I ma Pan rację. Co nie zmienia faktu że jednak czego człowiek sam nie zrobi to nigdy nie będzie pewny pracownika. Jestem pewny tylko tego co zrobiłem sam..
Ja go nie bronię ani nie zarzucam kłamstwa Panu Irkowi. Jeżeli ktoś pracuje przy wentylacji 6 lat z czego jeden z Panów miał i ma firmę to chyba oczywiste jest że obsadzenie trójnika siodłowego nie powinno być rzeczą wymagającą specjalnego dozoru.
Dla jasności nie wykonałem tego połączenie.
A montaż u Pana wykonywało dwóch monterów z czego jeden autoryzowany r.pl
Ale cóż wychodzi na to że to prawda że jeżeli czegoś nie zrobisz samemu to musisz patrzeć na ręce i stać nad każdym.
A połączenie nie jest wykonane z dwóch rur dołączonych do siebie ale przy użyciu trójnika siodłowego.
Przynajmniej takowe znajdowały się w kartonie z kształtkami jakie do Pana pojechały.