Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

figa112

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    48
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez figa112

  1. Już dawno słyszałam że nie ociepla się wewnątrz bo grzyb murowany i tego na pewno się będę trzymać.Bardzo dziękuję za sugestie na razie wiem że rezygnuję z wypełniania pustki w ścianie.Bardzo martwi mnie jednak ta wymiana okien bo posłuchałam jakiegoś matoła i teraz będzie problemik z oknami.
  2. Jeżeli ściana trójwarstwowa jest nacieplejsza ze ścian to ciekawe jak wygląda życie w domu z innymi ścianami.przepraszam Tomku ale moja ściana zimą jest zdeczko zimna-inaczej nie myślałabym o ocieplaniu.
  3. to niezbyt dobre wiadomości bo doradzono mi aby okna wstawić przed ocieplaniem i właśnie w poniedziałek mi wymieniają.pozostaje mi tylko szary styro albo faktycznie wpuszczenie perlitu styropianu lub pianki.logiczne jest jednak wyjaśnienie że nie można dokładnie sprawdzić jak to wypełnienie się rozłożyło w ścianie.dzięki za info gdyby ktoś miał jeszcze jakieś sensowne argumenty to piszcie.
  4. A co znaczy zwrot klasyka 20 i więcej cm ciągłej izolacji?Przepraszam za moją nieznajomość tematu.
  5. Witam mam pytanie dotyczące ocieplenia budynku jak wtytule.W ostatnim numerze Muratora było sporo na temat ocieplania ale nie znalazłam nic na temat ocieplenia budynku przez wpuszczenie pianki wewnątrz ściany.Dom ma trochę lat ale jest w bardzo dobrym stanie jedyne na co mogę się uskarżać to niezbyt dobra wentylacja.Nie chciałabym popełnić jakiś błędów bo ocieplenie to już poważna sprawa a każdy fachowiec jak zwykle zachwala jedyną i słuszną metodę którą akurat on się zajmuje.Proszę doradzie czym naprawdę poskutkuje wpuszczenie piany w pustkę powietrzną w ścianie? a jeśli nie piana to co będzie lepsze przy tego typu ścianach -styropian ,wełna mineralna czy wełna skalna?To forum było pomocne w wielu tematach więc liczę że i teraz mnie nie zawiedzie.pozdrawiam Ewa.
  6. Panie Adamie, ja do Pana z osobistymi przeprosinami bo myślałam że jest Pan jednym z tych nawiedzonych ale jak widać pomyliłam się i dalej będę brnąć przez Pana wątek - człowiek uczy się całe życie.
  7. Panowie specjaliści,moje kratki wentylacyjne to: wykuta dziura w łazience ,podłączony wentylator i wypuszczona rura na zewnątrz-teraz już wiem że zbędny montaż bo zero ciągu,przy włączonym-ciąg znikomy wykuta dziura w kuchni zamontowany okap,wypuszczona rura na zewnątrz,przy włączonym ciąg że konia by wciągnęło,na postoju zero ciągu.Mam natomiast dwa kominy i mam zamiar wkuć się w te kominy i wykorzystać wentylację grawitacyjną ale to dopier jak dostanę pełną ekspertyzę kominiarską.Nadmienię jeszcze że te wypuszczanie rur na zewnątrz to były pomysły ,,fachowców" - jak się okazało zupełnie pozbawione sensu.Dlatego siedzę czytam,czytam i nawet próbuję brnąć przez wątek Pana Adama którego uważałam za oszołoma(przepraszam)niestety informacje w nim zawarte jak dla mnie są trochę za trudne.Cały czas zastanawia mnie fakt jak w budynku poniemieckim z pięcioma przewodami kominowymi nie ma ani jednej kratki wentylacyjnej???
  8. Ja posiadam kominy nawet dwa,nie posiadam natomiast kratek wentylacyjnych w tychże kominach.
  9. CHyba mieszają się wątki.Napisałam że grzyba nie było,nie było nawet wilgoci poza narożną ścianą w łazience,mikrouchyłu w oknach nie potrzebuję bo są tak stare i dziurawe że ho,ho.W kuchni gdzie jest wstawiony plastyk jest ciągle rozszczelniony.Napisałam też że wszystko zaczęło się po wymianie poszycia dachowego.Pan Adam podobno najlepszy doradca na tym forum napisał że uprawiam mniemanologię cokolwiek to znaczy .Ale zastanawiające jak ci ludzie mieszkali, wiem na pewno że góry nie ogrzewali bo mieszkali tylko na parterze.Może tajemnica tkwi w tym że grzali mocniej na dole ,a może słabiej.Dowiem się tego jak wykonam wszystko co zalecił kominiarz -czyli zrobię porządek z wentylacją,ocieple budynek,zamontuję nawiwnik nad tym oknem które już zastałam plastykowe.Pozdrawiam wszystkich speców .
  10. Panowie ja nie mam grzyba - jeszcze , pojawiła się wilgoć w narożniku salonu z wielkości dłoni.Grzyba nie było bo ściany były czyste poza łazienką.Wentylacja to tylko ze starych okien które będę wymieniać.
  11. Olimpie Forum to co napisałeś to jest właśnie czarna magia a tym gorzej dla mnie bo jestem przed ocieplaniem domu.Szkoda że nie ma tu opcji że spec od okien czy dociepleń wymienia się rzetelnie wiedzą jaką posiada, a ja w zamian oferuję mu wiedzę z mojej dziedziny.Oczywiście opcja byłaby tylko dla uczciwych.
  12. Co to za słowo mniemanologia - i jakaż cenna uwaga,szkoda że zupełnie zbędnna.Gdybym umiała to cokolwiek to robiłabym sama , te cokolwiek to potrafi 80 procent pseudo - fachowców w tym kraju.Na marginesie to murator chyba służy głównie takim ludziom jak ja a nie tym co plotą trzy po trzy byleby tylko pleść.Dziękuję za uwagi .
  13. Witam wszystkich znawców i amatorów.Ja kupiłam w zeszłym roku dom w dobrym stanie.Najgorzej wyglądał dach więc wymieniłam.Z małym szczególikiem dachówkę wymieniłam na blachę- nie ze względów ekonomicznych- po prostu musiałam zrobić w miarę szybko a dobre ekipy miały porezerwowane terminy.I co się okazało że taki niewinny szczególik jak zmiana poszycia dachowego wywoła u mnie w domu taką zmianę mikroklimatu.Długo słuchałam różnych fachmanów pożal się Boże wyrąbałam dziurę w kuchni,w łazience,w spiżarce a pleśń która pojawiła się w narożnikach pokoi na parterze jest nadal.Malutka bo malutka ale jest.Wczoraj zapaliłam papieroska pod każdą dziurą i co się okazało zero ciągu.Zaznaczę że moi poprzednicy mieli wszystkie ciągi wentylacyjne zamurowane.Dzisiaj był pan kominiarz wszystko wytłumaczył i powiedział dokładnie to samo co radzili mi w temacie wentylacje.Napisałam to wszystko ku przestrodze tym którzy tak jak ja są zieloni w inżynierii budowlanej i pałętają się po tym forum i to co dla jednych jest oczywiste dla niektórych jest czarną magią.Podobno każda interwencja w taki dom jak mam ja czyli już dawno pełnoletni wywołuje rewolucję a jak się ona objawi to jest trudne do przewidzenia.Należy życzyć wszystkim amatorom żeby spotykali na swojej drodze tylko prawdziwych fachmanów.Pozdrawiam.
  14. Dziękuję za podpowiedzi.Właśnie wyszedł odemnie kominiarz i powiedział dokładnie to samo.Dom docieplić , zrobić wentylację- już wim co to znaczy ,dodać nawiewniki do dwóch okien a te które będę wymieniać,wymienić na dobrej firmy.W najbliższym czasie biorę się za wentylację jeśli kogoś będzie interesował efekt to zapraszam na priw.A z tym tłumaczeniem to mnie trzeba było raczej jak krowie na roli ale jakoś się udało.Wielkie dzięki.
  15. Panie Tomaszu co Pan ma na myśli- trzeba zrobić wentylację?ja jestem z blokowiska i takie tematy są mi zupełnie obce.Jestem przerażona bo dopiero miesiąc temu fachowiec położył mi kafle w kuchni na płycie osb i już będę składać reklamacje bo zaczynają odpadć.Zdaje się że ja jako zleceniodawca muszę posiadać fachową wiedzę na temat budowlanki bo inaczej co ekipa to partoli.A gdzie szukać speca od wentylacji?
  16. To samo zrobiłam w łazience tzn.zamontowałam wentylator z rurą wypuszczoną na zewnątrz.Przeglądając porady ekspertów natrafiłam na taki sam problem a pan poradził ocieplenie budynku.Miałam to w planie na wiosnę ale przeglądając forum natknęłam się na opinię innego speca że szczelnie opakowany dom bez dobrej wentylacji to gotowe kłopoty.Czy naprawdę nikt mi nic nie podpowie?
  17. Żaden forumowicz nie odpowie?
  18. Witam w zeszłym roku kupiłam dom poniemiecki w stanie więcej niż dobrym.W sierpniu 2013 wymieniłam dach choć pewnie wytrzymałby jeszcze jakiś czas to od tego zaczęłam.Po wymianie dachu zaczęły się kłopoty z wilgocią w domu.Zaznaczę że wcześniej ten problem występował w małym stopniu tylko w łazience.Dom był suchy bez zapaszku stęchlizny.W całym parterze była tylko jedna kratka w łazience z nieczynnym wentylatorkiem ze sznureczkiem.W kominach też żadnych kratek.Zamontowałam okap w kuchni z rurą wypuszczoną na zewnątrz, to samo zrobiłam w łazience.Dom jest podpiwniczony i wydaje mi się że panuje tam lepszy mikroklimat niż na parterze jest sucho i nie ma żadnych piwnicznych zapachów.Okna częściowo plastik , częściowo skrzyniowe nieszczelne drewniane.Wilgoć pojawia się głównie w narożnikach przy podłodze i przy suficie- biała pleśń.Mam straszny dylemat bo poszukuję speca od tych spraw i nie wiem do kogo się udać a miałam na wiosnę ocieplić dom i wymienić okna- wiem że wszyscy odradzają ale moje okna są bardzo podziurawione przez korniki.Boję się podejmować jakichkolwiek działań remontowych dopóki nie rozwiąże problemu wilgoci.Panowie którzy robili mi drobne naprawy każdy miał inną wizję.Moja wizja jako baby , laika jest taka że wraz ze zmianą poszycia dachowego zmienił się klimat w budynku- tylko co teraz?Wspomnę jeszcze że wilgotność na dzień dzisiejszy 25-30% temp.20-21C.W czasie kiedy było deszczowo i się jeszcze nie paliło wilgotność wynosiła 45-55%.Błagam pomóżcie bo nie dam rady bez pomocy speca a może ktoś podpowie gdzie się udać, jestem z Wrocławia.Dziękuję,Ewa.
  19. Witam chętnie podzielę się pięknymi sadzonkami naparstnicy biała i kolor odbiór własny okolice Lutyni koło Wrocławia ważne tylko do piątku szt około 20.
  20. jak w temacie oddam gruz dachówki z rozbiórki 140m dach odbiór we własnym zakresie okolice lutyni pod Wrocławiem nr tel668964464
  21. Mam pytanko -robie remont dachu mam 140 m karpiówki czy jest sens szukać kogoś komu się przyda dachówka z rozbiórki ale w formie gruzu a jeśli nie to kto mi to wywiezie jak najtaniej.Dziękuję za ewentualne odpowiedzi.Mieszkam ok Lutyni.
  22. figa112

    umowa z dekarzem

    masz rację ale jak wezmę taniego i mi spieprzy to sobie nie wybaczę a jeżdżenie i oglądanie nic mi nie da bo się po prostu nie znam kompletnie
  23. figa112

    umowa z dekarzem

    Słaby dekarzu twój nick raczej nie zachęca do skorzystania z usług na marginesie jestem po czterech wizytach dekarzy i po kolei jeden zaśpiewał cenę zaporową ,drugi się podjął mieliśmy podpisać umowę i kontakt się urwał trzeci chciał robić bez umowy więc się nie nadawał wiadomo dlaczego czwarty się podjął po tygodniu zadzwonił że nie ma wolnych terminów w środę przychodzi piąty a pewnie na nim się nie skończy.Mdli mnie na samą myśl o fachowcach którzy tak płaczą że ciężkie czasy itd.chcę zapłacić uczciwie człowiekowi który zrobi mi uczciwie podstawę mojego domu czyli dach ale nie za cenę wziętą z choinki.Pan Wilhelmi może brać dużo bo jak mniemam jest superspecem a za to należy się super zapłata.Podejrzewam że nie stać mnie na fachowca kategorii S więc nawet nie pytam ile by wziął za mój daszek.Pozdrawiam wszystkich którzy są dobrzy w swoim fachu a partaczom oszustom niesłownym życzę klientów im podobnych.
  24. Witam koszt takiego remontu będzie wyższy niż postawienie nowego sądząc po zdjęciach.Jeżeli umiesz cokolwiek zrobić sam to można się jeszcze zastanawiać.Ja kupiłam domek praktycznie do zamieszkania ale wymieniam dach piec podłogi miejscami małe odświeżenie remont łazienki,koszty robocizny w moim rejonie-Wrocław to dwukrotność ceny materiału,dodam że ja nic nie potrafię zrobić sama więc do każdej dupereli fachowiec.Mój budżet to 100000 tyś a domek jest naprawdę zdrowiutki twój będzie studnią bez dna.
  25. figa112

    umowa z dekarzem

    Panie Andrzeju bo ja jakiś czas temu wysłałam Panu na priw czy nie zająłby się Pan moim daszkiem lub czy nie może Pan polecić jakiejś dobrej firmy z Wrocka.Odpisał mi Pan że to nie Pana rejony i że nie zajmuje się Pan kładzeniem blachodachówki.Dziękuję natomiast za odpis.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...