basias

kze mam zdarte paznokcie a nie lakier, tak wiec pomalowanie nie wchodzi w grę. Czy wiecie o jakimś środku chemicznym na zmycie z paneli tego uszczelniacza? Ciągnie się i rozmazuje jak żel czy sylikon.

kze mam zdarte paznokcie a nie lakier, tak wiec pomalowanie nie wchodzi w grę. Czy wiecie o jakimś środku chemicznym na zmycie z paneli tego uszczelniacza? Ciągnie się i rozmazuje jak żel czy sylikon.

Witam o poranku szacowne grono. Mój problem na dziś to: jak ukryć w pracy zdarte paznokcie po skrobaniu uszczelniacza z paneli. Niczym innym nie szło. Zrobiłam tylko ułamek podłogi. Ratunku

Witam o poranku szacowne grono. Mój problem na dziś to: jak ukryć w pracy zdarte paznokcie po skrobaniu uszczelniacza z paneli. Niczym innym nie szło. Zrobiłam tylko ułamek podłogi. Ratunku

Witam o poranku szacowne grono. Mój problem na dziś to: jak ukryć w pracy zdarte paznokcie po skrobaniu uszczelniacza z paneli. Niczym innym nie szło. Zrobiłam tylko ułamek podłogi. Ratunku

Witam o poranku szacowne grono. Mój problem na dziś to: jak ukryć w pracy zdarte paznokcie po skrobaniu uszczelniacza z paneli. Niczym innym nie szło. Zrobiłam tylko ułamek podłogi. Ratunku

Wszyscy się witają to i ja się przywitam

Wszyscy się witają to i ja się przywitam

My poznaliśmy się w czasie stanu wojennego. Jako, że wtedy pracowałam w zakładzie podlegającym mobilizacji przez kilka dni nie wychodziliśmy na zewnątrz. Mój kolega z przyszłym mężem dowozili nam na pocieszenie (duszy i ciała) kurczaki z rożna. No i tak cieszymy się już 22 lata. Swoją drogą to były czasy

http://www.gify.nou.cz/kvety1_soubory/13.gif

Droga Magmi! Jako niezarejestrowany użytkownik forum zaczęłam nieśmiało czytać dzienniki budowy. I co? Twój dziennik był pierwszym, który od roku śledziłam z ogromnym zainteresowaniem. Posłużył on również do inspirującej myśli: kurcze, jeśli ona, to może i mi by się udało? Ciężko było przekonać do tej myśli męża, ale w końcu się udało. Jesteśmy na etapie poszukiwania działki. A hasło: każdy Belg rodzi się z cegłą w brzuchu (odpowiednio przerobione) było nie raz cytowane. Chciałam Tobie podziękować za trud włożony w pisanie dziennika, życząc jednocześnie samych szczęsliwych dni w waszym domu. Pozdrawiam Basias.

" ....To znaczy że ukradzione. Mi. KTOŚ, KTO OSZUKUJE NA PODATKACH OKRADA MNIE I MÓJ KRAJ.." Kto jest bez grzechu, niech pierwszy rzuci kamień! I to zdanie powinno kończyć dyskusję w tym temacie.

7 kłamstw studenta: 1. Od jutra nie piję. 2. Od jutra się uczę. 3. Dziękuję, nie jestem głodny. 4. Tak, to mój projekt. 5. Zaliczyłem wszystko (do rodziców). 6. Byłem na wszystkich pańskich wykładach. 7. Idziemy na tylko jedno piwo!!!

7 kłamstw studenta: 1. Od jutra nie piję. 2. Od jutra się uczę. 3. Dziękuję, nie jestem głodny. 4. Tak, to mój projekt. 5. Zaliczyłem wszystko (do rodziców). 6. Byłem na wszystkich pańskich wykładach. 7. Idziemy na tylko jedno piwo!!!

Witam wszystkich! Dla mnie również książka stanowi podstawę do wypełniania wolnego czasu i nie tylko wolnego;) Czytam literaturę zarówno łatwą i przyjemną ( ostatnio "Kochając większą kobietę" Jennifer Weiner, jak i tą trochę trudniejszą ("Godziny" Michael Cunningham-szło mi trochę ciężko). Powracam też co kilka lat do przeczytania poraz któryś ulubionych moich tytułów np. Wańkowicza "Ziele na kraterze"(cukier krzepi!) i Grzesiuka "Pięć lat kacetu" (co by nie zapomnieć). Sapkowskiego "zaliczyłam" 7 (części 5+2) - dzięki synu za dostarczanie . Było już o tym jakie książki czytacie? gdzie?, a czy ma dla Was znaczenie ilość stron? Ze mną jest tak, że zaczynam książkę powoli ( z ciekawością -wkręci mnie, czy nie?) , nawet celebrując początek, później nabieram tempa, żeby na końcu stwierdzić - nie, za szybko! Pozdrawiam Basias.