Jak wiadomo, niszczy się wszystko, nie ma rzeczy niezniszczalnych- dotyczy to również żywic epoksydowych. Zależy to też od konkretnego typu żywicy, metody utwardzania i przede wszystkim, czy wykonawca zapewnił odpowiednie warunki dla tego procesu. Jeśli nie- uzyskujemy powłokę o znacznie niższej twardości niż mogłaby osiągnąć. Podobnie- posadzka może zostać zniszczona w wypadku nieprzestrzegania karencji- 10 do 14 dni od wylewki zaleca się nie chodzić po niej, a jeśli już to na boso. Co do powłok ochronnych- najprościej jest posłużyć się woskami, można własnoręcznie je nanosić. Z bardziej profesjonalnych metod- stosuje się impregnaty na różnych bazach. Są one trudno dostępne i stosowane głównie przez wykonawców. Zapewniają ochronę na długi okres czasu, ale z punktu widzenia użytkownika problemem może być zdobycie takiego preparatu w ilości adekwatnej do jego zastosowań, kaucje za opakowania itp. Generalnie, podłogę tego typu można konserwować samodzielnie, ewentualnie raz na kilkanaście miesięcy zapraszać specjalistę, ale nie jest to absolutnie konieczne.