Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

ajc333

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    4
  • Rejestracja

O ajc333

  • Urodziny 12.01.1978

Informacje osobiste

  • Mój klub zainteresowań
    Budowa - wymiana doświadczeń

Profil płatny

  • Kategoria
    usługi

Converted

  • Tytuł
    WITAJ, tu znajdziesz opowiedzi na swoje pytania

ajc333's Achievements

WITAJ, czytaj i pytaj... :)

WITAJ, czytaj i pytaj... :) (1/9)

10

Reputacja

  1. Witam. Zamierzam za kilka dni przeprowadzić gruntowny remont łazienki w starym, przedwojennym domu. Mieszkanie mamy na parterze, pod łazienką jest piwnica. Wszędzie znajdują się drewniane podłogi na legarach, a w łazience jest betonowa wylewka ze spadkiem do kiedyś istniejącej pod wanną kratki ściekowej. Z tego co mi wiadomo, nigdy nic nie było robione z podłogą. Podłoga w łazience ma poziom zbliżony do poziomu desek. Chciałbym skuć część posadzki, aby dać przynajmniej 5cm styropianu i wylać nową posadzkę. Pomyślałem, że długim wiertłem przewiercę się do piwnicy, żeby sprawdzić grubość podłogi. I tu mam pytanie: jaka jest bezpieczna grubość posadzki, mając na celu jej zrywanie?
  2. Witam. Rok temu wprowadziliśmy się do prawie 100-letniego domu i zamieszkaliśmy na parterze. Nad nami mieszka jeszcze jedna rodzina. Dzisiaj zauważyłem, że w pokoju, który już mamy wyremontowany, na suficie pojawiły się plamy, tak jakby po zalaniu. Nie są duże na szczęście i tutaj mam pytanie: czy jest jakiś przepis mówiący o obowiązku montażu parapetów zewnętrznych? Problem może się nasilić, gdyż w 4 oknach na piętrze, wogóle nie ma takich parapetów i jak deszcz będzie zacinał, to najprawdopodobniej ściana będzie podciekała, a tym samym nasz sufit również. Na chwilę obecną nie będę jeszcze zgłaszał szkody do ubezpieczenia, poczekam, gdyż może jeszcze się podlanie powiększy, ale jak zmusić sąsiada do założenia tych parapetów?
  3. Podłoga, jak i sufit są z desek, więc cyrkulacja istnieje. Na ściany najpierw daliśmy folię paroprzepuszczalną, potem stelaż, wełna w kostkach, jeszcze raz folia i na to płyta GK. Trochę prześledziłem tematów i jednak nie chcę styropianu z zewnątrz, tylko myślę nad wełną skalną, z uwagi na drewniane ściany zewnętrzne.
  4. Witam. Postanowiłem założyć ten temat, gdyż mam trochę wątpliwości. Po roku mieszkania w ok. 80 metrowym mieszkaniu (zajmujemy parter, na górze jest jeszcze jedna rodzina), chcemy zacząć izolację od zrobienia porządku z fundamentami. Dodatkowo chciałem zaizolować styropianem naszą część, jednak mam wątpliwości do do sensu tej pracy. Ściany zewnętrzne są dosyć cienkie, w środku drewniane. Aby normalnie wytrzymać w zimie, zrobiliśmy ocieplenie od wewnątrz w dużym pokoju, kuchni i pokoju, który do tej pory zawsze zimą był zamykany. Po tych czynnościach wstawiliśmy kozę i przez całą zimę praktycznie może 3 dni pomagaliśmy kozie piecem kaflowym. Ogólnie temperatura zimą, w najzimniejszym pokoju wynosiła 20 - 22 st. Mieszkanie nie posiada ogrzewania centralnego, a dwa duże pokoje, oprócz drzwi na korytarz, są ze sobą połączone podwójnymi drzwiami, które cały czas są otwarte. Ewentualne dziwne zapachy oraz efekt braku zamieszkania został wyeliminowany, gdyż palimy nonstop i mieszkanie jest suche, nie ma grzyba itp. Teraz sedno, gdyż nie wiem, czy moje logiczne rozumowanie, jest zgodne ze sztuką. Jeżeli mamy zrobione ocieplenie od wewnątrz i teraz zamknę mieszkanie styropianem od zewnątrz, to czy ewentualna wilgoć, która gdzieś może wejdzie w ścianę, nie spowoduje pruchnienia desek? A jeśli nie dam od zewnątrz styropianu, to nawet ewentualne podmakanie muru, w ciepłe dni wyparuje? Czytałem gdzieś, że można też przy ociepleniu wewnętrznym zrobić elewację z tynku z włóknem szklanym, czy czymś podobnym (chciałbym ją odświeżyć)? Z góry dziękuję za odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...