jedrekn

OZC...kolego widzę, że nie rozumiesz w ogóle problemu... Wielkość kotłów mnie w tej chwili wcale nie interesuje i nie ma teraz żadnego znaczenia. Chodzi o schemat technologiczny, jak to najlepiej rozwiązać, żeby było w miarę możliwości autonomicznie usługi/mieszkanie, nie było potrzeby np. grzać całej wody jeśli ktoś chce umyć ręce np. w łazience na poddaszu mieszkalnym oraz rozwiązać problem o pomiarowania gazu i wody, a do tego żeby instalacja nie było niepotrzebnie rozbudowana.

Dzięki za odpowiedzi. Proszę wziąć pod uwagę, że będzie dużo przeszkleń w domu ponad 30% powierzchni ścian - okna U=1,0. Wentylacja wyciągowa, a więc bez rekuperacji! ( w planach jest rozbudowa do pełnej w zależności od pozostałego budżetu ). Bardziej jednak mi w tym wątku chodzi o koncepcję rozwiązania, czyli: dwa piece: większy dla usług i mniejszy dla mieszkania + dwa zasobniki ( większy i mniejszy ) - tutaj problem z opomiarowaniem lokali bo wszystko na jednym przyłączu gazowym i wodnym. * opcja nr dwa: dwa kotły jak powyżej i tylko jeden zasobnik dla c.w.u do mieszkania, a c.w.u przez lokalne podgrzewacze elektryczne w usługach. ( wtedy odpada drugi zasobnik i znaczna część instalacji dla c.w.u - do usług poszłaby tylko zimna ). Może ktoś ma jakieś lepsze rozwiązanie? Dwa przyłącza gazowe? i brak problemu z o pomiarowaniem usług?

Licząc w przybliżeniu pow. 750 m2, Hsr=2,7 -> 2025 m3 x 40 W= 81kW .

Dzięki. Tylko po co był ten przygłupi wstęp? Bo druga część jest rzeczowa. Sprawa raczej "rynkowa", że media są przerzucane na najemcę.

Dzięki za odpowiedź. Koszt eksploatacji części usługowej akurat mnie tak nie przeraża, bo będzie przerzucony na najemcę. Ewentualnie niskie koszty ogrzewania ( przy rekuperacji ) będą stanowić dodatkowy atut.

Cześć, Kilka słów wstępu buduję budynek mieszkalny z częścią usługową. 3 piętra usługowe + poddasze z antresolą. Powierzchnia usług ok. 550m2, po. mieszkalna ok. 200 m2. Średnia wysokość pomieszczeń ok 2,7m. Ocieplenie ścian 15cm styro, dach 25 cm wełna, posadzka na gruncie 15 cm styro. Pomysł na instalację jest następujący, jeżeli ktoś jest w stanie fachowo się odnieść będę wdzięczny! Planuje instalację mechaniczną, ale tylko wywiewną. Z kuchni i łazienek wentylatory wyciągowe, nawiewniki ścienne. Tutaj pierwsze pytanie wszyscy namawiają mnie na pełna WM, tak też zaprojektowałe konstrukcję że mam przewidziane miejsca na kanały. Przeraża mnie jednak koszt WM, szacuję na około 50 tyś. z rekuperatorem. Jak duże straty będę miał przez ogrzewanie zimnego powietrza zaciągane przez nawiewniki? Może zrobić pełną WM tylko dla usług, bo poddasze jest cieżko wykonać 100% szczelne. Dom będzie na jednym przyłączu gazowym, ale na dwóch kotłach jeden większy do usług ( 70 KW ? ) mniejszy 32 Kw? dla mieszkania. Do każdego kotła osobny zasobnik, który będzie zasilał c.w.u. Wydaje mi się że dwa kotły to najlepsza opcja? Różne okresy i intensywność grzania i koszystania z wody w części mieszkalnej i usługowej. W usługach grzejniki, w mieszkaniu grzejniki i miejscowo podłogówka. Co sądzicie o takim rozwiązaniu? Może ktoś ma lepszy pomysł?

Witam, Aktualnie kończę projekt do PB i mam pytanie do doświadczonych kolegów, ponieważ nie wiem na co się zdecydować. Krótki opis obiektu: Dom 3 piętrowy + poddasze użytkowe i antresola. Powierzchnia ok. 750m2. Parter 3 m wysokości, pozostałe po 2,6 m. Parter, 1 i 2 piętro usługi ( biura, sklep itp. ), a góra mieszkalna. Szczelne okna, sciana 15 cm styro, posadzka na gruncie 15 cm styro, dach wełna 25 cm. Zdecydowałem się na wentylację mechaniczą, ale uwaga tylko wywiewną. Wentylatory wyciągowe tylko z kuchni i łazienek. Nawiew przez nawietrzniki ( raczej ścienne ) - wiem, że będę ogrzewał zimne powietrze. Konstrukcja budynku jest tak zaprojektowana, że mam miejsca na kanały pod pełną inst. nawiewno-wywiewną, ale koszt mnie na razie skutecznie odpycha. Proszę o poradę co sądzicie o zastosowaniu wentylacji wyciągowej? Oczywiście moim głównym kryterium jest cena instalacji. Instalator powiedział mi, że centrala do takiej kubatury to rząd wielkości 25-30 tyś. pln, do tego dochodzą kanały nawiewne, czerpnie i dużo więcej robocizny. Jakie realnie większe koszty poniosę na ogrzewaniu zaciąganego zimnego powietrza z zewnątrz przy instalacji wyłącznie wywiewnej? Jest w stanie ktoś to oszacować? Ogrzewanie gazowe. Jeden lub dwa kotły gazowe ( to też jest kolejny problem, na co się zdecydować ). Jeśli ktoś będzie miał jakieś rzeczowe uwagi będę wdzięczny.