Witamy Wszystkich, poniżej nasz pierwszy post. Prosimy o pomoc w n/w temacie. Wybudowaliśmy oczko wodne. Dno to wylana z "gruchy" (B20) wylewka. Ściany wymurowane z bloczków betonowych i zaciągnięte zaprawą. Następnie, po prze-sezonowaniu pomalowane gruntem do tynków mozaikowych .. i takim później zaciągniętym (Kraisel). Dno zostało pomalowane szkłem wodnym. Po zalaniu wodą okazało się, że szkło wodne zupełnie się rozpuściło, a z tynku mozaikowego zaczął puszczać akryl. Ściany zaczęły bieleć. Woda ucieka nam około 5 cm na dobę. Ręce nam opadają ... prosimy o podpowiedź jak wybrnąć z sytuacji możliwie obronną ręką ... Szkoda nam faktury mozaiki, aby to zamalować jakiś chlorokauczukiem ... Myślimy jeszcze o żelkocie - podobno można kupić przezroczysty. POMOCY