Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

mariooo

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    287
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez mariooo

  1. Standardowe do uszczelnianaia basenów. Tu jest o tyle trudniej, że powierzchnia posiada wgłębienia i pęknięcie jest właśnie w nim. Spróbuję jeszcze tej taśmy butylowej. Dzięki.
  2. Forumowicze, Od 3 sezonów mam na tarasie dmuchane, niskobudżetowe jacuzzi. Niestety w tym roku pojawiły się 2 dziury, których nie mogę załatać (znajdują się w tłoczeniu i łatki nie przylegają właściwie). zanim je wyrzucę, zastanawiam się nad wypełnieniem jacuzzi pianką poliuretanową. Do wypełnienia byłoby ok 2m3 przestrzeni wewnątrz komory jacuzzi. Czy ktoś realizował podobny pomysł? Jaki jest koszt takiej zabawy? Jakieś patenty jak równomiernie rozprowadzić piankę?
  3. @daro.s i tu pojawia się kwestia stopy zwrotu z inwestycji. Jeżeli dziennie zużywasz 7kWh to roczna nadwyżka z produkcji powinna być na poziomie 365 x 7kWh =2.555kWh, żeby wyeliminować całkowicie gaz do CWU. Każdy przypadek jest inny, ale u mnie w okresie letnim (3osoby) zuzywamy 1,5m3 gazu dziennie, co daje całkowity koszt na poziomie 365x1,5x2= 1.095 zł rocznie.Moja nadwyżka jaką mógłbym przeznaczyć na ogrzewanie CWU to max 500kWH (reszta będzie zużyta na ogrzewanie klimatyzatorami). Idąc dalej tylko zaoszczędziłbym 1/5 gazu przeznaczonego na CWU czyli ok 230 zł rocznie. Przy inwestycji na poziomie 2.000zł nowy zbiornik z grzałką zwracał będzie się ok 8 lat. W tym czasie uszkodzeniu ulegnie mój obecny zasobnik więc konieczna będzie wymiana na nowy ... w tym przypadku z wbudowaną grzałką ale nadal głównym źródłem grzania CWU będzie piec gazowy. Relatywnie zaznaczam, w moim przypadku montaż dodatkowego zbiornika nie do końca jest opłacalny.
  4. U mnie zamontowałem mały boiler w kuchni (10L kosztował 450 zł ale gwarancja na 5 lat) grzałki przepływowe nie dadzą rady moim zdaniem. Co do wymiany zasobnika to .... też zastanawiałem się nad jego wymianą, ale poczekam aż ulegnie uszkodzeniu (ma 13 lat, więc pewnie wkrótce padnie i zbiornik i piec). Wszystko zależy od tego ile będzie kosztowała wymiana i w jakim czasie Ci się zwróci. Klima jest dobrym ruchem, bo bardzo szybko podnosi temperaturę w pomieszczeniu. Grzejniki olejowe też rozważałem ale po montażu klimy mi przeszło.Natomiast w łazienkach korzystam z grzejników z grzałka elektryczną. Przy remoncie z pewnością zrobię matę grzewczą.
  5. Zgadzam się z Tobą. To dobry kierunek. Praktycznie całą zimę grzałem klimą poddasze + konwektor w jednej z sypialni. Wiosną zamontowałem kolejną jednostkę w salonie - niestety okres grzewczy był zbyt krótki, żeby ten ruch miał wyraźny wpływ na zużycie gazu. W tym roku rezygnuję z dogrzewania kominkiem (pozostanie tylko jako rekreacja na weekendy). PC przy mojej instalacji grzewczej będzie nieefektywna.
  6. Mija rok od momentu wprowadzenia zmian w podejściu do gazu. W 2020 v 2019 zużycie gazu zmniejszyło się o 20 % tj 210m3. W kolejnym roku spadek nie będzie już tak znaczący, ale mimo wszystko przestawiam się na grzanie prądem (klimą) biorąc pod uwagę, że instalacja PV wyprodukowała nadwyżkę.
  7. Właśnie o tym piszę. Przeczytaj kilka postów wcześniej. Po zamontowaniu podgrzewacza w kuchni, zredukowałem zużycie gazu w miesiącach nie grzewczych o 50%. Za 3 dni będę robił kolejny odczyt. Wtedy zobaczymy o ile spadło zużycie w miesiącach gdzie już grzałem. Klimatyzatorem ogrzewam całe poddasze i temp jest o ok 2 stopnie wyższa niż wtedy gdy miałem tylko ogrzewanie gazowe. Wiosną montuje kolejną jednostkę na dole.
  8. Tak mam sporo danych z poprzednich lat, dlatego widzę różnice. W domu mam zamontowane sterowanie ogrzewaniem dla każdego pomieszczenia osobno (czujniki temp + głowice na obwodach). Przy grzaniu klimą irytuje mnie ciągłe jej uruchamianie. O ile grzejniki elektryczne można zaprogramować chociażby na inteligentnych gniazdkach, to na klimę nie mam sposobu. Chodzi mi o układ reagujący autonomicznie na zmianę temperatury w pomieszczeniu.
  9. Mała aktualizacja. Przez ostatnie 2 miesiące po przejściu na ogrzewanie elektryczne w łazienkach , podgrzewanie wody w kuchni małym bojlerem i dogrzewanie poddasza klimą, zużycie gazu spadło za ten okres o: 47% vs 2018 40% vs 2017 51% vs 2016 Zobaczymy co pokarzą kolejne okresy rozliczeniowe.
  10. W końcu wykonałem pierwszy krok i zamontowałem podgrzewacz w kuchni (10l z grzałką 1200W). Specjalnie większego zużycia prądu nie widzę - 3-4 razy pik do podgrzania tej małej ilości wody. Zobaczę po miesiącu jak będzie wyglądać zużycie gazu. Kupiłem dość drogi podgrzewacz i z akcesoriami do podłączenia kosztowało mnie to 520 zł.
  11. Ok. ale co się stanie ze zbiornikiem bez anody?? W zasadzie mój używany jest od 12 lat - więc pewnie długo nie pociągnie
  12. @michalsiak Też się na tym zastanawiałem ale ..... Nie boisz się wyciągać anodę ze zbiornika? Anoda ma bardzo niewielką średnicę gwintu co z doborem grzałki? Otwór rewizyjny jest u Ciebie widoczny czy ukryty pod płaszczem?
  13. W moim przypadku tak jak pisałem na początku pierwotnie instalacja miała mieć 7,04kW przy rocznym zapotrzebowaniu 5.000 kWh. Rozbudowuję ją do 8,32kW tak, żeby maksymalnie wykorzystać falownik. Dlatego chciałbym spożytkować wyprodukowaną energię jak najlepiej. Zakładam, że z tyt posiadania klimatyzatora, którego nie było przed montażem PV) zużycie wzrośnie o 500kWh w roku (chłodzenie). Chcę wykorzystać jednostkę zimą do ogrzewania. Dodatkowo zamontować w strefie dziennej jeden lub dwa grzejniki elektryczne. W łazienkach planuję grzać tylko elektrycznymi drabinkami. Cel jest jeden: płacić za gaz jak najmniej. Obecnie rocznie (co + cwu) to w moim przypadku koszt 1.800 zł + 1.800 drewno do kominka. Te 800 zł z gazu chce urwać podgrzewając wodę ... grzałką.
  14. jacek22. Przy inwestycji ważna jest stopa zwrotu. Ile zapłacisz za pompę z zasobnikiem i instalacją? Jeżeli to bosch to 5-6 tys. Tak jak pisałem stopa zwrotu przy tej kwocie 7-8 lat. Pompa się zwróci ale za kolejne 3-4 lata będzie wymagała wymiany (nie sądzę, żeby pracowała więcej niż 12 lat). Zasobnik z grzałkami przy dużej nadwyżce energetycznej zwróci się po roku, może 1,5 roku. Wolisz mieć zamrożone pieniądze na 8 lat i później liczyć oszczędności? Z punktu widzenia paybacku lepiej zainwestować 1000zł i po roku nie płacić już nic więcej.
  15. Tak czy inaczej bez wymiany zasobnika chyba się nie obejdzie Wydatek z instalacją pewnie ok 1000 zł.
  16. Niestety zbiornik jest stary, ma 13 lat i chyba nie mam podejścia pod grzałkę. Standardowo we/wy wody grzewczej, we zimna, wy ciepła, cyrkulacja, termometr, regulator, zawór spustowy i anoda (przy okazji ja odkryłem ). Z racji tego, ze zbiornik jest już stary zastanawiałem się nad wpięciem grzałki z termostatem w otwór od anody. Może wytrzymałby jeszcze ze dwa lata. Grzałka 2kW to koszt 120-150 zł tyllko musiałbym z małym gwintem poszukać. Po co podgrzewać wodę do 70 stopni? cały czas miałem ustawione na 45, teraz testuję 40 i na razie komfort jest ok.
  17. Nie pomyślałem o zamontowaniu grzałek w istniejącym zasobniku. W jaki sposób miałbym je zamontować? Gdzie miałbym się wpiąć? @jacek22 Pompa ciepła do CWU moim zdaniem jest nieopłacalna. 1. Do jakiej temp. podgrzejesz wodę zimą (np wieczorem przy -15 stopniach na zewnątrz?) 2. W WLKP nie ma dotacji. Ale zakładając nawet, że ktoś ją dostanie to po odjęciu 30% i tak trzeba wydać 4-5tys. Zakładając oszczędność roczną na poziomie 700 zł, inwestycja zwraca się po ..... 6-7 latach.
  18. Od pewnego czasu działa u mnie instalacja PV (7,04kW), planuję ją jeszcze rozbudować do 8,32kW. Dom ogrzewany jest gazem i w przyszłym sezonie grzewczym będę się wspomagał klimatyzatorem. Instalacja już jest przewymiarowana (roczne zużycie na poziomie 5200 kWh), a będzie jeszcze bardziej - fakt, że wcześniej nie było klimatyzacji. Pompa ciepła do ogrzewania i podgrzania cwu nie wchodzi w grę, ponieważ mam instalację grzejnikową a nie podłogową. Pojawia się pytanie jak zoptymalizować c.w.u? Aktualnie na 3 osoby + goście mam zasobnik 120l. W okresie letnim na gotowanie i podgrzewanie wody, zużywam ok 38 m3. miesięcznie. Przyjmując, że podobnie jest przez cały rok to na podgrzanie cwu wydaję ok 700-800 zł. Jak obniżyć te wydatki - zakładając, że mam dodatkową energię z PV do wykorzystania? jeżeli to zły wątek to podpowiedzcie gdzie mam pytać.
  19. Domyśliłem się, że tak to robisz. Zawsze jednak może znaleźć się ktoś, kto opacznie przeczyta naszą dyskusję i turbo szczotką potraktuje panele. Pronto pozostawi powłokę nie będzie to najlepsze rozwiązanie
  20. Właśnie dla tego założyłem ten wątek. Co do myjki, to chyba nikt o zdrowych zmysłach nie kieruje strumienia wody pod dużym ciśnieniem bezpośrednio na panele - to nie kostka brukowa. Moje pytanie dotyczyło bardziej sposobu zmycia kurzu - mech raczej nikomu nie będzie porastał a panelach
  21. @marcinbbb - w moim przypadku bałbym się umyć panele wodą ze studni - widzę jak wyglądają elementy architektury ogrodowej na które pada woda ze zraszaczy zasilanych ze studni. Mam bardzo dużą zawartość żelaza i po myciu panele byłyby rude
  22. Witam wszystkich fanów PV. Za kilka dni dołączę do grona użytkowników tej ekologicznej formy produkcji energii elektrycznej. Chciałbym rozpocząć dyskusje na temat czyszczenia i chłodzenia paneli w upalne dni w sposób DIY. Jak wiadomo do mycia/spłukiwania paneli najlepiej nadaje się woda deszczowa - czyli deszcz, którego latem jest bardzo mało. Woda z sieci bardzo szybko za kamieni nasze panele i ich efektywność spadnie. W jaki sposób radzicie sobie z czystością ogniw - zwłaszcza w miejscach gdzie w okolicy są nieutwardzone drogi? Czy w upalne dni - chłodzicie panele, żeby ich efektywność była większa? Jeżeli tak to w jaki bezpieczny sposób to zrobić? Ja zastanawiam się nad zainstalowaniem zbiornika na deszczówkę, który pozwoli mi w dni bez deszczu o płukać panele miękką wodą. A może lepiej nie zawracać sobie tym głowy i zmiękczyć wodę z sieci przy pomocy tabletek do instalacji zmiękczającej wodę?
  23. @ TAKAGI ciekawy pomysł. Fajnie by na ścianie zewnętrznej cegła wyglądała Nie za wysoka wilgotność przy tej temperaturze? U mnie przy 90 stopniach jest 12-15% wilgotności
  24. Dziękuję za odpowiedź. Jednak nie do końca mnie zrozumiałeś. Nowy układ sterowania, posiadałby czujniki temperatury w każdym z pomieszczeń. Sterowanie odbywałoby się przez sterownik który miałby zadane temperatury w poszczególnych pomieszczeniach wg założonych harmonogramów (np. łazienka 22 stopnie od 6-7, 20 stopni 7-20, 22 stopnie 20-22, 20 stopni 222-6; sypialnia1 nie używana 17 stopni cały dzień, sypialna 2 18 stopni cały dzień, sypiania 3 20 stopni cały dzień.....) Każde z pomieszczeń posiada osobne zasilanie z rozdzielacza. Sterownik uruchamia siłowniki na głowicach w rozdzielaczu uruchamiając jednocześnie piec. Przy tym wariancie rezygnuję z regulatora pokojowego. Rolę sterowania przejmuje sterownik.
  25. Budując 11 lat temu dom, w każdym z pomieszczeń zostawiłem kable do czujnika temperatury. Każdy grzejnik jest zasilany osobno z rozdzielacza. W skrzynce z rozdzielaczem również znajdują się przewody do napędów termicznych. Całość okablowania zbiega się w rozdzielni gdzie miał być sterownik. Obecnie piec dwu-funkcyjny sterowany jest regulatorem pokojowym. Dom dogrzewany jest kozą i tu pojawia się problem. Ciepło z kozy zakłóca pracę regulatora (zbyt wysoka temperatura w okolicy regulatora). Piec nie grzeje, w niektórych pomieszczeniach jest chłodno. Szukam rozwiązania jak spiąć cały system - dodatkowo dorobić do tego wizualizację. Chciałbym mieć możliwość regulacji temperatury w każdym z pomieszczeń osobno. Infrastruktura jest potrzebuję jedynie elementów wykonawczych. Podzielcie się proszę ze mną Waszymi doświadczeniami. Znalazłem prosty sterownik, który spełnia wymagania (mam trochę więcej stref, ale kotłownię i garderobę mogę odpuścić) - co myślicie o takim rozwiązaniu https://www.techsterowniki.pl/pl/produkty/l-7/
×
×
  • Dodaj nową pozycję...