Miesięcznik Murator ONLINE

koszyk dostęp od 4,99 zł
Skocz do zawartości

Waldek K

Użytkownicy
 Pokaż profil  Zobacz aktywność

  • Liczba zawartości

    27

  • Rejestracja

 Typ zawartości 

Zawartość dodana przez Waldek K

  1. Waldek K
    Garaż to dobre miejsce, aby "utylizować" nadwyżki ciepła, które okresowo występują przy paleniu węglem lub drewnem. Wiadomo, że nawet na minimalnych ustawieniach powstaje ciepło, które trzeba gdzieś oddać, a w garażu kilka stopni w górę, czy w dół nie robią większej różnicy.
  2. Waldek K
    Zgadzam się z brylekpl odnośnie zalet. Mamy dom z bloczków Thermomur. Ściany zewnętrzne TH-300, ściana między częścią mieszkalną, a garażem i kotłownią TH-250. Garaż o wymiarach 6x4, a za nim kotłownia 3x3. Kotłownia na ekogroszek. Między kotłownią, a garażem drzwi p.poż. i ściana z pustaków 11,5 cm (obustronnie obłożona g-k, w kotłowni dodatkowo gres). W kotłowni zimą temp. ~25 st., w garażu ~15 - 18 st. Brama garażowa Wiśniowski dwuskrzydłowa (blacha - poliuretan - PVC), gr. 40 mm. Między garażem, a częścią mieszkalną dwoje drzwi: od strony garażu techniczne blaszane, od strony mieszkania zwykłe drewniane drzwi wewnętrzne. W garażu dodatkowo malutki grzejniczek w pobliżu licznika wody (na wszelki wypadek). Wentylacja grawitacyjna. Nigdy nie było żadnych spalin w części mieszkalnej innych minusów też nie znalazłem. Przy ogrzewaniu ekogroszkiem (początkowo także peletem), ciepła z regóły jest nadmiar, bo drzwiczki kotła i rura spalinowa są dość ciepłe, więc pomieszczenie grzeje się samoistnie, a przez cienką ścianę ogrzewa także garaż. Dodam, że garaż służy nam także za warsztat, skład rowerów, kosiarek, magazyn butelek z sokami w zgrzewkach, psiej karmy i czego tam akurat potrzeba. Właśnie rozpoczęliśmy 4 sezon grzewczy.
  3. Waldek K
    Skoro wątek został odkopany, to i ja coś dopiszę. Nie przepadam za marketami, bo nie można tam za bardzo negocjować warunków. Warto brać promocje, jeśli rzeczywiście ceny są obniżone. A z hurtowni budowlanych mogę z czystym sumieniem polecić: - Budwera w Tarnowskich Górach (wylot w kierunku Gliwic) - głównie pokrycia dachowe (w tym okna dachowe) - fachowa obsługa, towar na czas, ceny bardzo konkurencyjne. - Builder w Gliwicach, ul. Tarnogórska - praktycznie wszystko z materiałów budowlanych - można się dogadać z dostawami i cenami. Nie wszystkie ceny są najniższe, ale za to na pewno nie sprzedadzą byle czego. - Mal-Drew w Gliwicach, też ul. Tarnogórska - kupowałem głównie płyty g-k i akcesoria do nich - bardzo dobre ceny.
  4. Waldek K

    autoCAD

    Waldek K odpowiedział a topic → Wymiana doświadczeń ogólnie

    מרכבה, przepraszam, ale nie rozumiem, co chciałeś powiedzieć. Nie dlatego używam AutoCADa, że zacząłem używać go 20 lat temu, ale dlatego, że nadal mi odpowiada. Pracowałem też w 3D, kilka lat pracowałem w PDS-sie i nie twierdzę, że inne programy są złe. Po prostu w mojej obecnej pracy wystarcza AutoCAD i to LT. Pamiętaj, że dla firmy ważna jest też wymienność plików z podwykonawcami i zamawiającymi, a do tego cena programu ma też bardzo duże znaczenie.
  5. Waldek K
    Czy te 200 e/m2 dotyczy samych ścian? Jeśli tak, to znowu nie tak mało.... Tu jest wyliczenie kosztów w technologii thermomur TH-400 http://www.budujemydom.pl/sciany-i-stropy/17145-sciany-wznoszone-w-systemie-thermomur Sam właśnie zbudowałem ściany w tej technologii (TH-300) i sobie chwalę Może jak wszystko skończę, to podliczę ile mnie to wyszło
  6. Waldek K

    autoCAD

    Waldek K odpowiedział a topic → Wymiana doświadczeń ogólnie

    מרכבה pracuję na AutoCADzie od ~20 lat (gdzieś od wersji 2) i nie podzielam Twojego zdania. Wszystko zależy do czego program ma być używany. W mojej branży niemal zawsze mam sporą część infrastruktury już istniejącą i w niej muszę "doprojektować" instalację, więc mi ta parametryczność nie jest potrzebna. To w zasadzie tak jak się kiedyś rysowało ręcznie - trzeba szybko i łatwo naszkicować stan istniejący, a potem już tylko skupić się na nowych elementach. Też szybko, bo terminy gonią...
  7. Waldek K
    Ciekawe, ale nie wiem, jak sprawować się będą ściany i strop wykonane z samej niemal izolacji, szczególnie jak na dachu znajdzie się 0,5 m śniegu, albo, czy cały dom nie "odleci" przy pierwszym huraganie. W ogóle to zastanawiam się, czy można by go zbudować w Polsce ze względu na przepisy
  8. Waldek K
    Witam wszystkich w wątku "bateryjnym". Małżonce i mnie spodobały się baterie satynowe i jest klops, bo jak dowiedziałem się od jednego z handlowców firmy wycofują się z takiego wykończenia. Intensywne poszukiwania w salonach i internecie zdają się to potwierdzać. Znalazłem baterie Nobili Time w satynie. Ceny wyglądają następująco: wannowa ~370 zł, podtynkowa 4-otworowa ~520 zł, umywalkowa ~320 zł. Paradoksalnie znajomi mają od kilkunastu lat baterię wannową tej firmy i działa dobrze, tyle tylko, że kilkanaście lat temu firmy jeszcze zwykle produkowały u siebie, a nie w Chinach, Bangladeszu, czy Malezji. Czy ktoś w ostatnich latach montował baterie Nobili (nie koniecznie serii Time) i mógłby podzielić się doświadczeniami? A może ktoś ma wiedzę o produktach tej firmy? Będę wdzięczny za informacje
  9. Waldek K
    Właściwie nie ma tu żadnej filozofii. Trzeba potrenować i tyle. Ja dawno temu pomagałem hydraulikowi, który coś tam u nas w domu przerabiał i tak się nauczyłem. Podglądając. Teflon jest ładny i czysty, ale to zawsze loteria. Pakuły jeszcze nigdy mnie nie zawiodły. Potwierdzam, że nie należy dokręcać na siłę. W przypadku średnic 1/2" - 1" kręcę bez narzędzi ile się da, a potem tylko lekko dokręcam kluczem, albo "żabką" tak, żeby w razie potrzeby móc jeszcze zrobić jeden obrót, bo mnie uczono, żeby dla dopasowania kształtek zawsze zakręcać, nigdy odkręcać.
  10. Waldek K
    Szanowni forumowicze! Nie atakujcie Jurkena za to, że jemu udało się taniej zbudować niż Wam (mnie pewnie też). Czy ma nas za to przepraszać? Albo przynajmniej nie wolno mu się pochwalić? Różnice mogą przecież także tkwić w lokalnych uwarunkowaniach, a twarde negocjacje ze sprzedawcami i wykonawcami też mogą dużo zdziałać. Co do wylewek, to na Śląsku koszt 28 - 31 zł/m2 z materiałem. Bez materiału, słyszałem o 11 zł/m2 Oliwkawawa, czy brat miał umowę z wykonawcą? Dlaczego nie usunęli usterek w ramach gwarancji?
  11. Waldek K
    Bowess, tak dom z awatarka. Powierzchnie z PB: PARTER 1-01 Kuchnia z salonem 42,43 1-02 Sypialnia 9,62 1-03 Komunikacja pionowa 3,27 1-04 Przedsionek 3,90 1-05 Łazienka i WC 7,73 1-06 Kotłownia 9,52 1-07 Garaż 24,81 SUMA 101,28 PIĘTRO 2-01 Pokój nr 1 10,20 2-02 Pokój nr 2 10,20 2-03 Pokój nr 3 11,92 2-04 Komunikacja pozioma 17,52 2-05 Komunikacja pionowa 3,20 2-06 WC 2,71 2-07 Strych 19,84 SUMA 86,51 Stan mniej więcej aktualny: Wracając do kosztów, to SSO bez formalności, pozwoleń, przyłączy itp, tylko sam materiał i robocizna, za to z ociepleniem (integralna część technologi) to 126,3 tys. Stolarka zewnętrzna wyniesie nas 17,2 tys. Wylewki ( parter - materiał + robocizna) ~6,7 tys. Podłoga na stropie (płyty MFP) ~2,5 tys. Wełna na całość (poddasze i strop) ~2,5 tys. Podsumowując 350 tys. to na prawdę solidny pieniądz na budowę. Wystarczy na skromny, dobrze przemyślany dom. Na koniec zacytuję mojego kier. budowy i jednocześnie projektanta: "zawsze musi pan pamiętać, że rozwiązania, które próbują panu wcisnąć służą przede wszystkim czyjemuś zarobkowi"
  12. Waldek K
    Jestem trochę zdziwiony... Mamy w tej chwili stan surowy otwarty, choć z zapłaconymi oknami i zaliczką na drzwi wejściowe i bramę garażową. W tej chwili jest 167 tys. Budynek 120 m2 pow. zabudowy, prostokąt, dach dwuspadowy. Główne punkty to: - fundament z robocizną ~41 tys. ( w tym betonowy taras), - ściany zewn. thermomur TH-300 + wewn. poroterm 11,5 własnymi siłami ~36 tys. - konstrukcja stropu i dachu - wiązary systemu Mitek ~22 tys. - pokrycie dachu (pełne płycenie MFP, membrana, dachówka ceramiczna Roben, okna połaciowe 5 szt., 2 kominy systemowe) z robocizną ~40 tys. Wszystko zależy od ilości środków i determinacji. My akurat mamy pierwszego mało, a drugiego dużo Na początek polecam zrobić sobie w excelu tabelę i sumować poszczególne planowane pozycje (ceny są łatwe do znalezienia w internecie i składach budowlanych. Można też prosić firmy o orientacyjne wyceny poszczególnych robót. Jak kwota z planowanych wydatków zbliży się niebezpiecznie do posiadanych środków, to zaczniecie wywalać zbędne pozycje i szukać innych, tańszych rozwiązań. Dobrze jest też zatrudnić rozsądnego kier. budowy tzn. niezafiksowanego na jednej technologii. Może dużo doradzić i pomóc znaleźć spore oszczędności. Dziś zdecydowana większość buduje w jednej technologii (poroterm, stropy betonowe, 20 cm ocieplenia, cieśle na dachu itd). To na prawdę nie jest jedyna droga. Pozdrawiam
  13. Waldek K
    Podbijam temat, bo mam w planach podobny strop jak Sempronia. Zastanawiam się dlaczego piszecie, że się nie sprawdzi i będzie słychać kroki, skoro powinien je wytłumić ów filc. Takie rozwiązanie było też opisane w Muratorze. Ale może po kolei.... W tej chwili mam gołe belki stropowe (dolny pas wiązarów w systemie Mitek; strop między parterem, a użytkowym poddaszem), na który z góry zamierzam nabić paski filcu gr. 10 mm, na nie deski 25 mm, a na nie płyty MFP 22 mm. Te deski tylko na łączeniach płyt i w połowie ich szerokości. Zostały mi z wcześniejszych etapów budowy. Na płytach MFP będzie pianka (typowa, pod panele) i panele. Pomiędzy belkami stropowymi ułożę 50 mm wełny mineralnej dla tłumienia dźwięków powietrznych, a od dołu będą sufity podwieszane z płyt GK. Problem mam na styku filcu i owych desek: czy Waszym zdaniem warstwa płyt (łączonych deskami) powinna pozostać niezwiązana z belkami (podłoga pływająca), czy też można owe deski przykręcić wkrętami (przez filc). Innymi słowy: wkręty (w sumie ~180 szt. na powierzchni ~73 m2) przeniosą dźwięki uderzeniowe, czy też nie?
  14. Waldek K
    W te 30 tys. za 100m2, to raczej nie uwerzę... . Wiązary dachowe na prosty dwuspadowy dach, z pasem dolnym tworzącym konstrukcję stropu poddasza dla domu o powierzcni zabudowy 120 m2 kosztują z montażem od dwudziestukilku do trzydziestukilku tysięcy zł. Sama konstrukcja! Wiem, bo ściągałem oferty z kilku firm południowej Polski. Dokładnie taka sama konstrukcja musi się znaleźć na domu drewnianym + konstrukcja ścian + wyłożenie ścian płytami OSB + izolacja przeciwwilgociowa + izolacja termiczna + kilka innych "drobiazgów" = 30 tys. x 3 do 5. Wybaczcie, ale nie uwierzę w te 30 tys. Pamiętajcie, że to drewno musi mieć certyfikat, spełniać normy i być czterostronnie strugane. Druga sprawa, nie mniej ważna. Czy jakiś bank da kredyt na budowę domu w cenie 300 zł/m2? Co tam 300, niechby i 3 razy tyle. Od dwóch miesięcy kopię się z bankami, które nie mogą i nie próbują nawet uwierzyć, że da się zbudować dom za mniej niż 2200 - 2400 zł/m2 powierzchni całkowitej
  15. Waldek K
    Wielkie gratulacje! Na Twoją stronę trafiłem już dobrych kilka miesięcy temu, bo jest podlinkowana na stronie thermomuru. Zbudowaliśmy przybudówkę w tym systemie już 19 lat temu. Wtedy ta technologia była chyba popularniejsza niż obecnie, a to pewnie dlatego, że więcej ludzi budowało samemu. Były nawet reklamy w telewizji! Teraz to tylko firma i Porotherm, a na to styropian. W 80% przypadków. Teraz zaś lada tydzień zaczynamy budowę domu i oczywiście też z Thermomuru. Sprawdzone: szybko i tanio, a przede wszystkim samemu. Pozdrawiam thermomurowców!
  16. Waldek K
    Dokładnie Dezet. O ile wiem, to biorą tylko pod uwagę lokalizację, ale efekt jest taki, że w mojej lokalizacji wskaźnikowo przyjęli kwotę, za którą kupiłbym dom u dewelopera i to z gruntem. Tylko po co wtedy budować i to systemem gospodarczym? System jest tak skonstruowany, żeby bank nie stracił i np. nie musiał zlicytowywać niewykończonego domu. Tylko, że mój bank wyraźnie przesadził z tą ostrożnością. Rzecz moim zdaniem bierze się do tego, że pewien odsetek kredytobiorców jest nieodpowiedzialnych, w związku z tym system, na wszelki wypadek, zakłada, że każdy inwestor jest idiotą i należy go chronić przed nim samym. To zaś pozwala bankom na automatyczne stosowanie "tabel" i "przeliczników", dzięki czemu nie muszą zatrudniać fachowców do rozmów z inwestorem. A że odsieją przy okazji kilku dobrych klientów? Cóż, skalkulowane ryzyko...
  17. Waldek K
    Dezet, tak też zamierzamy zrobić, ale krew i tak nas zalała A słupki, wiadomo, mają rosnąć. Stale i coraz szybciej. Jak zwalniają, albo o zgrozo zatrzymują się, to trzeba natychmiast kogoś zwolnić, a z pozostałych zmobilizować dużym kijem (nie no oczywiście, że nie marchewką). Bo to jest system Ale co tam, ważne, że wiosna przyszła
  18. Waldek K
    Ja trochę z innej beczki. Jest mianowicie problem z tanim budowaniem i to w miejscu, gdzie bym się tego najmniej spodziewał. Otóż można chcieć budować samemu i w taniej technologii, ale bank tego nie zrozumie. Bank ma w tabelach, że dom ma kosztować tyle, a tyla za metr kwadratowy i mimo, że ogląda projekt i czyta wycenę poszczególnych etapów, to nie przyjmuje ich do wiadomości, bo ... bank ma tabele Skutek? Musimy wziąć kredyt w wysokości ponad 30% wyższej niż potrzebujemy. Tych trzydziestukilku procent nie wykorzystamy, ale koszty oczywiście poniesiemy Rzecz jasna nie ma z kim w banku rozmawiać, ani kogo przekonywać, bo bank, a raczej "system bankowy" jest tak skonstruowany, że rozmawia się z "terminalem", czyli uprzejmą i uśmiechniętą osobą, która przekazuje wszystko do "regionu", a tam mają ... tabele Oczywiście, wpadliśmy na to, żeby iść do innego banku, niż ten, z którym od lat byliśmy związani, ale w innych są większe koszty i/lub raty więc sumarycznie zapłacilibyśmy jeszcze więcej. Masakra....
  19. Waldek K
    Popieram Miloszenkę (z poprzedniej strony) styropianowe szalunki tracone to coś w sam raz dla Samorobów. 19 lat temu (!) budowaliśmy thermomurów przybudówkę - "śmy" bo powstała ekipa krewnych i znajomych, średnio 5 osób w tym ani jednego budowlańca. Poszło szybko i sprawnie. W dodatku te dodatkowe pomieszczenia (pokój dzieci i łazienka) są najcieplejsze w całym domu. Teraz w ciągu kilku tygodni rozpoczynamy budowę nowego domu wg projektu indywidualnego (PnB już jest!) też w tej technologii. Nie będzie już tamtej ekipy, ale dzieci już duże, więc pomogą. Wtedy zupełnie sam stawiałem ściankę działową z Ytongów - da się zrobić samemu i nawet szybko idzie, choć cały dom to już byłoby trudniej. Tyle, że o Ytongach ma złe zdanie nasz obecny kier. bud., więc już ich nie tykam. Tym razem ściany działowe zamierzamy zrobić z ceramiki, pewnie z Porothermów, ale na pewno będę murował sam z pomocą żony i dzieci. Pozdrawiam Samorobów
  20. Waldek K
    Mnie tam się bardzo podoba. Dzięki za wyjaśnienia. Wprawdzie zdecydowałem się już na co innego, ale zawsze miło pooglądać
  21. Waldek K
    Ten typ dachówki ma swój urok, ale jest zdaje się nieco droższa od zakładkowej i cięższa na m2. Pewnie stąd jej mniejsza popularność. Mnie martwiłoby w niej jeszcze i to, że na takich wysokich falach bardzo trudno wykładać się będzie kołnierze okien połaciowych i kominów. Zresztą proszę spojrzeć na zdjęcie z poprzedniej strony http://imageshack.us/a/img199/9571/ceramicamazarroncatalog.jpg Pod oknem powstała "kieszeń", którą należałoby dodatkowo odwodnić. Dodatkowy problem to ssuwający się śnieg. Rama okna go nie zatrzyma i jak nic "przejedzie" się po szybie, co może nieciekawie się skończyć, gdy okno będzie uchylone... jendrulakowalski, czy na tych matowych, porowatych powierzchniach nie będzie porastał mech?
  22. Waldek K
    agagrusz, oczywiście masz rację - szukamy wygody. Tyle, że ona kosztuje, a temat wątku jest o szukaniu oszczędności i otym z czego możemy zrezygnować. Czasem zrezygnować z czegoś musimy, żeby wogóle skończyć. Jeśli mamy ograniczone możliwości finansowe, to tylko skrupulatnie planując i tnąc "luksusy" będziemy w stanie skończyć. W przeciwnym razie pozostaje ogłoszenie: "sprzedam dom 300 m2 do wykończenia"... myst, nie twierdzę, że każdy musi znać wszystkie normy budowlane, żeby sobie naszkicować koncepcję domu. Sam ich nie znałem, ale w dobie internetu pewne informacje da się znaleźć. Ostatecznie i tak szkice weźmie projektant i zrobi z nich uczciwy projekt. Nie twierdzę też, że prace architektów są z gruntu "do bani". Właśnie dzięki zapoznaniu się z wieloma takimi projektami oraz szeregiem artykułów i postów na forach nabyłem pewną wiedzę, jak się dzisiaj projektuje domy. Więdzę wystarczającą, jak mniemam, aby wymyśleć własną koncepcję domu, tyle że zoptymalizowaną do moich potrzeb i możliwości. Poza tym każdy gdzieś mieszka i wie, czego mu potrzeba, co w aktualnym domu/mieszkaniu jest dobrze zlokalizowane, a co absolutnie, trzeba zmienić. Nie można też zapominać, że wszystko się zmienia. Dzieci się rodzą, dorastają, wyprowadzają, my też będziemy coraz starsi i czy za kilka, kilkanaście lat będziemy np. równie chętnie jak teraz biegali ileś razy dziennie po schodach? Czy architekci na pewno biorą takie rzeczy pod uwagę, skoro przytłaczająca większość gotowych projektów ma sypialnię i łazienkę na piętrze?
  23. Waldek K
    Tłumaczymy z żoną naszym dorastającym dzieciom, że w latach 70-tych i 80-tych ludzie budowali domy SAMI (ew. przy pomocy rodziny i znajomych). Musimy im to tłumaczyć, bo się dziwią, że nie chcemy brać ekipy. Pewno, że nikt nie zna się na wszystkim, ale jak nie potrafię murować z cegieł, maxów, albo porothermów, to są jeszcze szalunki tracone (izodom, thermodom itp), gdzie nie trzeba żadnych umiejętności. Fachowca (koniecznie sprawdzonego) trzeba brać tylko do tego, czego w żaden sposób nie można zrobić siłami swoimi/rodziny/znajomych. Inna sprawa. Przeglądnąłem setki projektów i na końcu wziąłem kartkę, ołówek i sam narysowałem dom, który nam będzie odpowiadał, pod nasze potrzeby. Prosty, prostokątny z dwuspadowym dachem. Potem przy pomocy Sketchupa sprawdziłem sobie wygląd, wnętrza, nasłonecznienie itp. Resztę "dopieścił" konstruktor. Skąd architekt, który mnie nie zna, może wiedzieć, czego mi potrzeba? Po co mi wykusze, gzymsy, okapy itd.? Mam wrażenie, że większość "udziwnień" służy temu, żeby architekt mógł dostać nagrodę, albo żeby jego projekt odróżnić od projektu kolegi. A koszty? A czy on za to zapłaci? Przepraszam architektów, ale takie jest moje zdanie. Jest mnóstwo nowoczesnych rozwiązań. Drogich rozwuiązań. Czy jest mi koniecznie potrzebny np. odkurzacz centralny, automatyka bramy i rolet? Czy potrzebuję podłączenie gazu, jeśli ogrzwać będę kotłem na paliwo stałe? Dobrze robi też na wyobraźnię zestawienie kosztów, ale takich pełnych, z gniazdkami, baterią umywalkową, płytkami elewacyjnymi, ściekiem w garażu itp.
  24. Waldek K

    Fundament.

    Waldek K odpowiedział kominiarz → na topic → Fundamenty i piwnice

    Linciano, odgrzebuję wątek, bo dopiero się zalogowałem. Po przeczytaniu Twoich postów oraz obejrzeniu zdjęć widzę, że odwaliłeś robotę, która mnie dopiero czeka. Pytań mam kilka: - nie wylewałeś "chudziaka" pod ławy? - jak się leje beton z pompy, tzn. czy niewprawny (chyba, że miałeś już wprawę), pierwszy raz lejący sobie poradzi? - nie zawibrowywałeś betonu w ławach?
  25. Waldek K
    Witam wszystkich serdecznie! To mój pierwszy post na tym forum. Przygotowuję się do budowy domu w Szałszy. W tej chwili czekam na pozwolenie na budowę. Jeśli ktoś potrzebuje informacji w sprawie załatwiania papierologii w gminie Zbrosławice i w Starostwie w TG, chętnie służę. Ja z kolei szukam namiarów na dobrą i tanią firmę od fundamentów lub przynajmniej samego betonowania ław i płyty. Pozdrawiam
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Forum:

Grupa ZPR Media:

Grupa Murator:

Serwisy internetowe:

Miesięczniki:

© 2024 Grupa ZPR Media, hosting: Supermedia