Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

grabpa58

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    362
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez grabpa58

  1. Żebyśmy się dobrze zrozumieli,nie neguję tego pomysłu nawet o nim myślałem ale z uwagi na to,że drewno jeszcze mokre i jak do DS-a za gruby węgiel(kostka)nie proponowałem. Wiem również,że można kombinować z pow. rusztu i wielkością gardzieli palnika,tylko trzeba trochę czasu,chęci tech.zdolności,żeby to wszystko dobrze zestroić,łącznie z dawkowaniem pow.dopalającego,a to nie jest takie proste. Na drewnie nie potrzeba ale przy węglu i tak trzeba co 4-5h zejść i przerusztować i to pogrzebaczem bo nie ma przegarniacza. Aha,jeśli ten kocioł ma 25-30kW to na 130m2 je st zdecydowanie za duży nawet dla nie ocieplonego domu. U mnie na 140m2 również nie docieplonej chałupy w największe mrozy potrzeba ok 12kW.(50kg węgla/dobę -25*)
  2. Palić ociekającym wodą drewnem i to sosną? Owszem ale najwcześniej za rok.(jeszcze jest nie pocięta) Kocioł DS powinien być precyzyjnie dobrany mocą,a to bydle jest o połowę za duże na ten metraż.
  3. - ->eworajka Ten kocioł to prawdziwy potwór. Nie mam pewności jakie efekty przyniosą przeróbki ale spróbować można. Wiem,że to spory wydatek ale czy nie warto zastanowić się nad kupnem nowego kotła dobrze dobranego mocą? Póki co wszystkie potrzebne zmiany zamieściłem na Twoim schemacie. Do zrobienia KPW oraz klapki regulującej dopływ pow.w drzwiczkach zasypowych ewentualnie rozety,poproś tego gościa co wykonywał klapkę pod miarkownik. Powodzenia.
  4. - ->babilon Drewno w Twoim przypadku jest potrzebne tylko do rozpalania. Przestrzegam przed paleniem drewna nawet 50x50 z węglem w kotle z dmuchawą. Zasmolisz kocioł,który straci na sprawności i tylko na tym stracisz. Zresztą możesz eksperyment przeprowadzić nikt Ci nie zabroni,Twój kocioł i opał.
  5. Napisz co masz konkretnie do zaproponowania Karolowi krok po kroku. Nie koledzy z sąsiedniego forum ,tylko ty fachowiec i znawca przeróbek i palenia w DS.
  6. jaarecki Tak mocno się nie spinaj bo ci żyłka pęknie. O co masz do mnie pretensje? Może sam oświecisz zagubionego kolegę i wskażesz świetlaną przyszłość bez problemów? Przeczytaj dokładnie co napisał i to jest jego wybór. Ja nikogo do niczego nie zmuszam. Do tej pory smolił i kopcił w górno-dolnej hybrydzie,spróbował od góry i jest zadowolony. Może sam się wypowie jak chce palić. Proszę bardzo, wez kolegę pod swoje skrzydełka na sąsiedni wątek i udziel stosownych porad,nie mam nic przeciwko temu.
  7. Ja spróbowałbym tak: Do murowania cegły i zaprawa szamotowa. Tylko trzeba dać czas na wyschnięcie,żeby nie popękały spoiny i najpierw przepalić delikatnie drewnem. Jakie rozwiązanie będzie najlepsze w danym przypadku,trzeba dojść samemu. Wiele zależy od konstrukcji kotła,wymiennika i jeszcze kilku czynników. Czytałem wiele wypowiedzi użytkowników,że to co się świetnie sprawdza u jednego,u drugiego wcale i jest rozczarowanie. Nie można podchodzić zbyt ortodoksyjnie do KPW,bo jak jej nie ma to jest zle i w ogóle nie "koszernie". Dla mnie "koszernie"jest wtedy kiedy palimy po 1 ekonomicznie i 2 bez dymu,a to oznacza,że w miarę czysto(nikt nie sprawdza zawartości spalin) Pisałem o tym na konkurencyjnym forum to samo kilka dni temu. Życzę sukcesu. Pozdrawiam.
  8. - ->Karol PL Osiągnąłeś b. dobry wynik ,jak na pierwsze rozpalenie od góry,bez PW Możesz zrobić to na 2 sposoby np.tak jak poniżej. Jak będziesz zamurowywał dolny prześwit,pamiętaj również o tej części rusztu za przegrodą,żeby nie przedostawało się tamtędy lewe powietrze. A jak znudzi Ci się rozpalanie od góry 2x na dobę,w prosty sposób możesz przerobić swój kocioł na DS;) ale o tym pózniej.
  9. Gdybyś chciał przerobić na DS,może ten sposób byłby dla Ciebie dobry. Potrzebne będą cegły szamotowe 6cm gr. i zaprawa. Na początek należałoby wszystko dokładnie pomierzyć jaka będzie po zabudowie długość rusztu od drzwiczek do palnika z pionową przegrodą. Jeżeli zostanie min.20cm to OK.
  10. Ja również palę miałem i jestem zadowolony. Tylko u mnie dobry miał kosztuje 560-580zł/t ale i tak się opłaca. Na pewno nigdy już nie będę wywalał 800-950 za ekogroszek,z którym są coraz większe problemy jak się czyta wypowiedzi większości użytkowników. To czyste szaleństwo,żeby płacić tyle za opał!
  11. Cześć Peter Miło słyszeć takie wiadomości:) Gratuluję sukcesu. Chciałem tylko dopytać,czy dorabiałeś kierownicę?,czy wystarczył otwór/y w drzwiczkach załadunkowych?
  12. Droga spalin nie będzie za krótka Jeśli zdecydujesz się na kierownicę,to rurka fi40 lub profil zamknięty 40x40 skierowana w środek zasypu. Jeśli otwory to 4-5 obok siebie fi10-12 + blacha odpowiednio wygięta i przykręcona na całej szer. drzwiczek zasypowych od wewnątrz nad otworami Otwory boczne mają być zaślepione. Moc kotła obniżysz właśnie zmniejszając powierzchnię rusztu o 40% Możesz też przerobić na dolniaka. Wtedy też musisz zmniejszyć pow.rusztu,zamurować górną szczelinę. Zrobić szamotowy palnik i doprowadzić w rejon palnika pow. wtórne(dopalające) Jutro wyjeżdżam,nie będzie mnie do niedzieli i będę odcięty od internetu. Pomoc uzyskasz od pozostałych kolegów. Z ewentualną przeróbką na dolniaka,doskonale pomoże kol.@cysiokysio. Pozdrawiam.
  13. Peterson Węgiel masz dobry i mocny ok. 30MJ/kg Problemem we właściwym spaleniu jest górno-dolny,przewymiarowany kocioł i nie właściwe proporcje powietrza. Proponuje zmniejszyć o ok. 40% pow.rusztu. Zamurować na dole szamotem cały prześwit łącznie z rusztem,żeby nie przedostawało się powietrze. Palić od góry. W drzwiczkach zasypowych wyciąć otwór pod kierownicę(lub wywiercić kilka mniejszych i po wewn. stronie drzwiczek przykręcić pod skosem kawałek blachy,żeby skierować PW nad zasyp) Czopuch przy kominie ma być otwarty całkowicie! Nie wiem ile masz tego węgla z Wesołej ale dobrze byłoby wymieszać 50x50 ze słabszym typu Piast,Ziemowit o kal. 24-25MJ/kg. Nie wiem też jaką masz wersję tego kotła SKZ czy SKZ ll. Dla zobrazowania dołączam szkic.
  14. - - >bietka Jeżeli są takie trudności z zakupem przyzwoitego węgla w Twoim regionie,proponuje zastanowić się nad zakupem z tej firmy. Na konkurencyjnym forum kol. rymon chyba z białostockiego,kupił od nich orzech ll do swojego dolniaka i jest zadowolony myślę,że i Ty będziesz. Narzekał na ruski badziew,który mu został ale musi jakoś to spalić. http://eko-groszek.org/sklep/index.php?id_product=66&controller=product
  15. Moim zdaniem zdaniem tak. Osobiście wybrałbym najmniejszy na rynku kocioł na pellet+ zasobnik CWU + odpowiedni bufor. Nic więcej tam nie zmieścisz,najwyżej umywalkę. W całym domu podłogówka. Kominek powietrzny z rozprowadzeniem,w razie braku prądu grawitacyjnie ogrzeje salon i 2 najbliższe pomieszczenia. Magazyn paliwa i tak musi być na zewnątrz w drewutni czy innym budynku gospodarczym. Łatwiej przynieść kilka-kilkanaście worków pelletu niż tego cholernego "wyngla". Większa czystość w kotłowni. Mniej popiołu,sadzy i innego syfu. http://sklep.kostrzewa.com.pl/automatyczne-podawanie/13-kociol-na-pellet-mini-bio-10kw.html?gclid=CMSJmq3pjMICFWnMtAodt2AARA
  16. http://www.varmo.com.pl/onas.php Moim zdaniem to paliwo jest za drogie. Gdyby w każdym zakątku kraju kosztowało 650 t,to OK. Dla kotłów zasypowych musiałby być grubszy sort. Dlatego dla mnie bardziej opłacalne jest spalanie na retorcie miału z Piasta 25 MJ/kg po 560-580PLN z takimi samymi parametrami popiołu i siarki.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...