Witam! 
Osobiście zamontowałbym pomiędzy krokwiami (od środka) tzw. "folię wstępnego krycia o wysokiej paroprzepuszczalności" w taki sposób, by zostawić kanał wentylacyjny pod blachą. Pewne źródła podają, że taki kanał powinien mieć wysokość min. 2,5 cm (w zal. od długości połaci dachowej: im dłuższa tym powierzchnia wentylacji większa), jednakże szybkość schnięcia zwiększa się wraz z wysokością szczeliny wentylacyjnej więc jak będzie więcej, np. 4-5cm to żaden problem. 
Folię należy zamontować napiętą (by nie wypchnąć jej do góry montowaną wełną) w taki sposób, by ew. skropliny spływały na środek każdej "sekcji" pomiędzy krokwiami, a nie na boki zawilgacając w ten sposób krokwie.  
Należy też sprawdzić drożność utworzonego w ten sposób kanału wentylacyjnego, czy powietrze może się do niego swobodnie dostać od stony okapu oraz czy jest w stanie wydostać się poprzez otwory w kalenicy (ew. przez otwoty w ścianie powyżej termoizolacji). 
Niestety trudno doradzić "w ciemno" jak wyprowadzić skropliny poza ścianę budynku, ale jakoś to należy rozwiązać. Problem pojawia się w koszu, tu już trzeba się wykazać inwencją... Ale skoro to "klocek", to może kosza nie ma... 
Proszę pamiętać o zabezpieczeniu folii pod okapem przed słońcem. 
A czy folia konieczna? Jeśli jej na wełnie nie będzie, to kanałem wentylacyjnym (który i tak być musi) będzie uciekać więcej ciepła.  Poza tym, brak wiatroizolacji to również większa wilgotność termoizolacji i w konsekwencji również większe straty ciepła. 
Na koniec  jedna uwaga: tzw. folii dachowych jest co niemiara... Nie wszystkie niestety mogą się tak nazywać ze względu na zbyt małą odporność na niskie i wysokie temperatury oraz na promieniowanie UV. 
Radzę stosować te najbardziej odporne, od sprawdzonych producentów. 
Pozdrawiam