Witam,
Pozwolę "podnieść" temat równo z zeszłego roku. Rok temu udało mi się namierzyć jakiegoś dekarza, który zafugował mi oba kominy rzekomo do porządku i obiecał, że już teraz na pewno będzie wszystko ok.
Niestety tak się nie stało. Od jakiegoś czasu znowu walczę z przeciekającym kominem w pokoju u mojego 3-letniego syna i nie wiem jak się ratować a budżet po wykończeniu wnętrza domu niestety praktycznie zerowy
Poniżej wklejam zdjęcia jak na chwilę obecną wygląda komin;
Zastanawiam się teraz nad zakupem takiego cuda;
http://allegro.pl/daszek-na-komin-parasol-kazdy-wymiar-i4360873150.html
lub czegokolwiek podobnego;
http://allegro.pl/listing/listing.php?string=daszek+komin&search_scope=
Panowie czy ktoś z Was - osób znających się na rzeczy mógłby mi doradzić co jest sens zrobić bez rozbierania dachu wokół kominu?
Czy da się w ogóle jeszcze coś zrobić?
Pozdrawiam i dziękuje serdecznie za odpowiedź
Adam