Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

gregorrr

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    2
  • Rejestracja

Informacje osobiste

  • Mój klub zainteresowań
    Budowa - wymiana doświadczeń

Profil płatny

  • Kategoria
    usługi

Converted

  • Tytuł
    WITAJ, tu znajdziesz opowiedzi na swoje pytania

gregorrr's Achievements

WITAJ, czytaj i pytaj... :)

WITAJ, czytaj i pytaj... :) (1/9)

10

Reputacja

  1. Witam. Dziękuję za odpowiedź, ale mam pytania: 1. zastosowanie podkładu zespolonego należy wykonać tylko w obrębie "dziury"? Generalnie cała posadzka w łazience to płyta betonowa (płyta kanałowa) i na nią zostaną przyklejone płytki. Nie ma na niej wylewki samopoziomującej - nie było potrzeby jej robienia. 2. rodzaj gruntowania dobiorę do rodzaju masy, ale może jakaś podpowiedź czego dokładnie szukać i jakiej firmy? Podejrzewam, że nie chodzi o zwykły jastrych z marketu czy zamieszany samemu, tylko specjalistyczną zaprawę z dodatkami chemicznymi, skoro tak szybko wiąże? Może masz coś sprawdzonego? 3. znalazłem informację, że minimalna grubość podkładu zespolonego to 2 cm. W moim przypadku w najcieńszym miejscu nie przekroczy ona 1,5 cm. Pytanie więc, czy na pewno wystarczy samo wypełnienie (tzn. bez zbrojenia czymkolwiek)? Poprzednio rury były zalane jastrychem z betoniarki i chociaż w wielu miejscach stosowano takie wypełnienie w ubytkach, tylko tu spękało (miejsce systematycznie deptane przez chodzących do łazienki). Boję się, że bez dodatkowych wzmocnień w posadzce, płytka o długości 120 cm może strzelić, jeśli podłoże wykaże "elastyczność". Dziękuję i pozdrawiam!
  2. Witam, Jestem nowy na forum i mam nadzieję, że dobrze trafiłem:). Mój problem dotyczy zbyt płytko położonych rur CO w łazience. W związku z tym zaistniał kolejny problem, dotyczący położenia kafelek podłogowych w łazience. Będę układał płytki (120x20, gr. 1 cm). Zaraz za progiem w podłodze przebiegają rury CO (alupex w otulinie), które spece zalali wylewką o grubości...2 cm. Gdy zacząłem wszystko oczyszczać zauważyłem spękania - cała wylewka ładnie odeszła - wraz z siatką zbrojącą (taką jak na elewacje się daje na styropian) i mam teraz rury na wierzchu. Moje pytanie: skoro nie mogę rur wpuścić głębiej - względy konstrukcyjne - czym można je zalać lub nakryć, by podłoże było stabilne i nadawało się do klejenia płytek. Rozmiar dziury to 80x30 cm. Jest to miejsce za progiem, a więc obciążane. Może są jakieś bardzo elastyczne masy murarskie/wylewki? A może dodatkowo - oprócz wylewki, która wypełniłaby przestrzeń między rurami plus 1,5 cm w górę - nakryć dziurę grubą blachą (0,5 cm) - opartą na stabilnych częściach posadzki i zakotwionych w nią punktowo, tak by nie przesuwała się na boki? Blacha rozłożyłaby obciążenie, poza tym w warunkach domowych (niewielkie zmiany temperatur) raczej nie powinna "pracować". A może jest jeszcze jakiś inny sposób? Bardzo proszę o radę i z góry dziękuję!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...