Wiesz, może ja nie do końca wiem, ale wydaje mi się, że studnia chłonna ma szansę działania jeśli znajduje się, przynajmniej częściowo w warstwie przepuszczalnej. Realizacja studni chłonnej w warstwie nieprzepuszczalnej zadziała jak takie niby szambo, czyli zapełni się i tyle. Jeśli to co napisałem powyżej ma sens, to ja nie twierdzę, że realizacja studni u mnie jest niemożliwa albo, że studnia nie będzie działać. Twierdzę, że jest ekonomicznie mało sensowna. Wydaje mi się, to mało sensowne, bo po pierwsze wiadomo, że poniżej 3m nie ma szans, czyli trzeba głębiej. Po drugie, aby rzetelnie zbadać czy w ogóle i na jakiej głębokości to może mieć sens trzeba zrobić badania geologiczne, czyli wydać 1000PLN kasy. Wynik tego może być taki, że np. nie ma szans, to wtedy w ogóle sensu brak, albo może być wynik taki, że trzeba zrobić studnię poniżej 6m. Jaki jest koszt budowy tego? 5000PLN? W ten sposób sama studnia to koszt pewnie 8000PLN, a gdzie tu dalej... Zaproponowane przeze mnie rozwiązanie może nie jest idealne, ale z pewnością tanie, bo w 5000PLN zmieści się całość realizacji. Tylko to pytanie, nad którym się zastanawiam, to czy to w ogóle ma sens.