Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

ordy

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    155
  • Rejestracja

O ordy

  • Urodziny 10.06.1981

Informacje osobiste

  • Płeć
    Mężczyzna
  • Mój klub zainteresowań
    Ogrzewanie
  • imię i nazwisko
    Paweł

Dane osobowe

  • Miejscowość
    Rzeszów okolice
  • Województwo
    podkarpackie

Profil płatny

  • Kategoria
    usługi

ordy's Achievements

FORUMOWICZ to brzmi dumnie (min. 100)

FORUMOWICZ to brzmi dumnie (min. 100) (3/9)

10

Reputacja

  1. Witam ponownie. Wymiennik odpowietrzałem już kilkakrotnie na zimnym kotle, na gorącym, przy pompie pracującej i nie.... Nie pomogło. Odpowietrznik pompy zakręcony mam obecnie żeby nie zaciągało powietrza podczas jej pracy (info od hydraulika...) Odpowietrznik przy wymienniku poluzowany, czasem słychać przy załączającej się pompie taki krótki pierd (syk). Ciśnienie podczas grzania c.w spada minimalnie, może jakieś 0,2 bara. Natomiast co zrobiłem aby sytuację trochę poprawić: - ograniczyłem moc kotła podczas grzania c.w - Parametr P0 - 21% (obniżyło to moc i temperaturę wyjściową podczas grzania na maksymalnie około 53*C co spowodowało mniejsze "strzelania pieca" i cichszą pracę. Spowodowało to także zmniejszenie rachunków za gaz gdyż kocioł teraz grzeje zasobnik na pełnej kondensacji. Zajmuje mu to z 10 min dłużej niż normalnie ale mi to nie przeszkadza.) Posiadam zasobnik 300l (piec grzeje tylko 150l z górnej wężownicy!) z trzema kolektorami słonecznymi. Słońce ogrzewa mi c.w.u od marca do października. Piec gazowy grzeje c.w tylko w zimie, no i czasem podczas deszczowych pochmurnych dni w ciągu sezonu wiosna-lato-jesień. Histerezę mam ustawioną na 10*C, czyli parametr t2=2. Temp wody c.w ustawiona na 45*C, więc piec odpala przy 35*C. Co do odpowierzania c.w… Może pomóc coś takiego jak SEPARATOR POWIETRZA przepływowy, który wpina się w obieg c.w na zasilaniu zasobnika i on podczas pracy pompy odpowietrza układ. Nie jest tani (ok 240pln na alledrogo na 3/4 cala....) Myślę że to może wyeliminować w 99% problem zapowietrzonego krótkiego obiegu. Odpowietrzenie standardowymi metodami nie jest takie łatwe, ponieważ nie występują tutaj zwykłe duże bąble powietrza a raczej zgazowane małe pęcherzyki, które dodatkowo są wytwarzane podczas szybkiej pracy pompy na końcach jej łopatek (tzw. proces kawitacji) i które krążą w obiegu z dużą prędkośćią. SEPARATOR POWIETRZA wychwytuje takie pęcherzyki podczas ciąłej pracy obiegu i wyrzuca na zewnątrz (czyli działa jak odpowietrznik tylko w sposób dynamiczny...) Gdyby ktoś miał taki separator lub zamontował go u siebie, niech podzieli się opinią czy pomógł i rozwiązał problem głośnej pracy podczas grzania c.w przez piec Victrix 12X/20X TT 2Erp Pozdrawiam
  2. Cześć Czy ma ktoś objawy głośnej pracy pieca Victrix 12 X TT 2Erp podczas grzania zasobnika? Chodzi mi o odgłosy przelewania wody w układzie i głośniejszej pracy pompy co jest spowodowane powietrzem w układzie. Mimo zastosowania odpowietrznika automatycznego na wyjściu z zasobnika, układ wciąż nie może się w 100% odpowietrzyć. Odpowietrzenie-luzowanie na śrubunkach też nic nie daje.. Pompa chodzi na maksymalnej prędkości w trybie grzania wody i nie da się tego zmienić w sterowniku. A duża prędkość wody w obiegu nie sprzyja odpowietrzeniu (pęcherzyki powietrza krążą cały czas z dużą prędkością w układzie). Pytanie 1: Czy ktoś uporał się z tym problemem już lub wie jak można to w pełni odpowietrzyć? Pytanie 2: Czy odpowietrznik automatyczny pompy obiegowej w piecu powinien być cały czas poluzowany czy go zakręcić podczas normalnej pracy pieca? (czy może on zaciągać powietrze podczas pracy???)
  3. Witam kolegów. Zmieniłem piec węglowy na gazowy Victrix 12 X TT 2Erp i jest to mój pierwszy sezon grzewczy gazem. Czytałem ten wątek (nie cały, głównie początek - kilkadziesiąt stron), ale ze względu na dużo informacji dalej mam pewne wątpliwości... Posiadam mały dom z niskim poddaszem użytkowym, całość 114m2, elewacja i podłoga ocieplona. Dom ma 10 lat. Instalacja to: grzejniki panelowe (w większości lekko przewymiarowane), rury cienkie miedziane (15), ogólnie 9 grzejników z termostatami. Wody w instalacji nie ma dużo, powiedzmy ok 50-70 litrów (ale mogę się mylić...) Zasobnik na wodę 300l (solary), piec gazowy podpięty do górnej wężownicy (czyli ok 150l). Przy jakim sterowaniu mogę uzyskać najniższe dobowe zużycie gazu? Kocioł steruję wyłącznie termostatem pokojowym SALUS 091 FL/RF, z dwoma ustawieniami Komfort 22.5*C (godz16-22 i godz 4-6 rano) i Economy 21.5*C (godz.22-4, godz 6-16). Histereza na sterowniku +/- 0.5*C. Temp ustawiona na piecu to 45*C. Niestety piec taktuje, po osiągnięciu temp.45 chodzi jeszcze jakiś czas (już na niskiej mocy) i się wyłącza (mimo że SALUS wciąż nakazuje mu chodzić bo temp w pomieszczeniu nie została osiągnięta). Myślę o zastosowaniu sondy zewnętrznej, wtedy temp. zasilania pieca będzie sterowana poprzez krzywą grzewczą, ale chyba i tak nie będę mógł zmieniać OFFSETU krzywej, bo z tego co widzę to nie ma takiego parametru do zmiany bezpośrednio przy kotle, tylko jak już to chyba tylko z poziomu CARa. Czy jest sens (w moim przypadku, gdy posiadam same grzejniki i instalacja ma małą bezwładność) kupować CARv2? I z jaką opcją MODUL =ON czy OFF? Która opcja będzie najbardziej ekonomiczna?
  4. Zakupiłem reduktor Honeywell D04FM 3/4" taki jak na zdjęciu. Chciałem zamontować go na pionowym odcinku zaraz za kolankiem z prawej strony. Wszystko fajnie, tylko przeczytałem w instrukcji tegoż reduktora że "w przypadku montażu w pionie nasadka sprężynowa z uchwytem regulacyjnym skierowane są do góry". U mnie na tym odcinku pionowym woda płynie z dołu do góry, tak więc montując reduktor "gałką do góry" przepływ wody będzie niezgodny z kierunkiem strzałki znajdującej się na obudowie reduktora. Również na "wejściu" reduktora jest filtr sitkowy, króry chyba powinien być umiejscowiony na wejściu. Nie wiem, może zamiast w pionie zamontować go w poziomie w miejscu drugiego zaworu za filtrem sznurkowym? Tylko w takim przypadku za reduktorem będzie kolanko a w instrukcji napisane jest że "za reduktorem należy przewidzieć odcinek uspokojenia 5xDN" Proszę o pomoc
  5. Uważam że masz dobry kocioł.... ale do przeróbki na dolnego spalania. Ale nie znaczy to podpalania od dołu i palenia płomienia do góry (czyli konwencjonalnie) ale paleniem się płomienia w dół. Aby kocioł przerobic na dolnego spalania należy za pomocą cegieł szamotowych i zaprawy szamotowej zaślepić szczelnie górną szczelinę. Na dole trzeba zbudować "palnik" również za pomocą cegieł lub płytek szamotowych. Sterowanie za pomocą miarkownika analogowego. Klapkę już masz fabryczną (z tego co widzę na ich stronie to producent sprzedaje kotły z dmuchawą oraz klapką). Powietrze główne należy podawać właśnie przez tą klapkę, można jeszcze dorobić dopływ powietrza wtórnego - ale o tym najlepiej doradzą Ci nasi specjaliści od dolnego spalania tj. koledzy: @cysiokysio i @jacbelfer. Podpowiedzą też jak zrobić dobry palink.
  6. bandzix w takim "smoku" jak Twój kocioł palenie z dmuchawą będzie konsumowało węgiel z prędkością jego wydobycia Tak na poważnie, moim zdaniem najlepszym rozwiązaniem będzie rezygnacja z dmuchawy (zaślepienie wlotu dmuchawy, dmuchawy nie musisz wyrzucać), zamontowaniu klapki miarkownika na dole w drzwiczkach popielnikowych oraz klapki lub jakiejś zasuwy z kierownicą KPW powietrza wtórnego w drzwiczkach zasypowych. Do sterowania miarkownikiem polecam zakup elektronicznego MCI którego połączysz ze swoim sterownikiem kotła. Komorę kotła warto zmniejszyć cegłami szamotowymi tak aby zrobić prostopadłościan o możliwie kwadratowym przekroju. Zasyp powinien byś wysoki ale o optymalnym małym przekroju. O szczegółach doczytasz w tym temacie, wszystko zostało już napisane.
  7. Myjk, to ustawienie 3-4mm za pomocą śruby masz na klapce PG aby uniemożliwić jej całkowitemu zamknięciu i kopceniu, fukaniu podczas gazowania, dobrze rozumiem? Zastanawiam się u siebie coś takiego zmajstrować, tylko co np. w przypadku zaniku prądu gdy pompa nie chodzi, w komorze pełno rozżarzonego koksu, temperatura szybko rośnie bo uchylona jest klapka PG. Średnio bezpieczna opcja. Jak palisz piastem to też zostawiasz ten pre-set klapki PG na 3-4mm czy wykręcasz śrubę i pozwalasz jej na całkowite zamknięcie po osiągnięciu temp zadanej? P.S twierdzisz że 23*C to dużo? Ja wczoraj rozpaliłem Marcelkiem o 17:00, o 18:00 już miałem 70*C na piecu, potem już w okolicach 80*C. Temperatura w salonie 26*C wsad 6kg palił się 4 h. Tak codziennie wieczorem. Dom 100m2 + garaż ogrzewany. Przy obecnych temp. na zewnątrz nie ma odbioru ciepła. Zostało mi około tony tego "diabelskiego" paliwa, spalam go czysto, w komorze szamotowej, warunek konieczny - węgiel ten lubi wysokie temp. spalania i dużo PG i PW. Nie da się go kisić jak Piasta. W tym roku możę go zmęcze i w lecie kupuję papierowy węgiel
  8. To co piszesz to są wszystko objawy lepszego ciągu kominowego porównując do poprzedniego stanu. Tak działa właśnie zwężenie komina u nasady. Podobny efekt dają różne nasady metalowe lub ceramiczne "nakładane" na komin
  9. Myjk ten na 3/4 i 1/2 to ten sam miarkownik z gwintem 3/4', tylko ten "1/2" ma przedłużkę redukującą "dzięki" której miarkownik może przekłamywać (opóźniać) swoje działanie ze względu na brak przepłuwu cieczy w tej przedłużce i także lokalne w niej wychłodzenie. Na 1' cala wątpie by miał mufę w kotle pod termometr.
  10. MYU jeśli mufa na temometr ma średnicę 3/4 cala to możesz, jęsli 1/2 cala to już nie bardzo - bo nie kupisz miarkownika z wyjściem na 1/2 cala, a wszelkie przedłużki i adaptery będą powodować przekłamania i opóźnioną reakcję miarkownika. Poza płaszczem też odradzam montaż, Zbyt duża ilość drewna (rozpałki) spowoduje zbyt silne gazowanie węgla i szybkie rozpalenie wsadu, co również objawia się ciemnym dymieniem z komina. Lepiej dać mniej rozpałki i wolniej rozpalać zasyp, będzie wolniej gazował, gazy się zdążą dopalić i stałopalność się wydłuży. Przy tak dużym kominie można się zastanowić nad włożeniem systemowej ceramicznej rury (kamionki) do środka i ocieplenie jej wełną lub zasypać specjalnym granulatem. Obecnie komin jest zimny i mokry, kondensat się tworzy w jego górnej warstwie (klinkierowa kratówka - chyba najgorszy materiał do budowy komina, zresztą niezgodny z normą budowlaną). Zwężenie na końcu czapką betonową nie rozwiąże problemu, ciąg zwiększy ale kondensatu i wędzonki nie wyeliminuje. Dzięki za korektę. Jednak co belfer to belfer:cool: Oczywiście chodziło mi o spalenie węgla od góry.
  11. Pierwsza opcja - wiem że są zwolenicy palenia miałem na tym forum, fakt jest to najtańsza forma palenia, ale ma też wady: palenie wilgotnym opałem (kondensat na kominie, niska temperatura spalin), syf w kotłowni, szybka korozja kotła, palenie całodobowe - 24h. Przy paleniu 24h w tak małym mieszkaniu 80m2 w domu sauna chyba ze kisić na niskiej temp ale to i tak nie pomoże. Druga opcje - przerobienie na spalanie węgla od dołu. I nie mowa tu o węglu typu kostka tylko orzech I i II. Warunkiem koniecznym jest przerobienie kotła na miarkownik i dorobienie kierownicy KPW. Niektórzy próbują spalać od góry na dmuchawie, ale wtedy powietrze wtórne jest brane z PG i dostarczane przez profile napowietrzające. Brak możliwości regulacji ilości PW jak i brak możliwości ukierunkowania powietrza w środek zasypu. Wadą jest też niepotrzebne wychładzanie wymiennika przez dysze w razie przesuwania się warstwy opału w dół (odkryte górne dysze). Dmuchawa nadmiernie napowietrza opał, powodując jego szybsze spalanie, a w momencie jej wyłączenia - kiszenie i dymienie węgla. Na miarkowniku mamy umiarkowane i stałe dostarczanie PG. Miarkownik analogowy można zamontować (o ile jest mufa 3/4 w kotle) lub zainstalować elektroniczny MCI i podłączyć do istniejącego sterownika. Komorę kotła warto zmniejszyć obłkadając go z trzech ścianek płytkami szamotowymi. Uzyskamy zmniejszenie paleniska - mocy, wyższą temp spalania i lepsze dopalanie koksu. Drzwiczki zawieść do ślusarza aby wyciął otwory pod klapki PG i PW, klapki można zrobić samemu (ślusarz) lub kupić. cysiokysio - popraw mnie jeśli w się w czymś pomyliłem lub dopisz coś czego nie wymieniłem
  12. andrew7890 1. Idealna sytuacja jest taka: przy rozpalaniu więcej PW, przy gazowaniu powiedzmy normalne dawkowanie PW, a pod koniec podczas spalania koksu PW zamknięte. Ale sporo osób ustawia jedno "uniwersalne" uchylenie klapy na cały cykl palenia - z wygody. 2. Im więcej dajesz drewna tym szybciej rozpalisz do zadanej temp. ale też szybcie wygazuje Ci węgiel i skróci się czas całego cyklu spalania. Możesz posypać węgiel popiołem od góry - wtedy spowolni to gazownie węgla. Najlepiej znaleźć ten złoty "środek" dla siebie i swojego pieca.
  13. apap5, Tob Spróbujcie spalić Marcela, to dopiero jest węgiel gazujący. Odnośnie spalania koksu w ostatniej fazie palenia od góry, to w zasadzie są dwa bardzo ważne warunki aby to spalić: 1. Dobry ciąg kominowy 2. Duża ilość tlenu - u mnie 2x szersze otwarcie klapy PG niż przy fazie gazowania węgla. Spróbujcie podczas palenia koksu otworzyć szerzej PG a zamknąć całkowicie PW. Koks nie lubi też przerywania w dostarczaniu PG, po osiągnięciu temp. zadanej. Po prostu nie "obudzi się" tak już ponownie. Zwykle przy spalaniu koksu (po odgazowaniu Marcela) zwiększam temp. zadaną na sterowniku na max 80*C i daję "w palnik" zwiększając PG. Nawet ruszt wodny nie przeszkadza w spalaniu. Zaznaczę tylko że mam wstawione na trzech ściankach płytki szamotowe na wysokość 2 cegieł - ale to głównie w celu zmniejszeniu komory, ale na spalanie koksu też ma wpływ, niestety ma to też negatywny wpływ - Marcel szybciej gazuje i dymi.
  14. Dom 120m2, instalacja z kotłem węglowym co, otwarta z naczyniem przelewowym, kaloryfery panelowe stalowe, rury miedziane. Wczoraj do dwóch wiader spuściłem 30litrów wody do poziomu dolnej części grzejników na poddaszu. Dzisiaj ma przyjść hydraulik przerobić podłączenie do grzejnika i wlutować zawór do głowicy termostatycznej. Mam pytanie: po dokonaniu przeróbki wlać z powrotem tą samą wodę do instalacji (od góry przez naczynie wzbiorcze) czy napuścić świeżej z wodociągu ? Jak długo bez obawy korozji może pozostać instalacja (grzejniki) bez wody, do 24h?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...