A temu...bo to moje podwórko i moje zwierzęta mają prawo poruszać się po całej działce przy granicy z sąsiadem też a zwłaszcza tam gdyż graniczę z niezamieszkałą i zaniedbaną działką, na której chwasty są większe od ogrodzenia....Irytują mnie ludzie, którzy nie są w temacie a wtrącają swoje trzy grosze tam gdzie nie trzeba.Moje zwierzęta w ogrodzie i w swoim "kojcu" mają więcej przestrzeni niż te trzymane w bloku ciasnym mieszkaniu. Nie zakładam im kagańca ani smyczy mogą biegać swobodnie po posesji niestety czasem muszą być zamknięte w kojcu ale jest on większy od niejednego mieszkania w bloku a tarasu nie posiadam więc tam ich nie trzymam. Pozwalam im także wchodzić do domu a jeden nawet z nami mieszka więc proszę mnie nie obrażać, ... i widzę, że rozmówcy raczej by było na rękę, żeby psy były w schronisku z dala od niego żeby czasem psim zapachem nie przeszedł....Pozdrawiam i miłego dnia życzę