Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

chałupa

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    13
  • Rejestracja

O chałupa

  • Urodziny 19.01.1968

Informacje osobiste

  • Płeć
    Kobieta
  • Mój klub zainteresowań
    Budowa - wymiana doświadczeń
  • imię i nazwisko
    Agnieszka Zalewska

Dane osobowe

  • Miejscowość
    podkarpacie
  • Województwo
    podkarpackie

Profil płatny

  • Kategoria
    usługi

chałupa's Achievements

 SYMPATYK FORUM (min. 10)

SYMPATYK FORUM (min. 10) (2/9)

10

Reputacja

  1. Do Romana101 Witam Dziękuję , będę się kontaktował. Czy mówisz o kotwieniu do fundamentu? Jeśli tak to ma na pewno duże znaczenie rejon i nowe miejsce posadowienia domu, na Podkarpaciu i na wzgórzu mocno potrafi wiać. Pozdrawiam
  2. Danielu dzięki ale daj więcej szczegółów :wymiar słupków ,rozstaw ,no i czy mocowanie na śruby jest dobre --- czy nie będzie na nich skraplania wewn.w starym balu ,chociaż chyba nie bo metal-wkręt będzie od ciepłej strony-od wewn.nie wiem czy się nie mylę? czy oczepy to belki poziome- wieńczące słupy,jakie na grubość skoro mój stary bal ma 14cm.grub. i .........pewno jeszcze z 1000 innych pytań . Niestety nie Mazury ,Podkarpacie a chętnie bym z konsultacji skorzystał i z dobrej ekipy jeszcze chętniej tylko jak się okazuje to taka kosztuje tyle że tak jak mi radzą kupię suporex i dam sobie spokój z tą zabawą w fajny,wymarzony drewniany domek, bo się nerwowo i finansowo wykończę . pzdr.
  3. do DANIEL SIS obejrzyj proszę dodane 24.04 oraz te poprzednie zdjęcia był z nimi jakiś kłopot nie chciały się otwierać, może obejrzałeś tylko niektóre.Chodzi mi przede wszystkim o zniszczone zamki narożne - winkle, powyłamywane, bezmyślnie źle popodcinane bo nie pasowały im przy powtórnym składaniu po obróceniu (bo najpierw odwrotnie złożyli) domu na pozostawionych w złym ułożeniu podwalinach i przybitej do nich pierwszej belce (tej niskiej , cienkiej: 2D-D4, C3, A3, B2). Opisałem to w pierwszym poscie z 07.04.2013. Budowa stoi, szukam wykonawcy, przede wszystkim dobrej rady i rozsądnego sposobu by naprawić to co zniszczyli i robić dalej. Dlatego w poscie z 23.04 prosiłem o więcej szczegółów twojej koncepcji i będę wdzięczny jeśli opiszesz - wyjaśnisz kwestię tych dodatkowych słupów - tej konstrukcji ryglowej oraz szczegóły z tym związane, o które w tym poscie pytałem: połączenia tego ze starą konstrukcją - płazami, belkami ścian, rozstawienia tych słupów, wymiarów, posadowienia (czy na płycie, czy na dodatkowej podwalinie) wykonanie tych oczepów oraz stropu, zwieńczenie tej nowej konstrukcji i oparcie go, jak piszesz, częściowo na tych słupach a częściowo na starych ścianach. Niestety w takich szczegółach niezbyt się orientuję a musi to być zrobione solidnie ponieważ poddasze będzie użytkowe a dach kryty cięższą, grubszą blachą. pzdr.
  4. Niestety przykro i niestety dyble wycinali, podwalina nie jest kotwiona i trzeba dom jeszcze raz rozbierać. Tylko nie wiem co wtedy z niego zostanie. pzdr KOMPLET ZDJĘĆ ZAMIEŚCIŁEM W POSCIE z 24.04 13r.
  5. dodaję kolejne zdjęcia http://foto.onet.pl/zq7n6,wwjc6kcuksjw,u.html http://foto.onet.pl/zq7n6,2qk0sqgho064,u.html http://foto.onet.pl/zq7n6,ks7ccc4a6wk4,u.html http://foto.onet.pl/zq7n6,csqqggsq8wwi,u.html pozdr.
  6. Podaj proszę więcej szczegółów swojej koncepcji, nie bardzo orientuję się w tym fachowym nazewnictwie i sposobie realizacji tego. Z tego co się zorientowałem to musiałbym stworzyć konstrukcję szkieletową - słupową od wewnętrznej strony domu, tylko jak ją tzn te słupy trwale połączyć z belkami - ścianami chałupy, jaki rozmiar tych słupów co z wieńcami jak miałyby się wspierać częściowo na słupach a częściowo na poziomych belkach ściennych, jak z nimi połączone, co ze zniszczonymi zamkami narożnymi. Z tego co się zorientowałem to jakieś klamry czy winkle metalowe łączone na wylot albo przykręcane od wewnątrz śrubami - grubymi wkrętami, nie są dobrym rozwiązaniem ze względu na skrapianie się na nich wody na pow. stycznej do ściany lub wewnątrz w belce. Początkowo bale miały być na zewnątrz widoczne ale w obecnym stanie zniszczenia zamków to nie wiem. Dołączę jeszcze inne zdjęcia również od wewnątrz KOMPLET ZDJĘĆ ZAMIEŚCIŁEM W POSCIE z 24.04 13r.
  7. To nie wszystkie "ciekawostki" w wykonaniu tej "wspaniałej " ekipy, jak to by wynikało z firmowego ich opisu, cyt.: "Jesteśmy jedną z nielicznych firm w Polsce zajmujących się rozbiórką, renowacją i przenoszeniem starych użytkowych domów z bala. Lata pracy oraz zdobyte umiejętności sprawiły,że staliśmy się wiarygodnym partnerem dla naszych klientów." Oprócz widocznych efektów ich działań, mieli również wiele "ciekawych " teorii na poparcie swojej bezmyślności w tym co i jak robili takich, że czasami aż ręce opadały. Ale musiałbym się dłużej na ten temat rozpisać.
  8. a to są zdjęcia po kolejnym złożeniu "prawidłowo", tylko, że jak widać wszystko jest zniszczone albo prawie wszystko i teraz nie wiem co robić Dlatego proszę o pomoc:( tak wyglądał dom przed rozebraniem http://foto.onet.pl/zq7n6,4svjkgksla09,u.html a to ta reszta http://foto.onet.pl/zq7n6,48wa8suwgs45,u.html http://foto.onet.pl/zq7n6,4shvkjkk87v7,u.html http://foto.onet.pl/zq7n6,o3iywv81s09i,u.html pozdr. KOMPLET ZDJĘĆ ZAMIEŚCIŁEM W POSCIE z 24.04 13r.
  9. Proszę o radę jak można wzmocnić,raczej od strony wewnętrznej, osłabione - powyszczypywane narożniki - zamki w starym przenoszonym domu z bala? Dom został oznakowany, rozebrany i ponownie złożony.Montaż robiła firma ogłaszająca się w internecie jako profesjonalna i jedna z nielicznych.... Materiał to bale-płazy o grubości 14 cm i wysokości od ok.20 do ponad 40 cm . Najpierw złożyli dom- ściany odwrotnie o 180 st., jak to wyszło to rozebrali go i złożyli ponownie.Nie patrzyli ani na plan ani na rzuty budynku w starym i nowym położeniu ani na kanały- pionowe wyżłobienia wewnątrz w belkach ścian głównych przeznaczone na kotwiczenie ścian działowych. Narożniki-zamki pozbijali gwoździami ,więc jak rozbierali to je poniszczyli - powyszczypywali. Wycięli część dybli bo im nie pasowało, a brakujących nie uzupełnili. Częściowo wymienili podwalinę ale żeby nie wiercić gniazd na dyble które były w następnej-wyższej belce to je wycięli a przybili ją 25cm gwoździami (belka ta była niższa ok.15cm wys., nie mieli ani dybli ani czym wiercić). Dlatego podwaliny i pierwszą belkę na nich pozostawili w odwrotnym o 180 ułożeniu. Następnie zaczęli kombinować żeby jakoś spasować kolejne - wyższe belki ale ze względu że nie było to ich miejsce to nie bardzo im to wyszło-podcinali zamki z wysokości . Jeszcze kilka innych kretynizmów zrobili. Reasumując : żeby uzupełnić brakujące i ewentualnie wstawić dodatkowe dyble trzeba to jeszcze raz rozebrać ale jak wzmocnić zamki- narożniki w sposób sensowny i realny do zrobienia --- nie wiem !!!! Proszę o pomoc. KOMPLET ZDJĘĆ ZAMIEŚCIŁEM W POSCIE z 24.04 13r.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...