Witam,
postanowiłam zamontować w swoim wiejskim domu piec kaflowy z elektrycznym piekarnikiem i płytą gazową. Piec dostałam z demobilu, ze złożeniem go też nie będzie problemu. Ma on realizować się jak najbardziej klasycznie, czyli opalamy węglem lub drewnem, żadnych podków, płaszczy wodnych, kaloryferów, instalacji - jak folklor, to folklor. Martwi mnie jednak kwestia izolacji piekarnika wewnątrz kafloka. Myślałam o ściance z cegły szamotowej, obłożonej z dwu stron izolacją kominkową. Czy ktoś zetknął się z takim problemem? Budowaliście tak piece?
Z góry dzięki i pozdrawiam
PS: Przewód gazowy mam zamiar pociągnąć na twardo nad piecem.