Witam. Nasza tulipka się buduje. Na razie mamy ściany parteru, w tym tygodniu będzie przygotowane szalowanie stropu. Pogoda się niestety popsuła, więc roboty mogą się opóźnić. Nasi murarze niestety popełniają błędy, więc jest trochę nerwowo. W złym miejscu zakotwiczyli schody w chudziaku, na przykład. Teraz trzeba wiercić dziury w chudziaku i jakoś umocować te pręty na właściwym miejscu. Boję się, że któregoś dnia schody się nam obsuną, że to nie wytrzyma. Jedną ścianę musieli nam rozbierać, bo w złym miejscu umieścili otwór na drzwi. Schody w tym projekcie są niezbyt wygodne. Czy zmienialiście je jakoś? Trzeba zmniejszyć wysokość i zwiększyć szerokość stopni. Czy ktoś z Was dokładał stopień, na przykład na spoczniku? pozdrawiam. Basia