Marian100

Witam specjalistów! Właśnie w tym tygodniu przykryliśmy dom. Etap przed zimą został zakończony w 100% i bardzo się z tego cieszę. Ale też ilość rzeczy do ogarnięcia przed nadejściem wiosny mnie przeraża. Pierwszy temat który dręczy mnie już od jakiegoś czasu to ogrzewanie. Co znajomy - nowa koncepcja. Chciałbym aby mieć ogrzewanie gazowe oraz kominek z płaszczem wodnym. I chyba unikać tradycyjnych kaloryferów. I tu dochodzę do ważnej decyzji: czy mam zastosować montaż ogrzewania podłogowego metodą mokrą z grubą wylewką betonową czy może metodą suchą z użyciem systemów które pozwolą mi na szybsze nagrzanie i wychłodzenie podłogi. No bo zastanawiam się w jakim celu mam grzać tyle kubików betonu. Skłaniam się do metody suchej na logikę rzecz biorąc, gdzie mógłbym szybciej sterować ciepłem niż. Wiem jak to wygląda przy metodzie mokrej bo mam tak teraz w szeregowcu. I jakby nie 1 dodatkowy kaloryfer to ciężko by było osiągać na szybko temperaturę. Liczę na Wasze cenne porady jeżeli ktoś już używa ogrzewania wykonanego metodą suchą. (chyba dobrze to nazywam)

Hej, ja prace ziemne zleciłem firmie, mieli swoje koparki, wywieźli mi ziemię i przywieźli piasek na obsypanie fundamentów i ten pierwszy etap przebiegł bardzo sprawnie w porównaniu z tym co działo się potem ale to już nawet nie chce mi się tego wspominać, tu masz namiary na nich http://www.uslugi-koparkami.pl