My też zdecydowaliśmy się na taras, ale niewielki - 14m2 . Błędem było to, że nie wiedziałem, że to taka czasochłonna praca. Myślałem, że uwinę się podczas urlopu, ale niestety. Po postawieniu bloczków pod fundamenty po prostu nie miałem już czasu, aby skończyć prace :/ Taras stał odłogiem, a żona tylko narzekała. W końcu zdecydowałem się poszukać firmy, która mi to postawi. W Olsztynie znalazłem Progresję. Fachowcy pełną gębą - pomogli wybrać drewno (modrzew), dostarczyli deski, wypoziomowali i przygotowali powierzchnię, zamontowali i w dodatku dostałem 2 letnią gwarancję, więc gdyby coś się działo, mam się zgłaszać. Czasem lepiej mierzyć siły na zamiary.