Witam, Mam dom z lat '80. Nie będzie zamieszkały na pewno przez najbliższe 5 lat. Ściany to cegła z zewnątrz, wełna szklana, papa i pustak (w kolejności od zewnątrz). W sumie ok 200m2. Grzejniki to rura opleciona spiralnie blachą (nie wiem jak to się fachowo nazywa). Piec węglowy, bez podajnika. Znalazłem tutaj na forum, że nie ma sensu ogrzewać niezamieszkałego domu tylko spuścić wodę z grzejników, tylko to chodziło chyba domy puste. W moim przypadku są meble, ubrania itd. Nigdy problemów z wilgocią nie było, pomimo że parter jest poniżej poziomu gruntu (ok 60cm). Dom w całości podpiwniczony. Proszę o pomoc, jak najtaniej ogrzać dom do poziomu ok 10-15st. C. Do działki doprowadzony jest gaz. Z góry dziękuję. Pozdrawiam