Witam. W odziedziczonym po rodzicach domu istnieje przyłącze wody. Licznik posiada plomby i przychodzą faktury jeszcze na ojca. W związku z tym, iż nieruchomość należy do mnie i chciałabym się tam rozbudować, byłam z wizytą w zakładzie gospodarki wodnej. Chciałam przepisać umowę na siebie, bo potrzebuję jej do warunków zabudowy. Pani w zakładzie stwierdziła, iż nie ma dokumentacji powykonawczej z wykonanego w roku 2003 (?) przyłącza i mam jej szukać w domu. Ja takich dokumentów nie posiadam. Nie mam też w domu umowy. Co w takiej sytuacji? Na jakiej podstawie płacę za wodę, skoro nie ma tam umowy? Jak rozwiązać najtaniej ten problem?