jery95

Czym więc skutkuje brak folii paroizolacyjnej: - czy tylko (aż) gorszą izolacją termiczną - czy zagrożeniem dla wełny z której zrobi się zgniła ciapa i w kosekwencji razem z GK spadnie na głowę - czy jedny i drugim

Dzięki za odpowiedzi. Pytający się edukuje. Jestem po analizie informacji technicznych dostawców systemów ociepleń. Z tych materiałów i praktycznie wszystkich oficjalnych publikacji jakie znalazłem wynika, że folię paroizolacyjną należy kłaść. Ale jakby tak spokojnie pokombinować i zapytać eksperta (co uczyniłem) to okazuje się, że folia paroizolacyjna przy obecnej szczelności stolarki okiennej i izolacji ścian jest trochę jak worek foliowy na głowę. Gdzie te wszystkie pary i smrodki mają z chałupki uciekać - może właśnie przez GK, wełnę, folię wysokoparoprzepuszczalną (powyżej 800 czegoś tam) i w kosmos... Ale z drugiej strony dlaczego nikt nie pisze o wariantowych rozwiązaniach tylko każdy maluje obrazki z folią. Cały czas nie mam pewności.

Witam! Mam pytanie dotyczące folii paroizolacyjnej. Prasa mówi kłaść, fachowcy różnie. Mam dwuspadowy dach kryty dachóką betonową, folia paroprzepuszczalna, 25 cm wełny, stelaż i płyty GK. Jest rzeczywiście pewien problem techniczny z położeniem folii - czy pod profilami?, czy na profilach?, stąd wniosek fachowców - nie kłaść bo nie ma sensu. Mam co do tego wątpliwości. Pozdrawiam