Witam Was serdecznie.
Od przeszło dwóch lat przeglądam forum Muratora, czas najwyższy, żeby się zarejestrować. Z moich obserwacji wynika, że jest to bardzo pomocne i przyjazne forum, nawet, kiedy dochodzi do ostrej wymiany racji i poglądów. Po zarejestrowaniu dalej będę czytał wiele postów na temat budowy, oraz wszystkiego co się z nią wiąże. Chcę zdobyć jak największą wiedzę zebraną na forum, aby nie powtarzać zbędnych pytań.
Wraz z moją narzeczoną mamy w planach wybudowanie niewielkiego, odpowiedniego dla nas domku. Aktualnie mamy 32-metrowe, dwupokojowe mieszkanie w wielkiej płycie, gdzie mieszka nam się w miarę dobrze. Mamy bardzo "miłych", w większości starszych sąsiadów, którzy wszystko o nas wiedzą, nawet rzeczy, o które siebie nie podejrzewaliśmy Aktualnie poszukujemy pod naszym miastem działki pod budowę. Mamy już jedną działkę upatrzoną, z planem zagospodarowania przestrzennego, wraz z mediami(prąd, woda, gaz), niestety brak kanalizacji, ale położenie fajne(w wiosce jest szkoła podstawowa i gimnazjum) i jedynie 5 km od naszego miasta i komunikacja miejska również tam dojeżdża. Po zakupie działki chcemy odłożyć na budowę trochę pieniędzy. Z budową nam się nie śpieszy, kredyt w banku byśmy dostali, ale co własny kapitał to zawsze własny. Oboje jesteśmy jeszcze przed 30-stką i pracujemy. Oczywiście zaraz po zakupie działki chcielibyśmy załatwić papierologię potrzebną do budowy, aby w razie czego ruszyć z budową pełną parą, przy pomocy niewielkiego kredytu. Mamy wstępną koncepcję projektu budowlanego i na nasze potrzeby wystarczyłby projekt Muratora M72c Zielony Ogród - wariant III. Takiej wielkości dom nam wystarczy, dla nas ważny jest spokój i łono natury. Wiele lat mieszkałem w domku przy samym lesie, w sercu parku krajobrazowego, natomiast odczuwam teraz różnicę, jak mieszka się w wielkiej płycie. Jest kilka plusów, np. niski czynsz i koszty utrzymania, wszędzie blisko. Jednak minusów jest więcej.
To jest nasza koncepcja i pomysł na własny dom, bo jak już czytałem na forum, dom to nie tylko mury, ale przede wszystkim rodzina i tętniące w nim życie. I to jest najważniejsze. Szanuję odmienne zdanie, sposób finansowania, wielkość domu i inne pomysły na własne cztery kąty. Niech każdy pozostanie sobą i robi po swojemu. Z przyjemnością przyjmę konstruktywną krytykę, z którą mam nadzieję się spotkać w przyszłości..
Jestem przekonany, że wiele dobrego wyniosę z tego forum, przebrnę przez budowę i pozostanę tutaj, kiedy mój dom będzie już stał.
Pozdrawiam.