Witam serdecznie. Niedawno kupiliśmy dom do remontu. Jestem właśnie na etapie robienia podłogi zarówno na parterze, a niedługo też i na piętrze. Inteligentni poprzedni właściciele postanowili zrobić z 2 pokoi jeden i wyburzyli najprawdopodobniej ścianę nośną, fundament w tym miejscu jest ok 27 cm szerokości. Na suficie jest coś obudowane kartongipsem jakby tam był wstawiony tragaż jednak podłoga na piętrze ewidentnie składa się do środka o jakieś 3-4 cm. Na dodatek jak się chodzi po pokoju na górze to cała meblościanka drży i szyby w niej dzwonią. Strop jest drewniany Jak podnieść (wyprostować) i wzmocnić podłogę na piętrze, żeby było róno i nic nie dzwoniło. Czy można to jakoś lewarkami dźwignąć i dołożyć po bokach tragaże w odpowirdniej już pozycji? Na dole natomiast pod podłogą z desek była szlaka, wymyśliłem więc, że wyleję chudziak ok 10cm, na to w kuchni ( będzie tam podłogówka) 10cm styropian, w salonie 5-8 cm styropian, a na to posadzka ok 6-8 cm, następnie panele i płytki. Nie jestem budowlańcem więc się pytam: Czy na starą szlakę której zostało mi jeszcze ok 20-30 cm mogę wylać chudziak i resztę? Czy kolejność Chudziak, Folia, Styropian, Folia, Posadzka, w kuchni płytki, w salonie Folia, Pianka, Panele jest ok