Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

adzik438

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    20
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez adzik438

  1. Tak chyba zrobię. Przejadę po składach i kupie po 2 wory z każdych 4 rodzai no i porównam sobie. Tylko że nie wypale do zera każdego towaru. I będe musiał zarzucać nowy na resztke tego starego. No ale jakiś wgląd będe miał.
  2. Witam. Mam do wyboru w lokalnych składach : wesołą za 840, z kopalni z katowic za 840, pieklorz za 870, ekoret za 940 no i skład węgla które odpadają. Ceny w workach. Doradzicie który wybrać?
  3. Ha. Dobry pomysł. Jak się zrobi troche cieplej i wygasze piec na dłużej to wezme talerz do pracy i wytocze go sobie aby została taka obramówka I problem będzie rozwiązany bez żadnej cegły i to z każdej strony. A do Pana wyżej. Jeśli masz wentylator odsłonięty na maxa to obniż powietrze w ustawieniach. Nie ustawiaj 23 % tylko wiele mniej. Ja przy podawaniu 5s/35s mam 24-25 % powietrza a osłonę mam prawie cała przymkniętą ( 3 cm przerwy). Więc pierwsza sprawa to nadmuch zmniejsz o kilka % i zobacz co się będzie działo.
  4. Dobra metoda. Też będę musiał cos pokombinować tam z tyłu bo również mi przerzuca. A tak w ogóle to zbyt dużego kopczyka na palenisku nie masz. Ja mam gdzieś większy ;p Hm może troche za dużo mi podaje ..
  5. No wiadomo w dzień cieplej ale gdybym ja w nocy chciał utrzymać 22 stopnie to bym spalił 30 kg na dobę ;p dlatego przykręcam grzejniki na te 3 na termostatach obniżam na piecu na 50 i po nocy popiołu tyle co wcale, no ale kosztem tego że w domu wychładza się do 18-20 stopni ( w zależności od mrozu). Próbowałem z tym grzejnkiem jak mówiłeś ale nic nie zeszło powietrza. A unieść mogłem ledwo ledwo bo grzejnik 8 żeber więc śrubunki trzymają stabilnie całą długość. Gdyby był dłuższy pewnie dałoby radę. Ale tragedii nie ma bo jest gorący naprawdę u góry i na środku, tylko sam dół ciut chłodniejszy w porównaniu z innym grzejnikiem. Przy następnym czyszczeniu postaram się uszczelnić palenisko silikonem i może zarzucę tą cegłę. Ale sądzę że tymi czynnościami dużo nie zaoszczędze.Po prostu takie zapotrzebowanie budynku na ciepło, może być niedogrzany bo kilka lat stał niezamieszkany, nie było palone w nim i było troche wilgoci. A mieszkam dopiero ponad rok. Trudno trzeba się pogodzić z takim spalaniem
  6. Czyli jak, w nocy masz bardziej odkręcone grzejniki niż w dzień?;p nawet przy takich mrozach -15? przeciez słońce to rzadki gość Ja mam w dzień dwa na full nawet a na noc przykręcamy na 3. A z tym nadmuchem to dmucha Ci przez ten caly okres 25 min nadzoru czy tylko w trakcie 15 sekund podawania? No nie wiem czy to cos pomoże ale spróbuje tego manewru z tym odpowietrzaniem.
  7. To np macie odkręcone termo zupełnie i jeśli zrobi wam się za gorąco to wtedy go przykręcacie i np zmniejszacie na 4 ? i właśnie interesuje mnie o jaka skale przykrecasz na noc czy żona po prostu ręcznie na wyczucie dopycha ten cycek głowicą i dokręca nakrętke?. I jaką masz temp w dzień a jaką po nocy w domu. I czy zawsze przy takich mrozach masz te głowice poluzowane i grzejniki grzeją na full ? jeśli tak to naprawdę spalanie satysfakcjonujące. Grzejnik nie jest zapowietrzony bo go odpowietrzałem nawet przed chwilą kolejny raz. Nie wiem czemu jest trochę chłodniejszy od innego i to tylko na dole. Co do tego nagrzewania to raczej u mnie problemów z czasem nie ma. Wielkiego domu nie mam więc raczej nagrzewają się w tym samym czasie grzejniczki. U mnie to wygląda tak że na noc zakręcam termostaty na 3 i temp w domu spada do 18-19, rano odkręcam.No a w dzień utrzymuje te 21-23. Tam gdzie siedzimy 23 musi być. Z podtrzymaniem to źle mnie coś zrozumiałeś. Wiem że zostaje tak dlugo dopoki temp nie spadnie ponizej zadanej a przechodzi jak przekroczy o 1 stopień zadaną ( w dwustanie, w automacie o 3). Ale nie w tym sęk. Napisałeś że masz ustawione dmuchanie w podtrzymaniu na 30 %. I moje pytanie dlaczego tak ? Po to aby jak najbardziej wydłużyć czas podtrzymania? A ster mam expert pid dynamic.
  8. Mówiąc że żona reguluje temperaturą w pokoju znaczy że masz czujnik pokojowy? Powiem tak zdjąłem jeden termostat i mimo to ten grzejnik jest na samym dole chłodniejszy niż inny z termostatem odkręconym na 5. Zapowietrzony nie jest bo odpowietrzałem, ale znajduje się blisko kotłowni i może jest potrzebne wyregulowanie tego powrotu?. Rura powrotna jest gorąca. I skąd znasz dokładnie temperatury na wejściu i wyjściu grzejnika? Jutro znajdę imbus i poustawiam te powroty tak jak mówisz. Czyli jest taka opcja np, że grzejnik znajdujący się blisko pieca z odkręconym dławikiem na maksa może być na dole chłodniejszy niż inny grzejnik który ma lepiej wyregulowany powrót co do swojej wielkości i położenia? czy źle to rozumiem;p bo napisałeś że najlepiej ustawić je tak żeby równo się nagrzewały, to chodziło Ci o moment w którym np rozpalam żeby były w jednym momencie równo gorące wszystkie czy żeby po prostu cały grzejnik mial jednakową temp u góry i u dołu.? Z innej beczki. Czy przykręcasz grzejniki na noc a jeśli tak to do jakiego stopnia? No chyba że jeszcze wygaszasz piec. W podtrzymaniu masz dmuchawe na 30 %, co ma spowodować że dłużej w nim pozostaje? ja mam podawanie 3 s co 9 min ale bez dmuchawy.
  9. Ja mam na tabliczce od przekładni napisaną moc 0.09kw i 1340 r/min. Hmm myślałem że termostat na 5 będzie dawał maksaymalny przepływ do grzejnika no ale fakt koło głowicy może być te 28 stopni które odpowiadają tej cyfrze i może już korygować przepływ na mniejszy. Chociaz w sumie cały czas grzejnik na 5 mam gorący. Czyli odkręcić tę nakrętkę tak żeby głowica była luźna tak ? Czyli w zasadzie na maxa? I będzie działał wtedy z maksymalnym przepływem tak jakby bez termostatu? Kryzy czyli chodzi Ci o zaworki na wyjściu wody z grzejnika? mam takie na imbus,odkręcić go na maksa? I w czym to ma pomóc? więcej gorącej wody ma powracać, grzejnik na dole ma być cieplejszy? posprwawdzam czy mam dokręcone czy odkręcone i zrobie tak jak mówisz. I czy grzejniki na samym dole masz dużo chłodniejsze w porównaniu z górą? Masz stalowe czy aluminiowe ? Jak czyściłem rurę to wygrzebałem ręką tyle ile mogłem Śmieci raczej nie było heh Po próbach ustawień dwustanu 5/35 przy dmuchawie około 26 % efekt zadowalający. Kopczyk w sam raz dobija szybko, no i teraz na dworzu w trakcie dnia była delikatnie powyżej 0 więc w podtrzymaniu był około 20 min po 8 minutach pracy.w domu od 21 do 23 stopni, dla mnie temperatura na koszulkę, a żona cały czas że "mogłoby być cieplej" heh ;p A jeszcze zapytam jakie masz podawanie w podtrzymaniu i przerwę i jaki masz piec ? 17? Sory że tak dużo pytań heh
  10. No to masz gdzieś żeberko na metr, będę musiał chyba dołozyć choć kilka... Ja w stropie mam trociny bo wykłuwałem otwór pod schodki na strych ale domyślam się że zbyt wiele nie dają. A styropian mam tylko 5 cm bo nie mogłem dać więcej ze względu na okap dachu, ale jak kiedys zmienie dach to myśle dołożyć jeszcze z 8 albo 10 cm bo nie mam zamiaru spalać 20 kg dziennie na dom 75m2... Nie mam zaworu 3d ale mam termostaty na grzejnikach i mimo że w pokoju ustawie go na full to maksymalnie dobija 22-23 stopnie ( ewidentnie za mało grzejników.Np na 15 metrowy pokój mam 10 żeber). Też mam lekko wypłukły kopczyk i moc wentylatora też dobieram obserwując go. W takim razie teraz zwiększyłem na próbę 5s/35s i trochę dmuchawę no i zobaczę ile będzie miał podań i ile będzie w podtrzymaniu. Czyściłem już rurę doporwadzającą powietrze. Od spodu odkręciłem talerz i wysypał się popiołek. Czyli Twój piec w ciągu godziny podaje gdzieś 210 sek.bo w 5 min dochodzi do zadanej( 7 cykli po 15 sek to jest 105 s ) i tak dwa razy w ciągu godziny co daje 210 sek.
  11. ja mam 60 stopni na piecu a w domu mam 23 stopnie maksymalnie i więcej nie idzie uciągnąć a nie będę ustawiał 70 na piecu... ( chyba mam za mało żeberek - 1 żeberko na 1.5 m2 powierzchni). Wentylator masz na 16 % czyli masz wpa06? i przy tak dużym podawaniu taka ilość powietrza wystarcza? stosunek 1/2 to dosyć sporo. I dziwi mnie, że temp spada Ci aż o 7 stopniu przy takim podawaniu. Ja mam 60 na piecu dojeżdza do 62-63 max, podaje 4/46sek i maksymalnie spada do hmm 56-57. Wentylator mam na okołoo 26% i przysłona na jakieś 3 cm. I mój kwp 14 spala mi przy obecnych mrozach w domu 75 m2 minimum 20 kg na całą dobę. Może doradzisz coś jak osiągnąć takie spalanie jak Twoje? Ile masz metrów do ogrzania, jaką temp. masz w domu. I rozumiem że 12 kg to spalanie całodobowe a nie tylko przez dzień? A co do cegły chyba spróbuje. Widzę że wyrzuca mi taki drobny niedopalony jeszcze czarny eko z tyłu paleniska i tam chyba bym ją umieścił. A i jeszcze wydaję mi się że będę musiał uszczelnić talerz retorty silikonem bo żar nie zajmuje całego paleniska.... I jeśli możesz napisz w jakim czasie od powrotu z podtrzymania dobija Ci do zadanej i ile siedzi w podrzymaniu.
  12. Ustaw większą moc minimalną to po powrocie z podtrzymania będzie Ci szybciej dochodził do zadanej bo w pidzie wracając własnie z podtrzymania pracuje z mocą minimalną i stopniowa rośnie. Ja w tym momencie mam 60 stopni na piecu i moc minimalną na 20 % co daje 4 s/56s i jest wg mnie dobrze. Spada maks. do 56-57 i nie siedzi długo w podtrzymaniu. A ja mam problem innego kalibru. Wydaję mi się że moje większe spalanie jest spowodowane tym, że na palenisku od strony podajnika płomień jest mniejszy ( tak jakby był strasznie zdmuchiwany) a po stronie przeciwnej dużo większy, prawidłowy. I własnie z tej strony gdzie większy widze idealny popiół a od strony podajnika jest a to troszke spieków a to kilka drobnych czarnych kawałków. Zamieszczam 2 zdjęcia paleniska i zadaje pytanie jakie mogą być tego przyczyny? od razu mówie że czyściłem kanałki wlotowe powietrze odkręcając dolną pokrywę nad popielnikiem.
  13. Przy testowaniu na dwustanie miałem : temp zadana: 55 temp zał. pompy : 47 kaloryczność: wysoka podawanie w serwisancie miałem ustawione na 3s, przerwa 23s moc pieca 60% ( co dawało podawanie 3s/20s) dmuchawa na tym podawaniu była 25.5% podawanie w podtrzymaniu: 10 s przerwa : 30 min I to są jedyne istotne parametry w dwustanie. Szybko dochodził do temp zadanej no ale spaliłem troche więcej niż 20kg na dzień. Teraz przetestowałem kolejny worek na nowych ustawieniach w automacie. Temp zadana : 60 st. temp zał. pompy: 47 st. kaloryczność opału - wysoka moc max - 60% Instalator: tryp pracy - automat czujników - brak parametry podtrymania - 6s podaje / 9 min przerwa nadmuch podtrzymania - 0 Serwisant: parametry pracy - min. podawanie 3s ; dł. cyklu 83 s. moc min. kotła - 28% wyd, podajnika -13.5 kg/h min temp. zadana - 50 stopni moc dmuchawy: min - 24 , max - 40 % reg.spalania 28% mocy -24% dmuchawy, 45% - 25%, 65% - 26%, 80% - 27%, 100% - 30% I obserwując płomień reguluje tylko procentowo powietrzem w użytkowniku w regulacji spalania. Przysłona wentylatora na 2-3 cm i czpuch otwarty na 3 ząbku. Przy tej temperaturze 60 na piecu spada mi maksymalnie do 52 st w trakcie pracy. W domu mam 22 stopnie czyli bez upału przy 1 żeberku grzejnika aluminiowego na 1.5 m2. Zastanawiam się nad dokupieniem żeberek na następny sezon. Po prostu: albo dom się nie dogrzał( domek z lat 60, mieszkam rok a kilka lat wcześniej nie było wcale palone) albo jest za mało żeberek albo po prostu bardzo którędyś ucieka ciepło... chociaż okna mam plastiki, mur 40 cm + 5 cm styropianu. Wydaje mi się że powinno być przy grzaniu non stop przy 55-60 na piecu te 24 stopnie. Na tych ustawieniach spalił mniej więcej tyle samo co na dwustanie. Może 1kg-2kg mniej.
  14. Też mam pida i nie jestem zadowolony. W automacie przy zadanej 55 stopni spadał czasem do 43-44... Teraz pracuje w dwustanie i jest lepiej. Osiąga szybko temp zadaną. W podtrzymaniu jest do 15 min. Po powrocie z podtrzymania spada max. do 52 stopni i pracuje przez około 8-10 min aby dojść do podtrzymania. Posiadam piec kwp14 i przy obecnych mrozach około 15 st. spalam gdzieś 20 kg na dobę. Instalator wciskał bajki że spalę z tym piecem na moim metrarzu do 2 t przez sezon... a raczej w 3 się nie zmieszcze... Dodam, że mam 75 m2 do ogrzania. Ilość żeberek - 55 + drabinka w łazience ( grzejniki aluminiowe standardowej wielkości). I na to idzie 20kg eko dziennie , gdzie na noc przykręcam termostaty i w dzień też nie są na maxa. od 1 października spaliłem 1600 kg eko.
  15. Witam. Chciałbym zapytać jak tam u was spalanie po przyjściu obecnych mrozów. Ja mam galmeciaka 14 kw ogrzewam 75 m2 i spala mi przy obecnych temp ponad -10 st. około 20 kg eko na dobę... wydaję mi się żę troszkę za dużo....i nie wiem jak doprowadzić do tego żęby trochę zejść z tej ilości....dom budowany w latach 60, mur gruby okolo 50 cm, steropian 5 cm, w domu około 21- 22 st. ( grzejniki na 3-4 na termostatach). Obecnie pracuje w dwustanie, a więc: podawanie 4s/46s przerwa wentylator przy tym podawaniu - 25.5% moc pieca: 60 % kaloryczność : wysoka załączanie pompy : 47 stopni temp zadana : 55 stopni min. moc dmuchawy : 10 % , max. 30 % ( nie jest to chyba istotne gdyż dmucha cały czas z tą samą mocą ponad 25 %) przerwa podtrzymania 30 min ( jak przejdzie w podtrzymanie to pozostaje w nim około 20 min ) reszta ustawień w dwustanie chyba niepotrzebna. Na automacie spala mniej więcej tyle samo ale wiadomo w dwustanie mniej spada temp i szybciej dochodzi do zadanej. Sterownik expert pid. I moje pytanie: czy coś tu można wykombinować żęby zejść trochę z tą ilością eko ? Czytalem wyżęj żę użytkownik josephik na większym metrarzu i tym samym piecu spala 7 kg dziennie, więc trochę mnie to ruszyło nie ukrywam Proszę o porady i z góry dziękuję no i czekam na raporty ze spalania
  16. Tzn widzę że najwięcej eko zbiera się od strony podajnika czyli tam gdzie najwięcej dmucha. Do tego tam płomień jest tak jakby zdmuchiwany a po przeciwnej stronie od tego miejsca wydmuchiwany za talerz. I wydaje mi się żę jak coś tam może wyrzucać. A i dodam jeszcze dwie fotki akurat przy minimalnej mocy pieca: jedna bez flesza druga z fleszem http://img833.imageshack.us/img833/3163/ibt0.jpg http://img14.imageshack.us/img14/3295/0nfe.jpg
  17. No mam jeszcze małe pytanko. Jak osiągnąć stan aby po przejściu z podtrzymania w pracę temperatura nie spadała aż o 8 stopni w stosunku do zadanej ? ( np. 50 st zadana i spada do 42~). Regulowałem podawaniem ale nic nie pomogło. Moc pieca maks. mam na 60 % a min na 28%.Dmuchawa 25 % na min. mocy(czyli 28 %) a 31 % na maks. mocy.(czyli 60 %). A i jeszcze co do podtrzymania, podawanie zmniejszyłem dosyć znacznie w porównaniu z nastawami fabrycznymi ponieważ było 9 sek/9min a teraz mam 2sek/9min. Zrobiłem tak gdyż w popielniku były zupełnie niespalone kawałki eko i po zmiejszeniu tej nastawy jest dużo lepiej.
  18. Witam.Posiadam kocioł galmet 14 kw i moje pytanie jest następujące, czy bardziej opłaca się codziennie rano od nowa rozpalać piec czy zostawiać go aby chodził całą noc ? będe to właśnie sprawdzał paląc tydzień tak i tydzień tak ale chciałbym usłyszeć wasze sugestie i właśnie czy dążenie do tego aby szybko przechodził w podtrzymanie jest opłacalne ? jeśli tak to jak ustawić nastawy aby tak się działo ? z góry dzięki za odp. Ps. Widzę że josephik ma w podpisie ten sam kocioł, więc jeśli mógłbyś udzielić jakieś porady co do nastaw byłbym wdzięczny ;] powierzchnia mojego domku to 75 m2.
  19. Witam wszystkich forumowiczów. Chciałbym podzielić się z wami moimi nastawami pieca Galmet 14kw ze stałą retortą i wysłuchać ewentualnych uwag. A więc posiadam owy piec, który ogrzewa 75 m2 ocieplonego domku bez żadnych podłogówek. Posiadam 7 grzejników + drabinka łazienkowa. Na grzejnikach są też głowice termostatyczne firmy Goshe. W domu w najcieplejszych pomieszczeniach jest 22-23 stopnie a w najzimniejszych 20-21 przy regulacji 3.5-4 na głowicach. Przejdźmy do pieca. Nie posiadam żadnych czujników zewnętrznych i pokojowych. Piec ogrzewa również bojler 100 litrowy dla 3 osób. Czopuch otwarty na ostatnim ząbku. Osłona wentylatora odsłoniona na 2-3 cm. Teraz podam wszystkie ustawienia. Użytkownika: max moc kotła - 100 % kaloryczność opału - wysoka Instalator: temp. załączania pompy - 47 stopni tryp pracy - automat czujników - brak parametry podtrymania - 7s podaje / 10 min przerwa nadmuch podtrzymania - 0% czas wygaszania - 90s histereza CWU - 3 stopnie Serwisant: parametry pracy - min. podawanie 1s ; dł. cyklu 50 s. moc min. kotła - 28 % wyd, podajnika - 10kg min temp. zadana - 55 stopni moc dmuchawy: min - 23% , max - 60 % temperatura docelowa wody - 50 stopni , temp. docelowa na kotle 55 stopni. I teraz zjawiska: Opału na palenisku sporo(wydaje mi się że za dużo), sadz na ściankach również..W popielniku jakby to powiedzieć połowa popielnika samego czystego popiołu a połowa niedopalonego do końca groszku( tak jakby za często podawał). W domu nie wydaje się być jakoś gorąco mimo że głowice odkręcone na 4 a jest średnio 21 st. ( nawet pare dni temu odkręciłem na 5 i temp. max dobija teraz do 23;5 stopnia mimo że do tej regulacji na głowicy jest przypisana wiele większa.) Okna nowe szczelne. A i dodam że na noc przed samym snem zakręcam wszystkie grzejniki na 2 . Od razu po nocy odkręcając grzejniki temperatura na piecu gwałtownie spada ale to normalne. Potem po ustabilizowaniu w ciągu dnia na piecu jest 52-62 st. W podtrzymanie przechodzi dosyć częśto przy temp. gdzieś 58 st(głównie w drugiej połowie dnia). Czasami dobija do 63-64 max. Z obserwacji spalania przy temperaturach -10 w nocy i okolo 0 w dzień 3 worki ekogroszku czyli 90 kg starczają maksymalnie na 5 dni. Dodam też żę to pierwszy sezon grzewczy i zaczęte palenie było dosyć poźno bo dopiero pod koniec listopada, więc mury były ( i są do tej pory) niedogrzane. Podłogi również zimne mimo dużej ilości styropianu ( chociaż powolutku robią się cieplejsze ). Nie wiem, ale facet który zajmował się moim centralnym zarzekał się, że spalimy 2 tony przez cały sezon maksymalnie,a paląc nieco ponad 4 miesiące poszło już niecałe 2.5 tony. Czy według was można coś zmienić w nastawach aby coś tu zaoszczędzić czy cieżko będzie cos wyciagnąć? ;] Wiem, że ciężko nie widząc czegoś na własne oczy cokolwiek doradzać ale proszę o jakieś odpowiedzi. Z góry dzięki.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...