A więc Podsumowując Najlepiej by było kable w peszle i głęboko ponad 1 cm tynku Dziwne bo w starych budynkach niejednokrotnie się spodlałem z kablami praktycznie pod farbą i problemu niema . Jestem elektrykiem i miałem taki problem raz (kabel najtaniej na allegro klient kupił) Niestety technologia się zmienia i sposoby wykończenia również. Kable można wkuwać ale jeśli przykryjemy je tynkiem gipsowym to niestety i tak będzie widać jeśli przed tynkowaniem nie odtłuścimy kabli. Takie prace powinien wykonać tynkarz to on jest odpowiedzialny za przygotowanie powierzchni pod tynk. Elektryk może być odpowiedzialny za głębokość na jakiej kable położył. jeśli chodzi o tradycyjne tynki trzeba uważać z czego ten tynk jest. Niejednokrotnie spotkałem się że zamiast wapna daje się plastyfikator co skutkuje właśnie takimi kwiatkami. Jeśli kładziemy tynk gipsowy należy kable odtłuścić ścianę zagruntować i wtedy mamy pewność że nic się nie będzie działo. I jeszcze raz podkreślam jakość kabli ma znaczenie. Malowanie i tu mam radę jeśli kładziemy farbę du lux zastosujmy grunt du lux a nie jakiś tani "bo i tak nie widać " ja miałem taki problem u siebie jedno pomieszczenie na dwóch ścianach śnieżka a na dwóch du lux, grunt śnieżka. I co du lux się łuszczył i było widać kable.Podczas kolejnego malowania zastosowałem się do zaleceń producenta i zastosowałem odpowiedni grunt i problem znikł.