Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Ttomasz

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    103
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez Ttomasz

  1. No i oczywiście życzę wszystkim wesołych, spokojnych i zdrowych Świąt Wielkanocnych oraz wiosennego nastroju nie tylko w Święta
  2. wpadam po długiej przerwie na chwilkę zobaczyć, co słychać i co widzę... grupa na 2 stronie więc Was troszkę up
  3. Żeby Wam się szczęściło, dobrzyło, W spiżarni mnożyło, Zdrowia nie brakowało, Dutków nie było mało. Na ten NOWY ROK
  4. My przez parę miesięcy próbowaliśmy wszystkiego. Łataliśmy siatkę, potem wymieniliśmy, były zrobione naciągi na dole siatki. Wszystko na nic. Te spryciule pokonywały wszystko. Nie pomogło też "obrażanie się" na nie po kolejnej ucieczce. Skuteczny okazał się dopiero pastuch elektryczny, nauczyły się, że do ogrodzenia nie wolno podchodzić już po 1 dniu. Do chwili obecnej ( to już rok ) nie podchodzą do ogrodzenia na bliżej niż 0,5 m i z daleka omijają wszelkie druty ( rozciągnięty drut pomaga ochronić roślinki przed wykopaniem )
  5. Ja podziwiałam dzisiaj rano pajęcze dzieła sztuki na bramie. W jedną noc ozdobiły ją od góry do dołu. Żebym ja tak pracowita chociaż w 1/100.000 była r
  6. Dziś rano widziałam grzybiarza z pełnym wiadrem, może zna tajemne miejsca? U nas dziś gdzieś do 16.00 było całkiem przyjemnie i ciepło, dopiero po południu się schmurzyło i kropi. Tak więc ciepełko z kominka aaa....
  7. Wpadam na momencik, żeby zrobić szybkie UP... Pozdrawiam jesiennie, bo za oknem - sądząc po kolorach - to już chyba jesień.
  8. Witam a ja mam takie pytanie: dostałam latem piękną lawendę w doniczce, teraz przekwitła i nie wiem, co dalej robić: - wsadzić do gruntu i przyciąć; - wsadzić do gruntu, ale przyciąć na wiosnę; - a może zostawić w doniczce i wsadzić do gruntu na wiosnę, tylko jak ją wtedy przezimować; Z góry dziękuję za pomoc.
  9. Witam po dłuższej nieobecności Cieszę się, że grupa jest tak aktywna i liczna No i że nie zmieniła nazwy ( my tradycjonaliści tak mamy ) Cieszę się też, że ujawnili się miłośnicy spływów ( my na Krutyń dopiero we wrześniu ) A może są tu też miłośnicy gór? Co do fachowców. Jako, że u nas od przeprowadzki ( 1,5 roku ) nieustająca wykończeniówka , to doświadczenie życiowe wskazuje, że najlepszymi, najtańszymi, najrzetelniejszymi i najdokładnieszymi fachowcami jesteśmy MY ( tylko te terminy nie bardzo tego ).
  10. Witam Jeśli chodzi o ogrodnictwo to nadal mam o nim niewielkie pojęcie, więc proszę bardziej doświadczonych o pomoc. Wymyśliłem sobie, aby wzdłuż drogi dojazdowej do budynku posadzić krzewy tawuły. W internecie znalazłem różne odmiany, jednak nie wyższe niż 150 cm. I teraz pytania: czy istnieją odmiany wyższe niż 150 cm ( wolałbym tak ok. 2 m ), jakie jest tempo wzrostu oraz co komponuje się z tymi krzewami? Nie chciałbym mieć jednolitego szpaleru, więc myślałem o tamaryszku, lilakach, kalinach. Czy to dobre pomysły? A może macie jakieś fajne pomysły? I
  11. Tossi, mają salon na ul. Mazurskiej. http://www.tossi.pl
  12. Dziękuję za odpowiedzi. Rów leży w obrębie geodezyjnym działki, której jestem właścicielem, czyli - jak myślę - jego właścicielem jestem ja. Trudno mi odpowiedzieć na pytanie, czy figuruje on gdziekolwiek jako urządzenie melioracyjne, ale istnieje on odkąd pamiętam i odkąd pamiętam ( a mam lat parę dobrych dziesiątek ) nigdy nie oczyszczała go żadna koparka, co najwyżej ja, a wcześniej teściowie. Chcę go jakoś zagospodarować no bo te pokrzywy i takie inne, to tak sobie wyglądają
  13. u mnie założeniem było kg do świąt i kg do końca kwietnia; diety i ćwiczeń nie było, ale efekt jest -4kg, dieta opiera się na stresie i nie polecam; a figura dalej budzi zastrzeżenia - coś jak chart afgański
  14. u mnie założeniem było kg do świąt i kg do końca kwietnia; diety i ćwiczeń nie było, ale efekt jest -4kg, dieta opiera się na stresie i nie polecam; a figura dalej budzi zastrzeżenia - coś jak chart afgański
  15. u mnie założeniem było kg do świąt i kg do końca kwietnia; diety i ćwiczeń nie było, ale efekt jest -4kg, dieta opiera się na stresie i nie polecam; a figura dalej budzi zastrzeżenia - coś jak chart afgański
  16. u mnie założeniem było kg do świąt i kg do końca kwietnia; diety i ćwiczeń nie było, ale efekt jest -4kg, dieta opiera się na stresie i nie polecam; a figura dalej budzi zastrzeżenia - coś jak chart afgański
  17. No tak wszyscy wyjeżdżają, a ja akurat wróciłam ( taplałam się w ciepełku, ale żadna "zagramanica" tylko nasz Wrocław Tomku, dla Ciebie specjalne wieści z frontu walki ze szrotówkiem. Po pierwsze dobrze jest opasać teraz drzewo taśmą klejącą w połowie pnia ( z klejem na zewnątrz ) - motyle ponoć się przyklejają; Po drugie - nasze rodzime sikorki bogatki odkryły smak szrotówka A w ogóle to ja się piszę na to mazurskie winko za 3 lata. Szybko zleci
  18. Witam; Mam dylemat. Wzdłuż ogrodzenia mojej posesji biegnie rów. Jest on szeroki i głęboki na ok. 30 - 40 cm. Służy on do odprowadzania wody z ulicy podczas opadów deszczu, w czasie suszy stoi suchy. Obecnie porasta go roślinność typu podgarycznik pomieszany z pokrzywą i.t.p. typ roślinności. Chciałbym go jakoś zagospodarować, żeby ładnie wyglądał, ale nie mam pojęcia, co tam posadzić. Słyszałem o wierzbie płożącej, więc może coś takiego? A może jakieś roślinki coby było kolorowo? Generalnie chodzi mi o coś okrywowego. Pomóżcie!
  19. Wszystkim życzymy spokojnych, zdrowych, pogodnych i rodzinnych Świąt Wielkiej Nocy, smacznego jajka, mokrego dyngusa, bogatego zająca oraz wiosennej pogody ducha nie tylko podczas Świąt
  20. jakby to się u Ciebie wyrobiło, to może wpadłoby do mnie, najlepiej jeszcze przed świętami będziesz robił kuchnię w Warszawie? może na Mazurach byłoby taniej?
  21. Luivac, zażywa się prze miesiąc, miesiąc przerwy i znowu miesiąc się zażywa
  22. Hej, czyżby wszyscy byli zajęci porządkami przedświątecznymi? Tomku, trzeba mieć nadzieję, że to coś jednak pomoże u nas właśnie cosik się oziębiło, ale mam nadzieję, że śniegu nie będzie
  23. Tomku, jeszcze raz dziękuję za wyczerpującą odpowiedź Jutro biegnę do Praktikera po zakupy
  24. Witam U nas było tak: jak dziecko poszło do przedszkola, to przez pierwszy rok nie chorowało wcale nie licząc sezonowych katarów, potem chorowało na okrągło, rekord to 8 antybiotykoterapii w ciągu 6 m-cy. Chociaż jesteśmy wrogami podawania antybiotyków przy każdym kichnięciu, to wykonywane antybiogramy wykazywały, że każdorazowo atakowały je b. złośliwe mikroby. Badania nie wykazywały żadnych zmian. W końcu lekarze zalecili odizolowanie dziecka od innych ludzi na okres min. 1,5 m-ca i podanie szczepionki podnoszącej odporność. Chodziło o to, żeby układ immunologiczny się odbudował. I to pomogło. Od tego czasu - odpukać - nie choruje
  25. Tomku, dziękuję za info Czy to się kupuje w ogrodniczym?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...