-
Liczba zawartości
8 -
Rejestracja
O Krzynka
- Urodziny 30.04.1981
Informacje osobiste
-
Mój klub zainteresowań
Budowa - wymiana doświadczeń
Dane osobowe
-
Miejscowość
Rzów
-
Kod pocztowy
35-999
Profil płatny
-
Kategoria
usługi
Converted
-
Tytuł
WITAJ, tu znajdziesz opowiedzi na swoje pytania
Krzynka's Achievements
WITAJ, czytaj i pytaj... :) (1/9)
10
Reputacja
-
Skosy mi nie przeszkadzają - jeśli będą nad sensownie wysoką ścianą. To chyba rzecz gustu - ja wzrokowo wolę skosy. Garaż bez połącznia z domem wydaje mi się niepraktyczny - ale jeśli byłby ujmujący rozkład pomieszczeń i przejście do garażu miałoby go zepsuć to pewnie przełknęłabym. Gaz można podłączyć. Sąsiad dwa domy dalej ma. Nie dziwi cię niska cena? Sprawdzałaś MPZP? Może nie ma przy niej żadnych mediów? Może wysoki poziom wody albo grunty nie są nośne (torfy)? Z gruntem pobieżnie wszystko ok. Cena jest dla rodziny tylko. Zwyczajnie chcą szybko sprzedać, bo zmieniają klimat na przyjemniejszy;) No taki ciasny to on nie jest. Zakładajac piwnicę można graty róznorodne używane od święta trzymać w piwnicy. Bo ja tak zawsze mam - ze skrajnosci w skrajność z pominięciem środka;) Szukam dalej. Muszę dokładnie rozpoznać swoje potrzeby - i określić możliwe ramy kompromisu między domem, który mam w głowie a tym, na który mnie stać zeby sie nie zrujnować na długie lata. Jakos to jest tak, że nie ma domów wśród gotowców, które spełniałyby wszystkie moje podstawowe wymagania. Obawiam się, że pisana mi jest willa o pow. 1000m2;)
-
Ściana kolankowa wysokości 0,4 m. Czyli tak czy inaczej podnoszenie ściany i dodatkowe zabiegi i koszty. Do tego ta wielka powierzchnia - porównywana do tej mojej. A czy ja wiem? Przecież szukam dopiero;) Szukam porównuję, próbuję pozbyć sie awersji do gazu... A działka "prawie za darmoszkę" w porównaniu do cen na rynku lokalnym, więc kusi. Na dzień dzisiejszy szukam dalej. Wiem, że nic nie wiem. Chociaż nie: wiem, że ondraszek cieszy me oko, ale portfel przeżyje kryzys;) A tego "nie zniesę";) Może coś takiego: http://www.kbprojekt.pl/1199/turowice-b po lekkich modyfikacjach na dole i górze - dwie scianki mi nie pasują i proponowany układ w piwnicy. Jest całkiem do przyjęcia. Nie znalazłam wysokości ś.kolankowej - ale chyba ok. Piwnica powinna być - wiem - dodatkowy koszt, ale skoro mam tu mieszkać przez najbliższych paredziesiąt lat i mam zadatki na zbieracza to po prostu muszę
-
Pytasz o zdolność kredytową? Cóż, z tego co czytam na forum to wychodzi mi średnia forumowa;)
-
Nie. Działka płaska - prawie jak patelnia. Oczywiście działka jest teoretyczna - znaczy mogę ją kupić baaaardzo atrakcyjnie. Z mojej pobieżnej orientacji w terenie sąsiedzi mają piwnice, więc w grę wchodzi podpiwniczenie. Jeśli chodzi o działki na stoku i projekty na nie - o tak, te klimaty mnie interesują wzrokowo.
-
Zabrzmiało inteligentnie. I chyba masz rację. Całe życie w bloku robi człowiekowi źle w mózgu;) Sąsiad z dołu, któremu przeszkadza rysowanie kredkami, sąsiad z boku, którego kichanie słychać przez ścianę, sąsiad z góry, który łazi po nocy czy sąsiadka gotująca "na bogato" i aromatycznie. Ech. O sąsiedzie palącym balkon w balkon nawet nie warto wspominać Dobra, macie rację. Nie dostrzegam tych wszystkich codziennych "uroków' mieszkania w domu jak noszenie prania i sprzątanie hali;) Chyba powoli zaczynam dostrzegać wady tego projektu - najwyraźniej kończy sie u mnie stan zakochania i motyli w brzuchu - czas zejść na ziemię - nawet gdyby mi się przelewało i paliłabym banknotami w ognisku to nie wydałabym 700 tyś na ten dom. Mój styl - owszem. Ale nie o to chodzi żeby cieszyć nim oko tylko żeby w nim żyć. W tym momencie wiem, że czas poszukiwań nie zakończył się. A byłam juz krok dalej aby móc spokojnie rano wyjść w pidżamie na balkon/taras i nie usłyszeć z zaskoczenia "dzień dobry" z ust sąsiada, który wyszedł na poranną fajkę. ZAŁAMKA! - moje drugie imię
-
Dlaczego? Muszę przyznać, że mnie ten pomysł zachwycił - oczywiście jako pralnia i pomieszczenie do czyszczenia ogólnie + suszarka jako urządzenie. Z suszarnią to nie zachwycałabym się tak - pranie suszone w pomieszczeniu średnio jest świeże. Co do mody i ciężkości odbioru - ufff. Już się bałam, że to kwestie techniczne;) Jam z tych dziwadeł co to szybko zapuszczają korzenie i kolejna wyprowadzka w życiu to nie jest coś na co decydowałbym się. Najwyżej urządzę sobie pokój ze stołem bilardowym;) A zanim moje dzieci dorosną i rozwiną skrzydła to pewnie minie jeszcze z minimum 15-20 lat;) Wjazd na działkę (z drogi), na której ewentualnie mogę budować wypad tak, ze żeby salon mieć od podwórka - inaczej nie chcę muszę salon mieć od północy. I tak - jam typ blokowy z babki prababki;)
-
Wybacz, jam blondyna intelektualna;) W czym ciężki? Dom ma stanąć na pogórzu - konkretnie teren Podkarpacia. Czy jest to dom dwupokoleniowy? Nie wiem - spełnia moje i mojej rodziny wymogi powierzchniowe oraz ma miły dla oka styl;) Genialne w swej prostocie. Zastanawiam się dlaczego na to nie wpadłam - to pewnie zły wpływ barwnika z włosów. Zastanawia mnie tylko czy można sobie tak dowolnie manewrować ścianą przy schodach - pewnie do omówienia z profesjonalistą, która będzie pochylać się nad ostateczną wersją projektu. Dla mnie strzał w 10! Podziękował Też właśnie mi się jej wysokość nie podoba. Trzeba ją będzie podwyższyć - bez dwóch zdań. Tak, żeby przez lukarny można było wyglądać swobodnie, ale żeby ścianka kolankowa umożliwiała postawienie przy niej czegokolwiek. Znów mój intelekt. Na co mam zwracać uwagę jeśli chodzi o wysokość ściany kolankowej, czy są jakieś przeciwwskazania w projektach, które z automatu dyskwalifikują go przy zmianie powyższej ściany? Balkony muszą być - jak amen w pacierzu;) Z propozycji parterowych: Zamiana drzwi tarasowych spod balkonu na zwykłe okno, zmiana okna na wyjście na taras (bok domu) - yes, yes, yes:D Samo przedłużenie tarasu w stronę kuchni - w 10! Wyrzucę drugie okno na ścianie bocznej salonu żeby zyskać ścianę ustawną – jakoś takie ażurowe pokoje mnie niepokoją – nie ma w nich tej przytulności i ciepła, choć może być ciemno ze względu na orientację salonu na północ. Mam nadzieję, że sprawdzi się mimo sąsiedztwa kominka. Dodałabym jeszcze usunięcie wyjścia przez jadalnię (wyrzucenie okna z oryginalnego projektu, bo symetria rządzi!)- wyjście "dwa kroki" dalej. Jadalnia stanie się bardziej ustawna - zyskuję ścianę. Przedłuż enie ścianki "zamykającej" kuchnię - dodatkowa powierzchnia na szafę (lodówkę). Pasuje mi ten układ, bo w ten sposób mogę zagospodarować kuchenną ścianę bez okna na piece, płyty, okapy itp. Zlew w linii z oknem frontowym kuchni - moje odwieczne marzenie:D Do tego przesunięcie okna bocznego kuchni bliżej frontu domu – żeby móc zagospodarować sensownie nową ścianę potrzebuję odpowiedniej głębokości – myślę, że około metra wystarczy. Pozbywam się mebli ułożonych w podkowę, będzie po kształcie litery L, zwalnia mi się miejsce na grzejnik pod oknem. Jak pisałam - skrócenie ganku, wyrzucenie jednych drzwi - w 10! Gabineto-gościnny - ponieważ mam lekkie skrzywienie na punkcie symetrii okno z boku domu musi zostać Przesunięcie okna ze względu na symetrię – podobne miejsce jak boczne okno kuchenne. Poprzez zabiegi ze schodami zmniejsza mi się łazienka - do przełknięcia. Z propozycji poddaszowych: Sypialnia (główna) - mam wątpliwości co do wewnętrznej łazienki - podłączenie do obiegu, wolałabym unikać rur, przepraszam za określenie, kibl... znaczy kanalizacyjnych w salonie;) Chyba nie czuje potrzeby posiadania łazienki w tej sypialni. Podoba mi się za to dodatkowe okno (rozumiem lukarna) w tym pomieszczeniu. Jednakże łamanie dachu i sama powierzchnia, którą zajmą dwie lukarny – pewnie są jakieś wymogi techniczne co do tego żeby okno dało się bezpiecznie zbudować. Na moje oko dwie lukarny nie wejdą na ten dach bezpiecznie dla całej jego konstrukcji. Chyba lepiej byłoby zrobić jedną ale trochę większą żeby mogła doświetlić całe pomieszczenie. Czy nie będzie jednak dziwnie wyglądać jednak ta lukarna z zewnątrz? Umieszczona trochę niesymetrycznie na dachu. Nie chcę jej na środku żeby mieć kawałek ściany przy której np. będzie można postawić telewizor czy łóżko – nie lubię mieć łóżka „nad głową”. Właśnie wpadłam na pomysł umieszczenia dwóch pozostałych sypialni na froncie domu - krótsze boki to balkon, dłuższe będą na ścianie z przodu budynku. Pokoje będą jakby w linii - to pozwoli np zrobić drzwi przesuwne łączące je. Docelowo mają zajmować je dzieci w podobnym wieku - więc jak znalazł - przestrzeń wspólna, a jednak osobna. No i większe lukarny w tych pomieszczeniach. Pokoje staną się lustrzanymi odbiciami ze wspólną ścianą. Znów zmniejsza mi się łazienka na piętrze - co poradzić - schody mają swoje prawa;) Waham się czy łazienka powinna mieć wyjście na balkon czy tylko okno - ale chyba tylko okno ze względu na powierzchnię tej ściany i skosy. Mam jednak wątpliwość co do układu dachu po tej zmianie - tam są skosy - pewnie do omówienia z fachowcem. Poprzez zmianę układu pomieszczeń wypada mi ta klitkowa garderoba/schowek, a powstanie pomieszczenie prawie bliźniacze do łazienki (trochę większe) - idealne pod główną garderobę/pokój do przechowywania - nawet z oknem:) A wyglądać miałoby to tak: Teraz trochę wątpliwości: - na ile mogę manipulować ścianami w okolicy schodów żeby to było jeszcze bezpieczne dla całej konstrukcji? Zabiegi schodowe to przesunięcie ścian w piwnicy, na parterze i na poddaszu - na poddaszu dochodzi też kwestia skosów i "łamania" dachu. - uparcie i skrycie marzę także o murowanej kuchni – znaczy zamiast zwykłych mebli murowane [?] ścianki wyłożone płytkami/kamieniem/klinkierem (nie wiem, nie znam się, jestem zrobiona;))oraz drzwiczki szafkowe – to pewnie znacząco zwiększy wagę kuchni – czy podłoga kuchni/sufit piwnicy ją udźwignie? - z układu działki wychodzi mi, że salon jakby się nie obracać będzie na północy – mam trochę obaw co do doświetlenia tego pomieszczenia – dodatkowo główne okno salonu jest pod dość głębokim balkonem. - do piwnicy planuję wchodzić także z zewnątrz – schody z boku domu – czy to nie zagrozi całej konstrukcji i wytrzymałości domu? W końcu trzeba zrobić solidną dziurę. - łamania dachu łazienka/schody – skomplikowana sprawa. Bardzo dziękuję za użyteczne wskazówki. Zastawiam się czy jeszcze na coś warto zwrócić uwagę. Pozdrawiam, K.
-
Witajcie, Ktoś buduje lub budował Ondraszka II (tego z podpiwniczeniem)? http://www.studioatrium.pl/projekty-domow/wszystkie-projekty/S-GL-784-Ondraszek-II,855.html Zachwycił mnie ten projekt, przyglądam się mu od kilku tygodni i nadal mi się podoba - właściwie to chyba jestem zdecydowana. Jednak chciałabym dokonać kilku istotnych dla mnie zmian: 1. przede wszystkim wydłużyć dom od strony salonu - co za tym idzie piwnicę, salon, i sypialnię na poddaszu - jeden pion domu. 2.podwyższyć ściankę kolankową (obecnie 0,85 m według projektu) do około 1,1 -1,3m (orientacyjnie) Co za tym idzie modyfikacja lukarn i ich położenie oraz dłuższe krokwie. Przeraża mnie trochę ilość miejsca na poddaszu według projektu. 3. dodanie balkonów z boków domu na poddaszu - przez cała szerokość domu - wyjścia na balkon z jednej strony z sypialni, na drugi balkon z drugiej sypialni oraz z łazienki. 4. dodanie do piwnicy wejścia od boku domu (wejścia do kotłowni, dodania minipomieszczenia pod tarasem), dodanie okna. 5. dłuższy salon - co powiększy jego powierzchnię z niespełna 21 m2 do niespełna 30m. 6. dodanie wyjścia na zewnątrz przez jadalnię. Co myślicie o tych zmianach? Ktoś budował ONDRASZKA II? Jakie spostrzeżenia i opinie? Macie może zdjęcia "na żywo"? Przyzanję, że o mozliwościach zmian i technice budowania domów nie mam zielonego pojęcia - stąd moje pytania. I pytanie odnośnie samego salonu - co sądzicie o tak małym metrażu tego pomieszczenia? Da się to jakoś sensownie i wygodnie urządzić? Pozdrawiam, Krzynka