Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

aszkem78

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    3
  • Rejestracja

Informacje osobiste

  • Płeć
    Kobieta
  • Mój klub zainteresowań
    Budowa - wymiana doświadczeń

Dane osobowe

  • Miejscowość
    Kędzierzyn-Koźle
  • Województwo
    opolskie

Profil płatny

  • Kategoria
    usługi

Converted

  • Tytuł
    WITAJ, tu znajdziesz opowiedzi na swoje pytania

aszkem78's Achievements

WITAJ, czytaj i pytaj... :)

WITAJ, czytaj i pytaj... :) (1/9)

10

Reputacja

  1. Bardzo dziękuję, ale ten wątek już przeczytałam. Większość wpisów świeżo po decyzji lub położeniu. A moje pytanie kieruję do osób które już użytkują Opirusa:)
  2. Witam wszystkich, Projektuje właśnie łazienkę i zakochałam się w gresie Opirus z Opoczna. Mam serdeczną prośbę o opinię nt użytkowania tej płytki. Obawiam się jej trochę ze względu na nierówności - jak się ją czyści? Mam 3 małych dzieci, stąd moje obawy, czy zrobienie łazienki w Opirusie nie spowoduje, że będę miała problem z utrzymaniem w niej czystości? Podłoga mnie nie przeraża, bo planuję inną. Chodzi o płytki na ścianach. Kasia
  3. Jestem szczęśliwą posiadaczką skórzanego wypoczynku (2+3) w kolorze ecru. Cudo, zwłaszcza przy małym dziecku. Broniłam się bardzo - zupełnie niepotrzebnie. Córka kładzie kanapkę czekoladką do dołu, truskawki na kanapę - i nie ma problemu. Hiciorem wszechczasów było jak rok temu włożyła sobie do raczek gąbeczki z tuszem do pieczątek, potem wysmarowała sobie tym stopy i pobiegała po kanapie... Rozpłakałam się jak zobaczyłam efekt. Próbowałam: terpentyny (niszczy skórę), benzyny ekstrakcyjnej (to samo), wazeliny, chusteczek dziecięcych, płynów do czyszczenia skóry, balsamu Nivea - wszystkiego!!! Kanapa nadal miała siedzisko w kolorze ciemnoczerwonym. Aż znajoma poleciła mi (wspominany kilka postów temu) lakier do włosów. Zupełnie nie wierząc w efekt zakupiłam opakowanie, spryskałam siedzisko i... zmazało się mokrą szmatką jak kreda z tablicy. NIestety w miejscach w których wypróbowywałam benzyne i terpentynę mam małe przebariwenia. Ale resztę lakier zmazał bez śladu. Na zwykły długopis niestety tak dobrzę nie działa. Ale na tusz do pieczątek - polecam!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...