Witam, niedawno kupilismy mieszkanie, w którym tapety zostały położone bezpośrednio na płyty kartonowo-gipsowe. Próby usuwania tapety za pomocą namaczania i zrywania w jednym z pokoi zakończyły się kompletnym fiaskiem. Nie tylko tapeta nie odchodziła, ale zostały uszkodzone płyty pod spodem. Sama tapeta jest stosunkowo nowa i bardzo mocno trzyma się ściany (w sumie jest to papier przyklejony do papieru więc nic dziwnego). W jaki sposób usunąc tapety i wygładzić ściany by nadawały się do malowania? A może lepiej nie usuwać tapety i wygładzić jakoś powierzchnie? Naklejanie kolejnej warstwy tapety czy papierowej gładzi wydaje się dośc ryzykowne. Z góry dziękuję za porady. natka85