Witam. Budujemy z żoną dom średniej wielkości (ok 120m2). Na inwestycji w stanie surowym zamkniętym wykryliśmy ogromne wady w postaci za niskiej wysokości piwnicy i parteru (mamy jeszcze użytkowe poddasze). Piwnica zamiast 225cm (bez posadzki, brakuje 25cm) posiada 201cm, parter zamiast 277 (docelowo 260) ma obecnie 268 (brakuje 10cm). Uprzejmie proszę w tym miejscu nie komentować głupoty żadnego z uczestników procesu budowlanego (i tak jesteśmy bardzo zdenerwowani). Ewidentnie wina kierownika budowy, ale czy wykonawcy również ? Moje pytanie dotyczy tego jakie kroki powinienem teraz podjąć i w stosunku do kogo i czego żądać. O ile w przypadku piwnicy z tego co nam powiedziano wstępnie można zerwać wylany beton, potencjalnie wybrać piasku, zabezpieczyć przed wodami gruntowymi, o tyle w przypadku parteru jest już gorzej. Można się zastanowić nad inną warstwą izolacji niż 11cm styropianiu (zgodnie z projektem) ale na pewno nie odzyskamy straconych cm. Powinniśmy już teraz startować z kolejnymi pracami (instalacje) stąd do pytania wyżej (co prawnie zrobić) - czy możemy podejmować kroki w stosunku do wykonawcy i kierownika budowy i jednocześnie kontynuować z pracami ? Dopiero od teraz będziemy posiadać inwestora nadzoru inwestorskiego, wcześniej takiego nie było - co również wiemy, że jest naszym błędem. Z góry dziękuję za wszelką merytoryczną pomoc.