Chce kupic czesc dzialki budowlanej, ktora w tej chwili jest dla mnie za duza (czyt. za droga). W tej chwili ma prawie 4000 mkw i wiem, ze wlasciciel juz jakis czas bez powodzenia probuje ja sprzedac. Zaproponowalem mu, ze jesli podzieli ja na 3 rowne czesci, to ja jedna kupie od razu, a sadze, ze pozostale 2 tez powinny szybko zejsc, bo okolica ciekawa, a cena rozsadna. Chce sie zabezpieczyc, ze po podziale nie podniesie ceny i jedna z nich sprzeda mi po takiej cenie za metr, po jakiej oferowal calosc i w zwiazku z tym mam zamiar podpisac z nim umowe i wplacic jakis zadatek, zeby mial na geodete i zeby sobie ja zaklepac. I mam w zwiazku z tym takie pytania: 1. Macie pomysl na zapisy w umowie tego typu? Bo chyba nie mozemy napisac, ze dotyczy dzialki, ktora jeszcze nie istnieje? 2. Ile moze potrwac podzial geodezyjny? 3. O jakich formalnosciach musze pamietac?