mila85

Dawno nie pisałam bo tyle się dzieje i na budowie i ogólnie w pracy urwanie głowy A więc od początku: mąż walczy ciągle z hydrauliką z pomocą znajomego a że ten drugi nie zawsze ma czas to tak się schodzi i tak juz sporo zrobili już prawie końcówka więc się umówiliśmy już na wylewki. W między czasie były poszukiwania bramy garażowej z bardzo pozytywnym skutkiem bo nie dość że znaleźliśmy to co chcieliśmy, to jeszcze blisko i za dobre pieniążki uda się ją kupić I na razie to by było na tyle jeśli coś pominęłam wyjdzie na zdjęciach które postaram sie jakoś na dniach wrzucić

Akcja tynki zakończona chłopaki się spisali wszystko równiutko ,super zatarte kwarcem, posprzątali po sobie i 15 maja się rozstaliśmy (my lżejsi niestety o pare ładnych groszy ) teraz już jak sciany prawie powysychały to zrobiło się tak jasno bielutko aż chciało by się już zamieszkać ale do tego jeszcze długa droga Teraz powoli mąż się zabiera za hydraulikę był już pan posadzkarz w sobotę i zniwelował chudziak więc już wiadomo jakiej grubości styro kupić i takie tam, więc znowu czas rozstać się z większą kaską Postaram się wkleić nie długo jakieś fotki domku po tynkach.

Akcja tynki rozpoczęta mąż dał rade z elektryką nawet zostało mu czasu troszkę i wstawił luksfery w garażu 1 maja a 2 maja ekipa zjechała już gotowa do pracy . Chłopaki się uwijają zrobili już na gotowo kotłownie,garaż i mały pokój na dole. W reszcie budynku zrobiona obrzutka a dziś przywieźli agregat więc prace będą się posuwać w szybszym tempie A my teraz z chwilowego braku pracy na budynku wzięliśmy się za porządkowanie podwórka jeszcze po budowie z zeszłego roku, narobiło się bałaganu tu troche desek,gdzieś tam bloczki betonowe,cegły,gruz itp. Zrobie dziś w między czasie pare fotek i postaram się dziś wrzucić ale nie obiecuje czy się uda

Wreszcie zaczęło się coś dziać okienka jak widać są, strasznie mi się podobają chociaż miałam w pewnym momencie wątpliwości co do koloru i okna na dole tarasowego, chciałam przesuwne ale oczywiście ze względu na cene zrezygnowaliśmy ale te też mi się podoba .A tak poza tym to był czas szukania ekipy do tynków i wylewek, tych pierwszych znaleźliśmy i już jesteśmy umówieni na...... 8 maja tak tak tak szybko się udało bo akurat ktoś wypadł kto był umówiony na ten termin więc przyjdą do nas. Najgorsze że mąż jeszcze kończy elektryke niewiele mu zostało więc wierze w niego że da rade najwyżej majówke spędzi na budowie

Witam musiałam sie zalogować i wziąć sprawy (czyt.uzupełnianie dziennika ) w swoje ręce bo mój ślubny trochę się ociąga A tak na poważnie to jak teraz wziął sie za robotę na budowie to na pewno nie będzie zaglądał tu dość często więc postaram się opisywać nasze postępy w budowie w miare swoich możliwości czasowych. A więc tak z cieplutkich jak bułeczki wieści to: lecimy a raczej ślubny leci dalej z elektryką chociaż teraz znowu złapiemy małe opóznienie bo teściek zrobił sobie dziś kuku na heblarce więc za wiele chwilowo w kabelkach nie pomoże i jeszcze temat okien się pojawił, było bardzo nerwowo bo przełożono nam termin montażu(znowu ) i nie mieliśmy na to wpływu (część ekipy się rozchorowała a w zmniejszonym składzie złapali opóźnienie) ale okienka będą już w sobotę, więc nie mogę się doczekać jak wróce z pracy i zobaczę domek z oknami Fotorelacja "salsy z oknami" w sobotę wieczorem albo w niedziele rano