Prawda jest taka, ze nie jest to tanie rozwiazanie, ale przeciez musimy myslec dlugofalowo. Inwestycja w podgrzewacz z pompa zwrocic sie moze po okolo 3-4 latach, a potem juz zarabia na siebie. A czemu? No np Ariston Nuos Evo bierze prad tylko do napedzenia dmuchawy, kompresora ( i ewentualnie grzalki, alr tylko w temperaturze ponizej -5/7st C). W kazdym razie taka maszynka ma sprawność 300%, a zwykly elektryczny ok 75%.Chyba widac roznice. Swietna jest tez opcja Antylegionella, ktora przewiduje automatyczne, comiesięczne cykle dezynfekcji zbiornika. Urządzenie ogrzewa wodę do 65°C i utrzymuje tą temperaturę przez krótką chwilę aby zniszczyć ewentualne rozwijające się w wodzie drobnoustroje. Przez to mamy gwarancje higieny i sami nie musimy nic dodatkowo robic;) Patrzylem tez na inne pompy, sa w sumie niektore sporo tansze, ale nie maja tylu funkcji. Nie mam zamiaru namawiac, ale przynajmiej warto spojrzec na taka oferte. A jesli chodzi o kolektory sloneczne, bo warto miec je w odwodzie, to nie wiem jak jest teraz - ale gdy ja kupowalem to UE dawalo ogromne dofinansowanie;))) wiec tez polecam;)))