Kolega był w błędzie jedynie z wilgotnością drewna, z wypaczaniem się drzwi ma 100% racji - mam drzwi urzędowskiego i zachowują się dokładnie tak samo, na przełomie zima/wiosna jesień/zima. Mimo, że zamek się rygluje na środku, górze i na dole drzwi się wypaczają w łuk, ale nie odstają na górze i dole, tylko w środku czyli centralnie tam, gdzie niby zamek dociska zawsze. Oczywiście szpar nie ma tylko trzeba więcej siły żeby je domknąć - jest to niewygodne zwłaszcza gdy masz gości którzy delikatnie zamykają drzwi - potem się okazuje że np. całą noc były niedomknięte. Na potwierdzenie przytaczam wypowiedź eksperta z firmy CAL, który wyjaśnia dlaczego tak się dzieje (http://www.e-okna.pl/a/8416,drzwi-zewnetrzne-jak-je-przygotowac-do-zimy) :
Sąsiad ma drzwi stalowe z Gerdy w okleinie drewnopodobnej i przede wszystkim niezależnie od pory zamykają się tak samo łatwo, nie trzeba ich w ogóle regulować. Z wyglądem też jest w porządku, ale rzeczywiście drewniane wyglądają lepiej (choć z odległości większej niż 3m przeciętny Kowalski nie będzie wiedział które są drewniane a które metalowe). Drugi raz kupując szukałbym metalowych - myślę że można znaleźć ładne metalowe drzwi (no i będą tańsze niż urzędowski) i nie będzie mnie irytować jak teraz, że wydałem tyle pieniędzy na drzwi które nie zamykają się lekko i wygodnie. Dodam jeszcze, że przedstawiciel producenta moje drzwi regulował ze 3 razy - po regulacji było idealnie - do kolejnej zmiany pór roku.