Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

symultana

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    146
  • Rejestracja

O symultana

  • Urodziny 23.01.1968

Informacje osobiste

  • Płeć
    Kobieta
  • Mój klub zainteresowań
    Budowa - wymiana doświadczeń

Dane osobowe

  • Miejscowość
    Lesznowola
  • Kod pocztowy
    05-506
  • Województwo
    mazowieckie

Profil płatny

  • Kategoria
    usługi

symultana's Achievements

FORUMOWICZ to brzmi dumnie (min. 100)

FORUMOWICZ to brzmi dumnie (min. 100) (3/9)

10

Reputacja

  1. Witajcie Przepraszam, że na tym wątku napiszę, ale jest on chyba najbardziej pożytecznym wątkiem dla budujących. Sama wielokrotnie skorzystałam z porad. Ale do rzeczy: mam na zbyciu po budowie 2 pary metalowych drzwi tymczasowych, które można zamontować, zanim wstawi się docelowe. Korzystałam z nich w czasie brudnych prac: tynkowania i wylewek. Jesli ktoś jest chętny, to zapraszam na priv. Szkoda mi ich wyrzucać, może się komuś przydadzą? Pozdrawiam
  2. Pestka, masz rację z tą linią kroplującą. Mam chęć ją położyć, ale w tym roku zabrakło mi funduszy. Zrobię wiosną i wtedy na pewno będzie łatwiej z podlewaniem, bo w tym roku całkiem mi to dało w kość. Zrobię też resztę ogrodu, bo jeszcze trochę przede mną.
  3. U mnie czasem nie ma deszczu ze 2 tygodnie, a młode rośliny są wrażliwe na susze. Mój ogródek ma dopiero kilka miesięcy. Pisałam latem, że podlewam codziennie, więc się Elfir dziwiła, że za często, ale u mnie było wtedy ponad 40 st. - dzień w dzień. Wszystko schło w oczach. Teraz potrafi padać w sąsiedniej wsi, a u mnie ani kropli. Toteż zwracam na to uwagę, zwłaszcza, że dopiero co posadzona jodła zaczęła podsychać, bo miała za sucho. Dziś popatrzyłam na cisy. Wygląda na to, że teraz dopiero dostały takich malutkich kropeczek na igłach. Jeśli to ten sam grzyb, co sugerowała Pestka, to czym te rośliny spryskać?
  4. Pestka, dzięki za podpowiedź. Czytałam to już wcześniej, pooglądałam wtedy cisy i u mnie to tak nie wyglądało. Niektóre gałązki są żółtawe, ale igły nie opadają. Jutro jeszcze raz sprawdzę, bo może się coś zmieniło od tamtego czasu.
  5. Pestka, dzięki za wskazówki. Pytam o podlewanie, bo jakoś tak nie mam wyczucia. Trochę zaniedbałam jodłę koreańską i zaczęły jej żółknąć igły. Wzięłam sie za podlewanie i jak ręką odjął. Więc muszę bardziej na to zwracać uwagę. Cisy z kolei rosły sobie ładnie, aż do momentu kiedy dostały owoców. Niektóre były tak oblepione, że aż gałązki im się zwieszały w dół. Niektórym zaczęły lekko żółknąć igły, ale nie opadły. Po jakimś czasie większość jest znowu zielona, a ze 2 jeszcze pozostały takie podżółknięte miejscami. I nie wiem, czy cisy tak mają w czasie owocowania? Czy za mało lałam wody? czy o co chodzi....
  6. Mam następny dylemat, bo to moja pierwsza zima z ogrodem: czy w czasie suszy, gdy ziemia jest przeschnięta, a nocą temperatura spada poniżej "0", to podlewać np. młode cisy, jodłę, ognika, cyprysik Drath i jałowce? Reszta już przemarzła, nie jest zimozielona.
  7. Witaj Elfir, mam pytanie dotyczące hortensji. Kupiłam takie nieduże, niestety nie było podanej odmiany. Bardzo wrażliwe na słońce, więc w upały musiałam osłaniać je kartonem, a i tak mi część uschło. Rosną w donicy, którą ociepliłam styropianem, takim cienkim, elastycznym, stosowanym do grzejników na przykład. Jesienią zaczęły wypuszczać nowe pędy i liście. Czy jak temperatura zacznie spadać poniżej "0" st. to mam je schować np. do garażu? Czy wytrzymają na mrozie na powietrzu?
  8. Zmierzyłam płynem odczyn torfu pod cisami, wyszło ok. 7. Torf zastosowałam odkwaszony, ale i tak mnie dziwi, że odczyn jest taki wysoki. Może coś z tym płynem nie tak? W każdym razie próbkę brałam z wierzchu, spod kory.
  9. Dzięki Elfir za odpowiedź Zastosuję się do wskazówek. Teraz moje cisy siedzą w torfie odkwaszonym, więc im chyba wapnowanie niepotrzebne w tym roku? tylko w przyszłym, skoro wyściółkowałam je korą przekompostowaną. Dobrze kombinuję? A tą różę będę jeszcze teraz pryskać, jakimś innym środkiem niż poprzednio. Później to już chyba nie ma sensu, bo i tak liście spadną i będzie po zawodach. Ale teraz się zastanawiam gdzie ją wsadzić, bo jak tak ciągle będzie chorować, to mi może pozaraża wszystko wokół.... Nie wiem Na razie jest z dala od innych roślin, na takiej banicji przy ogrodzeniu. Miałam nadzieję, że wyzdrowieje, to ją wsadzę do ziemi, a teraz to chyba ją zakopię przed zimą w pojemniku i niech siedzi do wiosny.... Jak Ty byś zrobiła Elfir?
  10. A możesz przybliżyć mi temat wapnowania? nigdy tego nie robiłam. Co ile czasu trzeba taki torf wapnować i w jakich ilościach?
  11. Dzięki za radę! Pamiętam o podlewaniu oczywiście. Właściwie codziennie sprawdzam, czy ziemia jest wilgotna, czy już przesuszona. Bardzo lubię zajmować się ogródkiem. Nawiasem mówiąc moja róża pnąca - tak jak mówiłaś - potrzebuje nowego oprysku, bo nowe listki dostają plam i żółkną. Czy jest szansa, żeby się tej choroby pozbyć na dobre, czy tak będę miała co roku?
  12. Ja już pod koniec budowy zaczęłam każdych pracowników dokładnie sprawdzać osobiście, bo kombinują wszyscy, tylko w różnym stopniu. Tylko później wychodzą różne kwiatki, takie jak Twój gruz. Ale wracając do cisów, to uważaj, żebyś kupiła tą samą odmianę, bo w szkółkach mają nieoznaczone rośliny i łatwo może dojść do pomyłki. Moim zdaniem moje też nie są same Hilli (takie chciałam) i mam kilka Hicksii. Ale przecież nie będę ich teraz wykopywać...
  13. Wymieniałam glebę na ok. 50 cm głębokości, bo ziemia w tamtym miejscu po budowie była straszna. Zastosowałam torf odkwaszony. Cisy rosną ładnie, dostały teraz nasion w tych pięknych czerwonych kuleczkach. Wyglądają super Musisz tylko pamiętać, żeby podlewać, bo w doniczkach strasznie szybko się przesuszają, a młode cisy są wrażliwe na suszę i potrafia im potem igły brązowieć. Wszystko potem wyściółkowałam korą przekompostowaną i jest super. Przy takiej ilości negocjuj cenę, żeby Ci policzyli po cenach hurtowych, bo jest dużo taniej;-) Ja kupowałam cisy o wysokości ok. 60 cm. Można oczywiście wyższe, ale są strasznie drogie. Taki o wys. ok. 150 cm kosztuje ok. 400 zł.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...