Dekarz powiedział, że kukułka jest przekoszona i itak miał trudności z wymierzeniem łat i dlatego tak wyszło - ja na to czy nie można było zsunąć wszystkiego i poodcinać dachówek przy kalenicy, aby wyjść na dole z dachówką nad rynną - on na to, że nie docina się dachówek przy kalenicy i nie będzie tego poprawiał, bo wszystko zrobił dobrze, a jakby tak zrobił jak mówię to te docięcia byłyby w klin . Czy w takiej sytuacji mogę np. wezwać jakiegoś eksperta i on mu powie, że to jest do poprawienia czy to jest zgodnie ze sztuką tylko tyle, że nie estetyczne?? Proszę o podpowiedź, co w takiej sytuacji mam zrobić - czy ekspert (inspektor) tu coś pomoże??