Czytając twój post potwierdza się ocena książki po okładce.
Do stycznia tego roku mimo chamskiego zachowania i prowizorki jaką robił nic się nie odzywałem, ale podniósł mi komin (to było w jego gestii i taka była umowa jak przyszedł prosić o zgodę) w ścianie wspólnej z cegły rozbiórkowej a i stawiali ten komin chyba ludzie bez wiedzy na ten temat. W styczniu sam wezwał straż pożarną i zgłosił nieszczelności komina. Zostałem bez centralnego ogrzewania w największe mrozy z dwójką dzieci. przez 2 tygodnie dogrzewałem się piecykami na butlę, musiałem też wydać 7 tys na piec na gaz i przeróbkę instalacji. Tak więc nie jest to utrudnianie, tylko powiedziałem dość chowania głowy w piasek.
Dodam jeszcze że gość to partacz i jego kierownik budowy również - dom nie odebrany, a niegodności z projektem - brak ognio-muru, kotłownia węglowa w piwnicy której nie ma w projekcie, słupy podtrzymujące balkon, a najlepsze to 12 kanałów w nowym projekcie (po 6 dla każdej ze stron) w ścianie wspólnej które musiałby wybudować u mnie na działce ( w domu) - przypuszczam że brak projektu inwentaryzacyjnego, itp......
__________________