Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

baba_remontuje

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    2
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez baba_remontuje

  1. Witam, Baba się za remonty wzięła prosi o pomoc. Pierwsze krótki zarys sytuacji, otóż mieszkamy w 4 kobiet (w tym 2 babcie po 80) w domu z Lat 60/70, powierzchnia ogrzewania to 255 m2. Do tej pory ogrzewaliśmy dom węglem, z małym epizodem dogrzewania piecem gazowym, ale z racji kosztów zrezygnowaliśmy. W związku z koniecznością wymiany pieca (stary nie dawał już rady w domu ciągle było zimno i był ciężki w obsłudze) i z naszą sytuacją życiową (mało czasu itd.) zdecydowaliśmy się na zmianę sposobu ogrzewania. Otrzymałam dofinansowanie na wymianę pieca na gazowy, w tym roku ocieplamy też dom. Odwiedziły nas 3 firmy, które dokonały wstępnej wyceny instalacji pieca gazowego wraz z zbiornikiem na ciepłą wodę i stacją uzdatniania wody oraz wymianą części lub całej instalacji. i tu moje pytanie: Firma 1 przekonywała że wymiana rur i grzejników to kwestia tylko kosmetyczna i nie ma takiego dużego wpływu na koszty ogrzewania. Firma 2 podobnie jak Firma 1 uznała że wymiana instalacji nie jest konieczna. Firma 3 natomiast stwierdziła że konieczna jest wymiana całej instalacji (grzejniki, rury itd.) Czy jest konieczna wymiana instalacji? Na Internecie co artykuł to inne podejścia. Z racji dużych prac remontowych w tym roku każdy grosz się dla mnie liczy. Dofinansowanie to 13 tys. Oferty pokrótce przedstawiały się następująco: Firma 1 VIESSMANN VITODENS 100-W ok 19 tys. Firma 2 Kocioł Vaillant VC 206 PLUS 5-5 koszt ok 16 tys. Firma 3 Thelia Condens AS-25-A 1f + cała instalacja 31 tys.
  2. Witam, mam duży problem, a co gorsza zero pomysłów jak sobie z nim poradzić, Jestem "szczęśliwą" posiadaczką dużego tarasu ok 30 m2, pod tarasem znajduje się pomieszczenie gospodarcze, które 3 lata temu zostało odnowione, położone płytki, oraz wymalowane ściany. Niestety obecnie wygląda ono tak : Dziś zdrapaliśmy pozostałości po farbie, żeby ściana wyschła. Na tarasie mam położone płytki, obróbkę blacharską, oraz rynny: Płytki stukają, fuga popękana, to już drugie płytki na tym tarasie, o ile pierwsze może i były robione na odczep się, to drugie były na dobrych klejach i bez fuszerki, 3 lata temu były ratowane silikonem niestety po 3 latach pomieszczenie pod tarasem wygląda jak wygląda. Po zimie runął mi murek pod tarasem, rozmroziło pustaki po murku pozostało tyle: Pomieszczenie pod tarasem mam ocieplone styropianem 10, dziś ściągaliśmy styropian z tego winkla na górze (tam był styropian 2), żeby zobaczyć jak to wygląda. Zdiagnozowaliśmy że woda spływała pomiędzy beton a styropian, pomimo obróbki blacharskiej i rynien. http://screenshooter.net/4608967/uhmqijp http://screenshooter.net/4608967/nqhqsli http://screenshooter.net/4608967/aaarhoc http://screenshooter.net/4608967/pwwgwgm Chciałam zadaszyć taras, poliwęglanem na drewnianej konstrukcji, ale wczoraj dowiedziałam się że to nie pomoże, że muszę coś zrobić z nawierzchnią tarasu i tak miałam to w planie ale zadaszenie to koszt około 12 tys. więc myślałam że nawierzchnię zrobię później. Proszę o radę co z tym zrobić, nie wiem nie mam pomysłu, a chcę ratować ten taras i pomieszczenie pod nim, w drugiej części pod tarasem znajduje się łazienka/pralnia, wszystko wyflizowane, na suficie płyta, nie ma żadnych znaków żeby tam się coś działo.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...