Dalkau

Hej, na szczęście udało mi się z tym w miarę uporać. Zerwałem panel wokół rur do gołego betonu, okazało się, że rury CO wchodzą w otwory zrobione z większych rurek o średnicy ok. 0,5 cm większej. Normalnie jakbym miał prześwit do sąsiada, nawet zapach dymu papierosowego z tego wyłaził. Wziąłem jakąś piankę montażową, która w opisie miała napisane, że ma właściwości wygłuszające. Napsikałem tam tego tyle, że nie wiem czy sąsiadowi nie wyszło po drugiej stronie . Na wszelki wypadek zrobiłem jeszcze taką górkę z pianki wokół rur bo i tak mam zamiar zabudować rury suchą zabudową, więc już panela w to miejsce nie będę kładł, a i jakiejś wełny mineralnej można napchać przy ziemi za płytą GK. Powodzenia.

No tak w bloku. Tak sobie myślę, że wokół rur jest warstwa czegoś cieńkiego. Tylko jak to wyeliminować? Czy zabudowanie rur suchą zabudową i wypełnienie wełną mineralną może pomóc? Albo zrobienie jak wspomniałem "podestu" wogół rur? Tylko jaką technikę zastosować? Wylać beton? Jest to dla mnie o tyle ważne, że jest to pokój dwulatka i odgłosy, zwłaszcza wieczorem potrafią być absobujące.

Mój pierwszy post więc witam wszystkich. Potrzebuję porady jak rozwiązać taki problem: W jednym z pokoi w miejscu gdzie rury CO wchodzą w podłogę bardzo wyraźnie słychać dzwięki od sąsiadów. Odnoszę wrażenie jakby w tym miejscu była jakaś cieńka podłoga ponieważ dźwięki wyraźnie dochodzą stamtąd. W żadnym innym miejscu nawet przy przyłożeniu ucha nie słychać na przykład dźwięku telewizora co słychać przy tych rurach. Na podłodze położone są panele, niestety nie wiem jaki jest podkład, ponieważ mieszkam od niedawna. Co mogłoby poprawić izolację akustyczną w tym miejscu? Dopuszczam każde rozwiązanie, nawet jeśliby to miałby być betonowy podest 100x100cm przy tych rurach. Rury są w samym kącie 5cm i 10 cm od ścian. Z góry dzięki za pomysły. Pozdrawiam