Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Raz0R

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    3
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez Raz0R

  1. Wedlug sztuki nalezy pozbyc sie tej starej ale w praktyce roznie to bywa. Sam u siebie w domu maluje od kilkunastu ladnych lat i jesli mam polozyc kolor ktory zakryje kolor starej farby to nie usuwalem starej farby i nic sie nigdy nie stalo, ale nie bede nikogo przekonywal do tego sposobu bo nie jest zgodny ze sztuka
  2. Na Twoim miejscu sprobowalbym w malo widocznym miejscu pomalowac kawalek sciany na bialy i zobaczyc jak farba pokryje stara farbe. Co do tej nierownosci to zeskrob i nadloz braki, tylko nie przesadz z tym skrobaniem zeby nie trzeba bylo duzo dokladac bo moga byc pozniej z tym problemy.
  3. Witam, mieszkam w dosc starym domu, tynki wewnetrzne maja po ok. 30 lat i pojawil sie taki problem ze w jednym miejscu tynk po prostu pekl i zaczal odpadac, wczoraj skulem kolo tego miejsca troche tynku (to co swobodnie wisialo), obrzucilem (cement+pisaek) i zrobilem narzut (1:1:6 cement-wapno-piasek) ktory pozniej zatarlem styropianem, pytanie brzmi czym to wykonczyc przed malowaniem: - zaszpachlowac tylko niedociagniecia i je zatrzec po czym normalnie malowac? mysle ze to najgorszy pomysl, farba moze nie pokryc ciemno szarego tynku - zaszpachlowac calosc i zatrzec - zamalowac pierw wapnem, taka smietana? Dawno temu to chyba bylo malowane wapnem po tynkowaniu, tak przynajmniej mi sie wydaje po tym co zobaczylem pod farba, w dodatku na scianie sa takie 'krupy' z wapna wiec ta metoda chyba bedzie najlepsza? Nie chce tam zadnych gipsow glasc bo nie chce mieszac na scianie technologii. Jak to widzicie ze swojej perspektywy?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...