Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Twierdza

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    22
  • Rejestracja

O Twierdza

  • Urodziny 18.11.1984

Informacje osobiste

  • Płeć
    Mężczyzna
  • Mój klub zainteresowań
    Budowa - wymiana doświadczeń

Dane osobowe

  • Województwo
    śląskie

Profil płatny

  • Kategoria
    usługi

Twierdza's Achievements

 SYMPATYK FORUM (min. 10)

SYMPATYK FORUM (min. 10) (2/9)

10

Reputacja

  1. akumulator-ruscy chyba lepsi, bo u nich też zimy lepsze.
  2. Bogusław 58- Pisałeś że ruchy gazów są prawidłowe, kiedy kanały są jedynie opadowe, ewentualnie wznośne. Natomiast na tym filmiku kanały są poziome. Moim zdaniem taka konstrukcja jest dużo prostsza, natomiast przypomina mi nieco wachlarzówkę.
  3. miedziannik-Czemu akumulacja to strata ciepła? Przecież akumulacja to gromadzenie ciepła, którego jest za dużo, czyli palenie na maksa, co wiąże się z dobrym spalaniem. Brak akumulacji wiąże się z hamowaniem spalania, po przez zmniejszanie dopływu powietrza, aby systemu nie przegrzać, a wiadomo że hamowanie wiąże się z kiepskim spalaniem. A w akumulacji to palisz na maksa przy pełnej dawce powietrza, wytwarzasz z paliwa maksymalną temperaturę, która jest akumulowana. Palenie z dławieniem powietrza, to przypomina mi to palenie liści, czyli na początku mocno się pali, ale jak się ciągle liście dorzuca to zaczyna się masakrycznie dymić, bo liście tamują dopływ tlenu. Wtedy dobre na pieczenie ziemniaków:yes:
  4. Jurgonka-Mój piec kuchenny też pracuje cały rok i C.W.U mam wyłącznie z tego pieca, bo ugotować trzeba, chleb i ciasto też upiec trzeba a przy okazji woda się grzeje. Czyli cztery w jednym, C.W.U,gotowanie, pieczenie i grzanie kuchni.
  5. Bogusław_58-Widziałem Włoskie piece kuchnne i było to naprawdę cacko, oczywiście nie miało żadnych blach, tylko jakąś taką ciemną płytę, wcale bym się nie zdziwił gdyby to było szkło, gdzie widać ogień, widok zapewne musił by być piękny. Cena też "piękna" bo takie piece kosztowały coś koło 12-15 tys zł. A co do drewna, to u mnie jest go pełno, jak robią wycinki to biorą grube do kominków, a cieńsze zostaje, no ale to jest Ślońska, każdy woli węgiel albo coś węglopodobnego. Ludziom by się nie chciało ciąć tego drewna a potem co chwilę ładować do pieca. Wolą kupić parę ton węgla i mają mniej pracy. Ludzie strasznie wygodni się zrobili, przynajmniej w moich okolicach tak jest.
  6. miedziannik-Zależy co ugotowane , są potrawy, które wymagają dłuższego gotowania, ale to nie forum kulinarne. Jak już, to można by mierzyć czas zagotowania 5 litrowej wody, wtedy było by to jakoś miarodajne.Chociaż też nie do końca, bo w takich piecach dużo zależy od ciśnienia panującego na zewnątrz(czyli od pogody), czy też od wiatru. Natomiast piec kuchenny z zamontowaną wężownicą(podkowa) może słabiej gotować, dlatego że ok 20% ciepła idzie właśnie na tą wężownicę(ok 1,5 -2 KW). Gdyby zrobić izolacje i całe ciepło puścić bezpośrednio na blachę, to wodę pewnie szybciej byś zgotował. A patyki lepiej się palą i szybciej, do tego dają więcej energii niż grubsze drewno. Nie wiem czemu, ale na patykach (oczywiście suchych) to piekarnik rozgrzeję na 250 stopni, a na węglu to najwyżej na 220-200 stponi
  7. Twierdza

    EkoGroszek a zakazy.

    dynamical-Zdradź mi tajemnicę, w jaki sposób idzie odsiarczyć i odkamienić ekogroszek bardziej, niż przykładowo orzech. Bo z tego co wiem, to płuczka na kopalni jest jedna i metoda odzielania kamienia od węgla, to dla każdego węgla jest taka sama. Natomiast odsiarczanie i odsmolanie węgla, dokonuje się w koksowni, gdzie uzyskuje się czysty węgiel, zwany koksem. Ekogroszek nie oznacza "ekologiczny' tylko ekonomiczny. Znaczy że spalisz go znacznie mniej, oczywiście jak będziesz miał do tego odpowiedni kocioł. Spalanie mniej opału znaczy oczywiście też to, że taki opał jest bardziej ekologiczny, bo mniej się go spali a co za tym idzie, to jest lepsze spalanie takiego opału, niż w kotłach bez podajnika. Natomiast węgiel ekogroszek, zawiera tyle samo lub nawet wiecej siarki, od orzecha.
  8. Niestety zdjęcia mi się nie wyświetlają. Co do piekarników, to najgorszy jest piekarnik z blachy, szybko ogień go przepali, trudno w nim utrzymać jednostałą temperaturę, dużo lepszy jest piekarnik z żeliwa, żeliwo jest odporny na korozję a tym samym na przepalenie, dobrze przewodzi ciepło i łatwo w nim utrzymać jednakową temperaturę. Natomiast do suszenia, to wydaje mi się że najlepszy będzie piekarnik z szamotu z względu na akumulację ciepła. Co do piekarnika do pieczenia, to najlepszy chleb, najlepsza pizza jest z pieca szamotowego lub z pieca z gliny. Moim skromnym zdaniem nie ma sensu robić pieca chlebowego grzanego od zewnątrz, skoro można zrobić prosty piekarnik grzany od wewnątrz: http://www.youtube.com/watch?v=9cxvBVTjp7Q
  9. Nie, powinien mieć ok 200 stopni , po wsadzeniu chleba spada do 170 stopni. Kg chleb powinno się piec ok godziny. Gdyby wsadzić chleb do piekarnika 300 stopni, to w ciągu 10 minut by nam się zrobił brązowy lub nawet był by przypalony a w środku surowy. Natomiast pizza najlepsza jest pieczona ok 3-5 minut w temperaturze powyżej 300 stopni.
  10. 300 stopni to dobry na pizzę a nie do pieczenia chleba czy ciasta. Swoją drogą skoro uzyskujecie 300 stopni, to musi być on być zapewne nad paleniskiem.
  11. Co to jest cegiełka wodna? Znaczy że bojler będzie osadzony w szamocie , tak jak w wielkich piecach piekarniczych? Czy nie lepiej zastosować jakąś wężownicę, podkowę itp?
  12. Ja mam nurtujące mnie pytanie. Otóż czemu większość trzonów kuchennych, nie jest połączona z piecami kaflowymi. Chodzi mi o to, że na niektórych zdjęciach w necie, to są trzony kuchenne połączone z piecem kaflowym, natomiast na większości zdjęć, to zazwyczaj jest tak że w kuchni piec kaflowy, piec piekarniczy oraz trzon kuchenny mają osobne paleniska. Mój wniosek jest taki, że łączenie trzonów kaflowych z piecami kaflowymi się nie sprawdza, bo być może że za długa droga spalin i być może za słaby cug. Zazwyczaj trzony kuchenny mają krótką drogę do komina, czyli ogrzewane są blachy na górze a na dole piekarnik, następnie ogień idzie w dół i opływa boczną oraz dolną część piekarnika i następnie zakręca do wylotu w kominie. Cała droga do komina to wynosi jakieś 2-2,5 metra. Gdyby połączyć to z piecem kaflowym, to czy wtedy cug nie był by słabszy? Czy taka krótka droga spalin powoduje większy cug a tym samym trzon kuchenny lepiej funkcjonuje? Bo jak wytłumaczyć to, że większość zdunów buduje kuchnie, gdzie jest osobne palenisko do pieca kaflowego w tej kuchni i osobne palenisko do trzonu kaflowego. Mało jest rozwiązań typu trzon kuchenny, łączony z piecem kaflowym i przełączany szybrami(zima-lato)
  13. Racja Bogusławie, dopóki się je nie odpali i nie przetestuje to za dużo powiedzieć nie można. Moda na piekarniki metalowe przyszła z zachodu, to tam kiedyś stosowano właśnie piece cztery w jednym. Czyli ogrzanie kuchni, nagrzanie wody, ugotowanie obiadu i upieczenie ciasta na jednym ogniu i to się sprawdzało zarówno praktycznie jak i ekonomicznie. W Polsce natomiast pieczono w domu chleb i tym samym wolano prawdziwy piekarnik do chleba, czyli szamot.
  14. Bogusław_58- Myślałem że będziesz tam montował piekarnik z szamotu, widocznie nie doczytałem lub gdzieś pominąłem. Żeliwo to już jest szansa że będzie piekarnikiem, bo dobrze przewodzi ciepło i dość szybko. Moim zdaniem gdyby szamot szło dobrze grzać od zewnątrz, to też zduny zamiast żelaznych piekarników (bratruła) to stosowali by szamot. Ja taki piekarnik z szamotu zamontowałem i spełnił jedynie rolę podgrzewarza i suszarni drewna, temperatura to maks 120-150 stopni na węglu.
  15. Problem z piekarnikiem w trzonach kuchennych polega na tym, że trudno w nim uzyskać równomierną temperaturę, bo blacha szybko przewodzi ciepło i tak samo szybko się schładza, dlatego montuję żeliwo, wiec tym samym piekarnik z szamotu jest tym lepszy, że ma stałą temperaturę, z tym że w takich piekarnikach to pali się w wewnątrz a nie z zewnątrz. Zwykły przykład pieców piekarskich w piekarniach, zarówno tych starego typu jak i te nowocześniejsze, czyli rurowe, to temperatura do szamotu zawsze była doprowadzana do wewnątrz pieca a nie od zewnątrz. Jedynie najwyższa komora pieca od góry była grzana od zewnątrz z względów technicznych(kanały). Dlatego też powątpiewam aby taki piekarnik osiągnął 300 stopni grzany od wewnątrz. A z tą izolacją to rozumiem że przeciwne ściany od tego piekarnika będą izolowane, aby cała temperatura szła na ściany od piekarnika? Swoją drogą, to oglądając filmy na temat pieczenia chleba w kuchni, to nie spotkałem się z piekarnikiem szamotowym, aby był ogrzewany od zewnątrz. Zawsze tradycyjnie ogień paliło się wewnątrz piekarnika, czyli tak jak w piecach do pizzy itp. Swoją drogą czy nie lepiej było by, aby ciepło wlatywało do tego piekarnika i nagrzewało go od wewnątrz? Co prawda piec w piekarniku szło by dopiero po wygaśnięciu w piecu, ale za to pizza, chleb czy ciasto było by pierwszej klasy.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...