Witam. Mam podobny problem wiec się podepnę pod watek. Wymieniłem sobie 3 lata temu piec na opalany pelletem, groszkiem i drewnem. Niestety w kominie osadza się sporo sadzy ponieważ piec pracuje z przerwami a temperatura na czopuchu rzadko przekracza 140stopni C, zazwyczaj waha się w granicach 100. Już kilka razy zdażyło mi się że sadze się zapaliły (temp na czopuchu raz doszła do 300stopni) i tu tkwi problem ponieważ mam stary komin z cegły i niestety dym potrafi mi się fugami wydostawać. Komin jest 12x25 i wymyśliłem że poszerzę go w jedna stronę i wstawię w niego kamionkę kwadratowa 18x18 i ocieplę wełna. Technicznych możliwości na postawienie nowego komina nie ma a rozbudować mogę. Myślałem o wkładzie z kwasówki ale to odradzają bo może się przepalić. Boję się tylko że kamionka może mi popękać;/ Czy taki system ma racje bytu? Proszę o rady.