Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

skin

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    7
  • Rejestracja

O skin

  • Urodziny 15.03.1986

Informacje osobiste

  • Płeć
    Mężczyzna
  • Mój klub zainteresowań
    Budowa - wymiana doświadczeń

Dane osobowe

  • Miejscowość
    Radom
  • Kod pocztowy
    26-600
  • Województwo
    mazowieckie

Profil płatny

  • Kategoria
    usługi

skin's Achievements

WITAJ, czytaj i pytaj... :)

WITAJ, czytaj i pytaj... :) (1/9)

10

Reputacja

  1. Umówiony jestem z instalatorem na montaż opisanej wyżej instalacji na dniach. Doszedł jeden grzejnik ręcznikowy do kuchni i mocniejszy kominek. I pomysł żeby w czasie awarii prądu można nadal było palić w kominku i żeby woda się nie zagotowała w wymienniku to dać możliwość grawitacyjnie zagrzać wodę w bojlerze. Instalator pewnie już sobie rozmyślał jak to wszystko ma u mnie wyglądać, ale że lubię się czegoś nauczyć, wyrobić sobie zdanie na jakiś temat i sprawdzić dwa razy tak istotną rzecz jak ogrzewanie, więc sporo przez ostatni czas poczytałem i mam parę pytań. Czy da radę zrobić awaryjną grawitację dla bojlera? Czy można całość zrobić na jednej pompce? Bo większość schematów z co i cwu to są dwie pompki. Co dadzą mi dwie pompki w tak małym układzie? Rozumiem że druga pompka ma za zadanie obsługę bojlera, bo myślałem że można np przed bojlerem zastosować zawór z elektrosiłownikiem. Wszyscy teraz montują zawory 4 lub 3-drożne? Taka moda czy warto i wypadało by się nad tym zastanowić? Nie wiem jak to rozmyślił instalator ale ja naszkicowałem (żeby sprawdzić czy rozumiem to co wyczytałem w internecie ) taki schemacik na jednej pompce. Nie wiem czy dobry może ktoś sprawdzić i coś doradzić? http://iv.pl/images/28193231876635268318.jpg
  2. Dziękuje za odpowiedz. A jak to jest z tymi kW które producenci piszą na kominku w stosunku do sprawności bo np 10kW sprawność 70% to można to przeliczyć ze 70% z 10kW? czyli moc rzeczywista 7kW czy tego się tak nie liczy? Powierzchnia 43m2 x 2,2m wysokości daje około 100m3 do zagrzania. Piszą że w zależności od poziomu ocieplenia domu przyjmuje się od 80 do 120W żeby zagrzać 1m3, przyjąłem 100W (nie wiem czy dobrze) czyli wychodzi że potrzeba 10kW. Czyli jeśli Antek naprawdę „grzeje” z mocą 10kW to pierwszy fachowiec ma rację. Ale pytanie o jakiś zapas mocy? Wole zapytać o to wszystko niż później całą zimę słuchać od mojej żony „a nie mówiłam”. Nie chcę mieć w domu „sauny” ale tez nie chce żeby była „lodówka”.
  3. Witam Chciałbym zweryfikować to co proponuje fachowiec. Posiadam stary domek 43m2 + planowany wiatrołap 4m2 (nieogrzewany), pomieszczenia mają wysokość 220cm. Domek zbudowany jest w połowie z bala 20cm (oba pokoje) i w połowie z pustaka żużlowego 20x20x40 (kuchnia i łazienka), całość obłożona styropianem 10cm. Strop ocieplony wełną 10cm. Planuje ogrzewać domek za pomocą kominka Antek Deco 10kW z doprowadzeniem powietrza z zewnątrz, gdzie za pomocą DGP grzać będę dwa pokoje oraz kuchnię. Kuchnia oddalona o około 2m od kominka. Na kominek planuje założyć kominowy wymiennik ciepła wysokości 1m (mocy wg producenta 5,5 - 8kW) i podłączyć go pod bojler 120l zainstalowany na strychu oraz pokojowy grzejnik purmowski 900X1100 2627W zainstalowany w łazience. Załączam rysunek poglądowy http://zapodaj.net/59d5a4821fa6d.png.html . Zadziała mi taka instalacja? Będzie w domu ciepło? Zagrzeje wodę? Czy pomyśleć o czymś innym? Czy kominek który został mi zaproponowany będzie odpowiedni? Dodatkowo znajomy fachowiec radzi mi żeby kominek obłożyć cegłą szamotową, akumulującą ciepło zamiast robić „izolowaną komorę”. Twierdzi że ciepło przez DGP powinno rozprowadzać się nawet kilka godzin po zakończeniu palenia. Taki grzejnik to też jego pomysł, mówi że te łazienkowe są za słabe, w mojej łazience dwie ścianki są zewnętrzne i trzeba dać spory grzejnik, mówi tez że dobrze mieć tak mocny grzejnik bo gdy woda w bojlerze osiągnie odpowiednią temperaturę coś to ciepło musi odbierać i taki grzejnik będzie bardzo dobry do tego. Drugi fachowiec przedstawił mi takie wyliczenia. do ogrzania ~100m3 zapotrzebowanie na ciepło dla takiego domku powiedział że około100-120W na m3 + do zagrzania 120l wody. Rzeczywista sprawność kominka w trakcie palenia to -10-20% sprawności tej co podaje producent. i dalej to już nie wiem jak to wyliczył ze przydało by mi się około 16-18kW i zaproponował również wkład z kratek Oliwia 18kW. Który fachowiec ma racje? Może ma ktoś inne propozycje co do kominka i jego mocy? Latem woda będzie grzana grzałką lub od czasu do czasu przepali się w kominku.
  4. @Elfir W tym momencie ogrzewanie jest ze starej kuchni z płaszczem wodnym. Docelowo ma być kominek + ogrzewanie gazowe, ale to dopiero jak się dozbiera trochę kasiorki. Dlatego myślę o gazie. Najważniejsze jest teraz dla mnie żebym mógł się wprowadzić na następną zimę to wymiana okien na szczelne i ganek pełniący funkcję wiatrołapu. No i gdyby podłączyć ten gaz to przed zimą skończyłbym remont kuchni. @wiesiek6308 Dziękuje za informacje. A z tym ganek i tak właśnie myślałem że mniej więcej w połowie wakacji się coś ruszy, więc można z czystym sumieniem poczekać te 3-4miesiące. Z tym gazem to czy jeszcze ktoś może potwierdzić bo dziś znajomy powiedział mi że 4-5lat temu u jego babci na wsi podłączyli gez to 100letniego drewnianego domu do którego na pewno nie było projektu. I ponawiam pytanie o te drzwi tarasowe, mogę wymienić to stare drewniane okno na drzwi tarasowe nie posiadając projektu domu? Inwentaryzacje oraz projekt domu i tak będę musiał zrobić żeby zainstalować kominek, poprowadzić nowe instalacje oraz zaadoptować strych o ile to będzie możliwe. Ale to jak pisałem wyżej dopiero za jakiś czas. Priorytety mam póki co inne.
  5. Dzięki homecactus za informacje czyli jednak potrzebny będzie projekt żeby podłączyć gaz. Więc gaz chyba na razie sobie daruje może wrócę do tego pomysłu za 1-2lata. @jacek.zoo Chodziło mi o to czy potrzebny jest projekt domu by podciągnąć przyłącze gazowe bo jeśli tak to inwentaryzacja + projekt + te opłaty o których pisałeś to wyjdzie gdzieś 10000zł A co z tymi drzwiami tarasowymi i gankiem. Wie ktoś?
  6. Witam Przeszukałem internet ale raczej większość podobnych tematów jest dość stara, a w styczniu zmieniło się troszkę prawo budowlane więc myślę że doświadczeni użytkownicy rozwieją moje wątpliwości. Kupiłem mały jednopiętrowy domek (40m2) w połowie drewniany i w połowie murowany. Część drewniana jest przedwojenna, część murowana z lat 70. Dom nie posiada projektu, planów itd... Ale widnieje w rejestrze budynków więc stoi legalnie. Chciałbym jedno z okien zamienić na drzwi tarasowe nie zmieniając szerokości otworu okiennego, oraz doprowadzić gaz do kuchenki (obecnie kuchenka zasilana jest gazem z butli). Rura z gazem przebiega przez działkę wzdłuż płotu, 5metrów od domu. Co ja mogę zrobić w takim domu bez projektu? Bo Inwentaryzacja + projekt to około 5000-6000zł, a teoretycznie jestem w stanie żyć w domu bez tych zmian które chcę wprowadzić oraz bez projektu, więc wolałbym uniknąć dodatkowych kosztów tym bardziej że sporo ostatnio wydałem, a zmiany takie podniosły by mi komfort życia. 1. Czy opisane wyżej prace można wykonać bez projektu domu, bo potrzebne jest pozwolenie na budowę z tego co się orientuje a co za tym idzie chyba projekt? 2. W najgorszym wypadku jeśli byłby potrzebny projekt to byłbym wstanie z ciężkim sercem z gazu zrezygnować bo to by mnie ponad 10000zł wyniosło za licznik i podłączanie 5metrów rurek a to kwota zawrotna jak za podłączenie gazu. Pomęczę się z butlą. A co z samymi drzwiami tarasowymi? Da się to bez projektu? Bo ja to rozumiem tak skoro nigdzie nie ma projektu a nie powiększam budynku to teoretycznie mogę robić wszystko bo nie ma z czym tego porównać. Bo kto mi może udowodnić jak to okno wyglądało wcześniej? 3. Czytałem że sejm zmienił prawo budowlane i bez projektu można postawić ganek do 25m2. Czy ganek może być pomieszczeniem murowanym z oknem i drzwiami?
  7. Witamy Razem z mężem dostaliśmy ciekawą ofertę kupna działki, działka nie duża 825m2 w dobrej lokalizacji, z warunkami zabudowy wszystko ok. Działka została kilkanaście lat temu wydzielona przez podzielenie z działki większej (całość widać na załączonym obrazku http://zapodaj.net/7b3251444bdf6.png.html ), działka otoczona czerwoną linią to działka którą chcemy kupić. Na działce stoi połowa domu drewnianego z 1957roku , oraz budynek gospodarczy wg planów również z 1957, stojący na granicy działki, oraz działki sąsiada. Nie wiem do końca czy traktuje się ten teren (fioletowy obrys) jako działkę czy jako działkę oraz drogę dojazdową do działki i czy to ma jakiej znaczenie w problemie który chciałabym przedstawić. Dom drewniany jest w słabym stanie i w porozumieniu z właścicielem drugiej jego połowy został by rozebrany (wstępna rozmowa na ten temat już była). Pomieszczenia gospodarcze wg planów wyglądają tak: http://zapodaj.net/7f3cc4249ed6d.jpg.html http://zapodaj.net/aa0e4e514c7d5.jpg.html W rzeczywistości mają wymiary 4m na 10m, całość murowana, trzy pomieszczenia + toaleta, oraz strych, w jednym pomieszczeniu kuchnia kaflowa. Więc różnią się od tego co jest w planach. Właścicielka działki, starsza kobieta, powiedziała że najpierw budynek gospodarczy wyglądał tak jak na planach, a potem jakieś 30-40lat temu jej mąż (nie żyjący od 10lat) przebudował je do aktualnego stanu. Nie wie czy było to przebudowywane wg jakiś planów. Wydaje nam się że to może być samowola budowlana. Nie chcemy sobie, ani tej kobiecie narobić żadnych problemów. Chcielibyśmy przebudować te pomieszczenia gospodarcze na dom z użytkowym poddaszem. Położenie budynków gospodarczych na działce bardzo nam przypadło do gustu tzn leży na granicy działki więc jeśli udało by się zaadoptować je na dom, więcej działki zostaje dla dzieci do zabaw Fundamenty, ściany oraz strop są bardzo solidne, mąż śmieje się że jak w bunkrze, więc prawdopodobnie pozwalają na rozbudowę piętra, oraz wykucie drzwi w ścianach wewnątrz. Ale to już sprawy techniczne. Nasze pytanie brzmi czy prawnie można taki budynek rozbudować i zaadoptować na dom mieszkalny? Tylko tak, jeśli oczywiście stan techniczny pozwoli, żeby tego nie trzeba było rozbierać, oraz tak żeby nie płacić grzywien, sądzić się itd… żeby z prawnego punktu widzenia wszystko było ok? Okien od strony działki sąsiada (obrys fioletowy) zrobić chyba nie będziemy mogli? A co jeśli miało by o być małe okienko w kotłowni? Albo choćby luksfery? Podobno po 5latach samowolki budowlanej nie można nakazać rozbiórki. Ale czy można potem taki budynek legalnie przebudować i mieszkać w nim? Słyszeliśmy też że w 1974 weszło prawo budowlane i przed tą datą urzędy miały obowiązek tylko 10lat przetrzymywać dokumentację? Jeśli warunki techniczne nie pozwolą i będzie trzeba wyburzyć ten budynek czy dom mogę postawić w tym samym miejscu czy zgodnie z obowiązującymi zasadami ze ściana bez okien 3m od końca działki, z oknami 4m od końca działki? Z góry dziękujemy za wszystkie odpowiedzi. Pozdrawiamy Basia i Kamil
×
×
  • Dodaj nową pozycję...