Witam wszystkich. Mam wątpliwość co do prawidłowego działania zaworu mieszającego, który powinien oczywiście ograniczyć wyjście zbyt gorącej wody do odbiorów. Zawór mieszający :http://www.taconova.com/de/produkte/pv/armaturentechnik/6/novamix-value/34/ Mam zbiornik ze standardowymi wyjściami i wejściami, tzn: zbiornik jest z dwoma wężownicami przystosowany do solarów. Osobne wejście do wymuszonej cyrkulacji, etc. Dokładnie jak w linku: http://kospel.pl/pl/produkty/wymienniki-i-zasobniki-cwu/sb-i-sbz-termo-solar.html Gdy miałem tylko grzanie w pierwszym etapie zmian tylko przez piec gazowy bez tego zaworu mieszającego na wyjściu CWU to w kranach miałem można powiedzieć poprawną temperaturę. Czas oczekiwania był też nie budzący pytań czy wątpliwości. Niestety od momentu zmian i modernizacji (zainstalowane solary) wszystko działa za wyjątkiem tego zaworu. Przynajmniej tak mi się wydaje, że to wina zaworu. Dlaczego ?. Obserwuję między innymi to, że muszę wylać więcej wody zimnej niż wcześniej. Zaobserwowałem efekt falowania temp. tzn mam raz ciepłą (a nawet chłodną) a potem ciepłą (cieplejszą). Dodam, bo to dość ważne. Zawór ustawiony jest na max, na górną granicę, a górna granic ograniczania 65st.C, w zbiorniku mam 50stC, więc tak w prostej linii powinienem mieć również na wyjściu te 50st.C nie licząc oczywiście ew. strat. Ale tu mam dość dziwne zachowanie tego układu. Zastanawiam się, czy to wina zaworu mieszającego ? Nawet skłonny jestem zdjąć to cudo, skoro ma tak działać beznadziejnie. Może czegoś nie ma na tej drodze zimnej wody, która służy do mieszania ? Mają być fachowcy, ale nie oszukujmy się, trzeba czasem wiedzieć więcej. Za pomoc i sugestie będę zobowiązany Pozdrawiam Tomek