Witam Szanownych Kolegów
Jestem tu nowy i zwracam się do Was z prośbą o pomoc, rady oraz dodanie mi wiary w siebie...
Wracając do meritum tematu,mam w wiosce położonej 33km od mojego miasta dom z bala z roku 1968, który został w 1974 roku rozebrany i postawiony w tej wiosce co do tej pory stoi na nowo. Wymiary domu to 12x7 , zbudowany jest z bali sosnowych, stoi na zdrowej dębowej podwalinie,a podwalina na podmurówce. Mam jeszcze dużą stodołę z bali zbudowana w tej samej technologi. dom i stodoła są według mnie w dobrym stanie.
Proszę o rady na co mam zwrócić uwagę gdzie zrobić nacięcia/odwierty? Jutro będę na wiosce z cieślą który w 1974 roku składał ten dom ze swoim bratem z moim ojcem i dziadkiem, mam nadzieję że powie mi dobre wieści o domu że nadaje się do rozbiórki i przenosin.
W mieście w którym mieszkam mam działkę 42 ary i chciałbym postawić ten dom z wioski.
Chciałbym ograniczyć koszty do minimum bo niestety w dzisiejszych czasach krucho z kasą. Większość prac chciałbym wykonywać z ojcem i wujkiem.
W tym roku chciałbym:
- rozebrać stodołę na materiał do rozbudowy domu oraz "części zamienne" do przenoszonego domu.
-przygotować dokumenty,plany itp
-wymurować fundamenty
Czy gra jest warta świeczki? jakie koszta zabierze cała papierologia? Ile mogą kosztować fundamenty zrobione metodą gospodarcza?
Moja dziewczyna idzie w tym roku na studia, więc przez 5 lat chciałbym własnymi siłami uwić Nam gniazdko. Większość prac wykonywałbym metodą gospodarczą aby zminimalizować koszty. Mój tata już załatwił swojego kolegę na kierownika budowy, mówił że będzie za darmo, a projektant też po znajomości taniej.
Proszę rady Szanowni Forumowicze oraz o wsparcie bo troszkę się boję takiego przedsięwzięcia!
PS do moderatora jeśli zamieściłem temat w złym wątku proszę o przeniesienie.
Pozdrawiam Michał z Włodawy