Witam Zrobiło się cieplej i biorę się za kapitalny remont mieszkania - a raczej całego parteru (budynek 1 piętrowy + częściowa piwnica). Po usunięciu starych podłóg oraz betonowych wylewek okazało się, że na wewnętrznych ścianach budynku, nie ma izolacji poziomej. W skutek tego jedna wewnętrzna ściana jest wilgotna, ponieważ występuje podciąganie kapilarne od fundamentów. Ściany zewnętrzne są ok - jest tam papa i nie ma śladów wilgoci. Nie wiem czy ten problem dotyczy całego budynku - robię na razie jedno pomieszczenie i później kolejno następne. Zastanawiam się nad rozwiązaniem tego problemu, poprzez zastosowanie jakiejś z metod iniekcji, zamiast podcinać mury i układać izolację poziomej zważywszy na to, iz wilgoć wyszła na jednej ścianie, do której był mały dostęp powietrza - była zastawiona. Może ktoś z powodzeniem zastosował już jakiś preparat u siebie i może go polecić innym?