w wersji Gardeny jest z wkręcanym 1.5 m kijem. Zastanawiam się czy to działa na wysokie trawy, gdzie zwykła ręczna kosiarka nie daje rady, ale chyba się skuszę. Kiedys dziadek zdążył mnie nauczyc kosić i ostrzyc osełką, ale nowej kosy bym nie kupił bo nie umiem wyklepać. A ten wynalazek podobno wystarczy traktować osełką. Przy kosiarkach spalinowych, elektrycznych podobno wszystko szybciej rosnie bo nasiona się lepiej roznoszą.